Rubel Aleksandra III 1894 ma według katalogów nakład 3007 sztuk. Wiadomo jednak, że częstotliwość (i wycena) jego występowania jest na poziomie innych rubli Aleksandra III z lat dziewięćdziesiątych o milionowych nakładach. Wydaje się również, iż klasyczni, źródłowi autorzy katalogów monet Rosji (m. in. Bitkin, Uzdenikow) zdawali sobie z tego sprawę, gdyż żaden z nich nie odnotował tutaj stopnia rzadkości. Również nie zauważa tego żaden za znanych mi katalogów współczesnych, które czasem odnotowują takie wypadki (np. rubel 1915 czy 10 rubli 1894 i 1911).
- Czy komuś z Kolegów wiadomo coś więcej na ten temat?
- Czy znajdziemy gdzież informację o realnym nakładzie tej monety?
- Czy znane sa podobne przykłady rażących niezgodności nakładów odnotowanych w katalogach a ich rzeczywistym występowaniem?
Rubel 1894
Re: Rubel 1894
Weryfikowałeś to w katalogach internetowych czy tylko papierowe wersje?
Wiem, że nic nie wiem - Sokrates
Pozdrawiam
Mariusz
Pozdrawiam
Mariusz
Re: Rubel 1894
5 i 10 groszy MW z 1840 roku też mają oficjalnie niskie nakłady, a są najczęściej występującymi rocznikami na rynku. Albo opcja taka, że wszystkich zachowało się na tyle dużo, że nasycają wystarczająco cały popyt.
Re: Rubel 1894
Ad. meszuzel
Podstawą i źródłem katalogów monet Rosji tego okresu (i nie tylko) jest Bitkin, wspomagany przez Uzdenikowa, Pietrowa i Iljina. Informacje tam zawarte powielają współczesne katalogi: dysponuję Wolmarem i Gusiewem. Powtarzają te cztery pierwsze – źródłowe (prawdopodobnie opierając się głównie na Bitkinie). Katalogi internetowe są absolutnie wtórne i automatycznie powtarzają dane z tych powyższych. Dla porządku zawsze sprawdzam Numistę czy NGC. Kiedyś zaglądałem jeszcze do jakiegoś wydanego u nas, ale zarzuciłem – wszystko to samo. Częstotliwość występowania można określić na podstawie jego pojawienia się na aukcjach odnotowanych w archiwach. W archiwum one bid naliczyłem go (mniej więcej) 42 sztuki. Dla porównania w tym samym okresie o zbliżonym nakładzie (2006 sztuk) 50 kopiejek 1888 – 1 raz; 50 kopiejek 1890 (również 2006 szt) – 2 razy. 1 korona Węgry (nie Austro - Węgry) 1913 (5214 szt) - 3 razy. Wymieniam akurat te monety, bo je mam, więc nie muszę szukać danych. Sprawdziłem jeszcze wróbelka 1889 o nakładzie 1002 szt. – pojawił się tylko raz, a i to w 1997 roku. Tak więc częstotliwość występowania 1894 jest absolutnie nieadekwatna do jego podawanego nakładu, a statystyka i rachunek prawdopodobieństwa leżą i płaczą.
Dodano po 1 minucie 18 sekundach:
Ad. 1864-1918
Ciekawa i ważna informacja. Trzeba zanotować.
Podstawą i źródłem katalogów monet Rosji tego okresu (i nie tylko) jest Bitkin, wspomagany przez Uzdenikowa, Pietrowa i Iljina. Informacje tam zawarte powielają współczesne katalogi: dysponuję Wolmarem i Gusiewem. Powtarzają te cztery pierwsze – źródłowe (prawdopodobnie opierając się głównie na Bitkinie). Katalogi internetowe są absolutnie wtórne i automatycznie powtarzają dane z tych powyższych. Dla porządku zawsze sprawdzam Numistę czy NGC. Kiedyś zaglądałem jeszcze do jakiegoś wydanego u nas, ale zarzuciłem – wszystko to samo. Częstotliwość występowania można określić na podstawie jego pojawienia się na aukcjach odnotowanych w archiwach. W archiwum one bid naliczyłem go (mniej więcej) 42 sztuki. Dla porównania w tym samym okresie o zbliżonym nakładzie (2006 sztuk) 50 kopiejek 1888 – 1 raz; 50 kopiejek 1890 (również 2006 szt) – 2 razy. 1 korona Węgry (nie Austro - Węgry) 1913 (5214 szt) - 3 razy. Wymieniam akurat te monety, bo je mam, więc nie muszę szukać danych. Sprawdziłem jeszcze wróbelka 1889 o nakładzie 1002 szt. – pojawił się tylko raz, a i to w 1997 roku. Tak więc częstotliwość występowania 1894 jest absolutnie nieadekwatna do jego podawanego nakładu, a statystyka i rachunek prawdopodobieństwa leżą i płaczą.
Dodano po 1 minucie 18 sekundach:
Ad. 1864-1918
Ciekawa i ważna informacja. Trzeba zanotować.
