Medale pamiątkowe, Złota Polska

[felek125]

[julk1]

Ty nawet ze zwykłej blaszki zrobisz arcydzieło

[felek125]

Dzięki dzięki

[julk1]

Zbierasz takie pamiątki? Ja kilka mam zagranicznych, głównie ze świętych miejsc we Francji. 2 euro, żaden pieniądz, a ładnie to wygląda. Ciekawe jak za kilka lat będą wyglądały.

[kromkruak]

witajta- ja na przykład kupuje takie blaszki ale z miejsc które odwiedziłem , potem jest niezła pamiątka gdzie ''pupę''ruszyłem, kiedyś trzeba było się się postarać pochodzić popytać, z przemiłymi paniami z informacji turystycznej porozmawiać, a teraz narobiło się jakiś automatów(z blaszkami) i od ręki masz serię,sztuka za jedyną dychę (drogo jak diabli), apropo może ktoś wie kto to klepie,bo jedwabnym szlakiem to to nie przybyło.chyba że się mylą .

[Walus]

wiem, że masę medali jest z serii "złota Polska" - głównie w automatach.
u mnie to już nawyk, że gdziekolwiek jestem to szukam chociaż jednego medalu z tego miejsca ;D
niektóre są naprawdę ładne

[julk1]

A jak je przechowujecie, aby nie pokryły się mimo wszystko patyną? Do kapsla nie da rady chyba włożyć bo są duże i grube.
PS. Mariusz może wydzielisz z tego wątku oddzielny temat?

[repek20]

Widziałem w zeszłym roku w warszawskim zoo mnóstwo różnych pamiątkowych medali ze zwierzętami.
Po dwa rodzaje na automat, koszt 5zł/sztuka jeżeli dobrze pamiętam.

[Walus]

ja na ten moment trzymam wszystko w woreczkach strunowych ale cos będzie trzeba z tym zrobić bo trochę się tego nazbierało i jedyne co mi przychodzi do głowy to wersja ekonomiczna czyli zwykły album z wkładkami i wersja "exclusive" czyli album i holdery
kto co woli - wydaje mi się, że inwestowanie w holdery itd to trochę przesada dla zwykłych blaszek i pewnie skonczy sie na zwykłym albumie z kieszonkami

[kromkruak]

Ja na przykład przechowuje je w stronach firmy Le...urm po 15 na stronie w wsuwanych paskach, próbując je dzielić na zloty dolnyśląsk, złota warmia itd. itp. Nie kupuję je dla zbieractwa tylko jak pisałem nabywam je w miejscach przeze mnie nawiedzonych. Drugi powód dlaczego je zbieram, to dla dzieci, jak im oczy błyszczą jak oglądają u wujka ''prawdziwe'' złote monety ,może w ten sposób stworzę nowego pana Kałkowskiego lub inny wielki autorytet w naszym wspaniałym hobby .

[julk1]

Ja zacząłem zbierac z 2 lata temu. Na razie trzymam je "luźno". Nie widzę, aby "spatyniały". A u Was "poczerniały"? Tego sie obawiam i wowczas nie będa wyglądały tak ładnie.
Widziałem w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie dwa rodzaje, ale nie miałem czasu, aby im się przyjrzec i kupić. Ale za miesiac będe znowu wiec zakupię.
Też, tak jak koledzy kupuje u źródła czyli tam gdzie zwiedzam. Tez nie napalam się np. na zakup na Alle.

[meszuzel]

W przypadku tych numizmatów, gdzie wartość ich to tylko i wyłącznie wygląd w zasadzie bez wartości materialnej, warto je pokryć lakierem. Wtedy warunki atmosferyczne czy skład chemiczny wsuwek, kieszonek czy woreczków strunowych nie będzie miał znaczenia. Będą pikne na zawsze... chyba, że zareagują z lakierem ale to mało prawdopodobne.

[felek125]

Ja za tą ostatnią ze Stoczka Klasztornego zapłaciłem 12 zł ( była z kapslem )

[kromkruak]

na bogato panie felek na bogato, w kapselku a to się ludziom powodzi

[meszuzel]

Nie wiem czy to też podlega pod tą kategorię, ale jak zdobyłem Kasprowego pieszo, a zaznaczam, że tyram na krześle to w ramach pamiatki taki żetonik kupiłem na szczycie. To był rok jeśli dobrze pamiętam 2011.

Tego samego roku bylem też w Pradze. Monety przechowywane w identycznych warunkach, prawdopodobnie z tego samego stopu, a jednak Loreta ma delikatny nalot. Na fotkach może tego dobrze nie widać, ale wygląda jak by była mgiełka nad Pragą

A tak na marginesie to fajnie wyszło. Fotkę żetonu z Papieżem robiłem w słoneczną pogodę. Wizerunek Papieża idealnie odzwierciedla ten fakt
Natomiast Praha przy zachodzącym słońcu za chmury