Gdybyś miał 20 tys. zł w co ..... ?

[Joden82]

Jak to wszystkie oszczędność to w nic
Jak to 20% procent z tego co masz i możesz to odłożyć na przy najmniej 5lat to złoto
-1uncja i parę ułamkowych zlotych monet
-srebro

[joxer]

A kiedy widzisz ten koniec? To świństwo niestety zostanie z nami prawdopodobnie na dłużej, jak grypa.
Przy takich poziomach dodruku na całym świecie, ogromnego zwiększania zadłużenia, załamania łańcucha dostaw i inflacji nie ma szans na jakieś większe obniżenie cen PM. Nawet jeżeli zahamują inflację (a tego nie zrobią) to oznacza tylko, że ceny przestaną rosnąć.
Ja obstawiam następne kilka lat wzrostów PM

jak napisałem jestem laikiem, bawię się w inwestowanie w metale szlachetne / numizmatykę od 2017, w ogólnym bilansie jestem na plusie ale raczej kwoty które "inwestuje" są niewielkie

jak napisałem powyżej, to że cena srebra od początku pandemii wzrosła o ponad 50%, a złota o ponad 30% jest akceptowalne, zwłaszcza że planuje oszczędzać w długim terminie, ale zniechęcił mnie wzrost marż który miał miejsce na początku pandemii, ale z drugiej strony czemu mam kupować jak jest drogo, do emerytury mam jeszcze z 40 lat, więc mogę spokojnie wstrzymać się od zakupów na kilka lat, aż w końcu zaczną się spadki, a w międzyczasie lokować pieniądze w inne źródła

nim sytuacja się uspokoi miną minimum dwa, a w międzyczasie pewni będzie kilka sztucznie wywołanych kryzysów

a tak jeszcze z innej strony to srebro i złoto i tak są niedoszacowane, przez handel ich papierowymi (wirtualnymi) odpowiednikami, które nie mają pokrycia w metalach fizycznych

Jak to wszystkie oszczędność to w nic

zgadzam się w 100%, najpierw trza sobie przygotować tak zwaną poduszkę finansowa, a na zakup metali szlachetnych / inwestycje finansowe przeznaczyć jedynie nadwyżki finansowe, żeby w razie utraty pracy lub innego zbiegu okoliczności, nie być zmuszonym do wyprzedaży całej kolkcji

[brodacz]

Odkryłem niedawno metal, który daje rocznie 50% zysku, jednak jest relatywnie tani i za 20k musiałbym kupić ilość, która ledwo w wiadrze by się zmieściła. A Au to raptem 3 monetki.

[flex]

jak napisałem jestem laikiem, bawię się w inwestowanie w metale szlachetne / numizmatykę od 2017, w ogólnym bilansie jestem na plusie ale raczej kwoty które "inwestuje" są niewielkie

jak napisałem powyżej, to że cena srebra od początku pandemii wzrosła o ponad 50%, a złota o ponad 30% jest akceptowalne, zwłaszcza że planuje oszczędzać w długim terminie, ale zniechęcił mnie wzrost marż który miał miejsce na początku pandemii, ale z drugiej strony czemu mam kupować jak jest drogo, do emerytury mam jeszcze z 40 lat, więc mogę spokojnie wstrzymać się od zakupów na kilka lat, aż w końcu zaczną się spadki, a w międzyczasie lokować pieniądze w inne źródła

nim sytuacja się uspokoi miną minimum dwa, a w międzyczasie pewni będzie kilka sztucznie wywołanych kryzysów

a tak jeszcze z innej strony to srebro i złoto i tak są niedoszacowane, przez handel ich papierowymi (wirtualnymi) odpowiednikami, które nie mają pokrycia w metalach fizycznych

joxer, nikt z nas nie ma monopolu na nieomylność i każdy z nas inwestuje na własną odpowiedzialność swoje własne pieniądze
Z mojej strony napisałem swoje zdanie, ale rynki są coraz bardziej szalone i nie ma żadnej pewności co do swoich inwestycji. Równie dobrze to ty możesz mieć rację.
Co do ceny, wzrosty PM były w latach 2008-11 były po 200-300%. A obecne 30% na złocie i 50% na srebrze to tylko urealnienie ceny fizyka po latach dołowania rynku PM kontraktami futures na Comexie. Przy rosnącej wszędzie inflacji jest duże prawdopodobieństwo wzrostu cen metali szlachetnych.
Dlatego warto dywersyfikować i zostawić trochę PM w portfelu.

[tede1981]

Dziekuję za sporę zainteresowanie moim postem. Oczywiście te 20 tys. to nie są moje ostatnie pieniądze

Reasumując wychodzi na to że zostaje złoto i srebro w proporcji 50 %/50 %. Złoto 1 uncja plus kilka mniejszych i srebrny bulion, ewnetulanie ten tajemniczy surowiec o którym pisał Brodacz

Od siebie dodam, że dobry temat jest na brylantach powyżej 1 ct ....

[Grześ]

Dziekuję za sporę zainteresowanie moim postem. Oczywiście te 20 tys. to nie są moje ostatnie pieniądze
Reasumując wychodzi na to że zostaje złoto i srebro w proporcji 50 %/50 %. Złoto 1 uncja plus kilka mniejszych i srebrny bulion, ewnetulanie ten tajemniczy surowiec o którym pisał Brodacz

Nie słuchaj bajek Brodacza.
To znany na naszym forum erotoman bajkopisarz.

