2006 50 zł Jan Paweł II - dyskusja

[JanPan82]

Na początku lat 90-tych srebrne monety okolicznościowe były sprzedawane w cenie nominału. Dziś powinno być podobnie. Po co robić iluzoryczne 10, 20 czy 50 zł jak można od razu 100 czy 200zł i od razu w takiej cenie dystrybuować? Nakład lekko większy, bo w razie czego tak jak 5ki można puścić w obieg. Człowiek po zakupie, jakby zauważył, że wartość kolekcjonerską nie wzrasta to bez żąlu by wydał i tym samym podniósł cenę pozostałych.
To samo z monetami. Po co sprzedawać po 950 jak można po 1000?

To ma sens! Przynajmniej do czasu wejścia Euro .

[krzysiek3050]

Nie pytajcie dlaczego to włączyłem, ale po wycofanie wielu reklomadowców na kanale telewizyjnym Republika lecą reklamy NBP promujące zakup banknotu 50 zł Jan Paweł II. Reklama zapewne umieszczona z przyczyn politycznych, ale jednocześnie chyba całkiem nieźle targetowana. Reklamy emitowane są kilkarazy na godzinę, czasami jedna po drugiej ($$$). Ciekawe czy realnie wpłynie to na sprzedaż tego waloru.

[Gorthagin]

Mogą puszczać tą reklamę non stop od ran do wieczora i przerywać ją swoim programem i tak sprzedaż tego waloru nigdy się nie zakończy.

[julk1]

Może się mylę, ale 70-80% aktualnych widzów TV Republika to byli widzowie TVP, a więc osoby raczej w starszym wieku. Trudno mi jest wyobrazić sobie, żeby taki dziadek czy babcia zamawiał przez Internet banknoty, a tym bardziej jechał do Oddziału NBP po zakupy. Co prawda przy nowych emisjach raczej określonych monet w kolejkach stoi dużo starszych, ale to inna kategoria czy raczej inna historia. Z drugiej strony, kto miał kupić ten banknot to kupił. I znowu trudno mi sobie wyobrazić, że nagle młodzież rzuci się, aby kupić banknot z JPII.

[jui]

Widzowie wszystkich telewizji to stare dziadki, ludzie w średnim wieku żyją pracą, dziećmi itp. obowiązkami dnia codziennego. Może mieszkam w jakimś wyjątkowym regionie ale smartfon z internetem posiada każdy emeryt i nie wiem na czym miałby polegać problem zakupu banknotu? Nie ma Jana Pawła, nie ma pielgrzymek to co się dziwić że gadżety nie schodzą, NBP powinien zrobić wyprzedaż jak markety po sezonie i przecenić walor o 50 czy 70%

[gnom]

jak przecenią o 50% to mogę kupić i puścić w obieg.

[Gorthagin]

Też myślę, że jakby opuścili cenę banknotu o wartości nominalnej 50 zł do kwoty 27 zł to w ciągu 15 minut by nie było już nakładu

[meszuzel]

Do tego raczej nigdy nie dojdzie, ale prawda jest taka jak piszecie. Gdyby zrobili wartość sprzedaży odpowiadającej nominalowi to byłoby inaczej. Nie wystawia do sprzedaży niższej ceny niż wynikalobyto z nominału.

[jako]

Powinni zrobić jakieś nadruki lub nadrukować nowy nominał np 200 zł i najlepiej w różnych kolorach ( kilka wersji kolorystycznych ). Myślę, że miałby spore wzięcie. Np 18 lecie wydania banknotu kolekcjonerskiego. Można też wypuścić w obieg z stosownym nadrukiem reklamowym np banknoty w naszym skarbcu są pewne i bezpieczne. Lub : używamy najlepszego papieru i farb drukarskich. Nawet po 18 latach papier i farby nic nie blakną.