[Wombat]

Dziekuję za sporę zainteresowanie moim postem. Oczywiście te 20 tys. to nie są moje ostatnie pieniądze

Reasumując wychodzi na to że zostaje złoto i srebro w proporcji 50 %/50 %. Złoto 1 uncja plus kilka mniejszych i srebrny bulion, ewnetulanie ten tajemniczy surowiec o którym pisał Brodacz

Od siebie dodam, że dobry temat jest na brylantach powyżej 1 ct ....

A jak wygląda odsprzedaż tych diamentów? Dla mnie np. to czarna magia - więc masz potencjalnie klienta mniej. Złoto i srebro sobie potrafię zweryfikować a w razie W złoto sprzedać od ręki, ze srebrem trochę gorzej. Jeszcze uwaga jest taka, że obecnie gold/silver ratio wynosi teoretycznie ~79, w praktyce uncjową złotą monetę można kupić za ok 7500zł, najtaniej srebrną uncję znalazłem za 112zł (i schodzą w tej cenie b. dobrze) także, matematykę zostawiam tutaj tobie. Przy sprzedaży srebra osobie prywatnej też sobie odbijesz to premium tylko chwilkę poszukasz klienta:). Reasumując, czy srebro, czy złoto czy brylanty to wszystko na dłuższą metę będzie lepsze niż gotówka.

[joxer]

Przy sprzedaży srebra osobie prywatnej też sobie odbijesz to premium tylko chwilkę poszukasz klienta:)

i stracisz troszkę nerwów zwłaszcza przy sprzedaży hurtowej bo januszy biznesów to na olx jest pełno, nie wspominając już na odpowiedzi na pytania od osób które nawet nie mają zielonego pojęcia na temat metali szlachetnych i naciągaczy

nawet jak oddałem swoją kolekcję do gabinetu numizmatycznego by ją wystawił na allegro, to jak bym samemu nie śledził licytacji oraz tabel z rozliczeniami to by mnie oszukali na ponad 1000 zł

osobiście jak wznowie zakupy, to tylko na monety bez premium (mimo, że na amerykańskim gradignu wyszedłem do przodu) a że zacząłem od polskiej numizmatyki to już niej się będę trzymał czyli złotych kolekcjonerskich, i ewentualnie polskiego junk silver (mapki itp) no chyba że jakoś okazji się trafi, ale tylko w obrębie "mojej specjalizacji"

z numizmatyki pomijając odkładanie drobniaków to najlepiej wyszedłem na kolekcjonerskich 100 zł

[brodacz]

Dziekuję za sporę zainteresowanie moim postem. Oczywiście te 20 tys. to nie są moje ostatnie pieniądze
Reasumując wychodzi na to że zostaje złoto i srebro w proporcji 50 %/50 %. Złoto 1 uncja plus kilka mniejszych i srebrny bulion, ewnetulanie ten tajemniczy surowiec o którym pisał Brodacz

Nie słuchaj bajek Brodacza.
To znany na naszym forum erotoman bajkopisarz.

W lutym za magnesy neodymowe o wielkości 50x20x5mm płaciłem 10zł. Zerknij na allegro ile kosztują teraz. Na szczęście zrobiłem mały zapas.

[Grześ]

Ja Ci życzę abyś na tych magnesach zbił majątek.
------------
Co do bajek, jak się wypowiadasz o metalu to podaj jego nazwę.
To nie jest Koło Fortuny.

[brodacz]

No przecież napisałem, że neodym.

[KZN]

No przecież napisałem, że neodym.

A do czego to jest teraz wykorzystywane? Kiedyś blokowali tak ludzie liczniki..

[Wombat]

No przecież napisałem, że neodym.

A do czego to jest teraz wykorzystywane? Kiedyś blokowali tak ludzie liczniki..

Do sprawdzania złota a oprócz tego niektórzy tym przeczesują rzeki w poszukiwaniu złomu za co ściga ich policja bo podejrzewają "kłusownictwo" a tak naprawdę chłopaki oprócz hobby czyszczą rzeki i kanały z syfu...

[KZN]

No przecież napisałem, że neodym.

A do czego to jest teraz wykorzystywane? Kiedyś blokowali tak ludzie liczniki..

Do sprawdzania złota a oprócz tego niektórzy tym przeczesują rzeki w poszukiwaniu złomu za co ściga ich policja bo podejrzewają "kłusownictwo" a tak naprawdę chłopaki oprócz hobby czyszczą rzeki i kanały z syfu...

Dziękuję za podpowiedź..

[meszuzel]

jak napisałem powyżej, to że cena srebra od początku pandemii wzrosła o ponad 50%, a złota o ponad 30% jest akceptowalne, zwłaszcza że planuje oszczędzać w długim terminie, ale zniechęcił mnie wzrost marż który miał miejsce na początku pandemii, ale z drugiej strony czemu mam kupować jak jest drogo, do emerytury mam jeszcze z 40 lat

Pytanie tylko jaka bedzie siła nabywcza za kilka lat? To czy dziś jest drogo ocenimy za np. 5 lat. Przy dzisiejszym dodruku, który jest wszędzie w MOJEJ ocenie metale szlachetne to jedna z opcji dywersyfikacji oszczędności.
Pamiętam jeszcze ze starego forum kiedy srebro było w okolicy 10$ były osoby które twierdziły, ze to produkt przemysłowy, poniekąd tak jest i że jego cena jest za wysoka. Dziś gdyby na jeden dzień cena spadła do 10$ to Grzesiek dostałby zawału serca od obracania taczkami ze żwirem

Obligacje przez pierwszy rok dają Ci skrajnie ujemne oprocentowanie, w drugim roku po odjęciu podatku Belki w najlepszym wypadku będziesz lekko pod kreską.