GRADING INACZEJ
GRADING INACZEJ
Dlaczego wielu numizmatów boi się weryfikacji swoich ....dobrych monet przez NGC I PCGS.
Re: GRADING INACZEJ
Bo grading nawet tych firm które wspomniałeś nie gwarantuje 100% pewności oryginalności ani tego, że ocena będzie adekwatna do faktycznego stanu zachowania. Ale może nie rozumiem Twojej aluzji, bo to, że były falsy w trumnach wiesz doskonale.
Re: GRADING INACZEJ
Ale kto się boi ?
Sam wolę mieć monetę bez slabu, dokładnie obejrzeć, zważyć, potrzymać ją w ręce.
Jak będę chciał coś sprzedać to może oslabuję, nie wiem, ale nie wykluczam tego.
Sam wolę mieć monetę bez slabu, dokładnie obejrzeć, zważyć, potrzymać ją w ręce.
Jak będę chciał coś sprzedać to może oslabuję, nie wiem, ale nie wykluczam tego.
Re: GRADING INACZEJ
Tylko widzisz, trumna może dać dodatkowe premium jeśli moneta jest naprawdę dobrze zachowana lub rzadka.
Dobrze sytuację przedstawił gość w tym filmie
Dobrze sytuację przedstawił gość w tym filmie
Re: GRADING INACZEJ
co do gradingu, dużo zależy od wartości, unikalności oraz świeżości monety przynajmniej w stosunku do polskich monet kolekcjonerskich
zamiast bawić się w wysyłanie monet do gradingu i nie pewnej noty, często taniej wyjdzie zakup już monety ogradowanej nawet magiczna nota 70 dużo ci nie da, jeśli nie masz wyrobionej dobrej reputacji jako sprzedawca :/ różnica potrafi być wielokrotna
zamiast bawić się w wysyłanie monet do gradingu i nie pewnej noty, często taniej wyjdzie zakup już monety ogradowanej nawet magiczna nota 70 dużo ci nie da, jeśli nie masz wyrobionej dobrej reputacji jako sprzedawca :/ różnica potrafi być wielokrotna
Re: GRADING INACZEJ
widziałem ten film też oglądam jego filmiki i zgadzam się, nie zawsze opłaca się wszystko slabować, z każdą monetą trzeba indywidualnie to przemyśleć.
Sam nie lubię slabów, jak napisałem lubię dotknąć monetę bez plastiku. Z drugiej strony ostatnio gdzieś przeczytałem wypowiedź kogoś z jednej z większych Polskich firm numizmatycznych: kupujący zazwyczaj gradingu nie lubią za to sprzedający wręcz przeciwnie, czy jakoś tak.
Sam nie lubię slabów, jak napisałem lubię dotknąć monetę bez plastiku. Z drugiej strony ostatnio gdzieś przeczytałem wypowiedź kogoś z jednej z większych Polskich firm numizmatycznych: kupujący zazwyczaj gradingu nie lubią za to sprzedający wręcz przeciwnie, czy jakoś tak.
Re: GRADING INACZEJ
ja osobiście preferuje monety w gradingu przynajmniej wiadomo czego się spodziewać można zaryzykować i kupować od niesprawdzonych sprzedawców oczywiście wszystko w rozsądnej cenie, bo za plastikowe pudełeczko nie ma co zbytnio przepłacać, co ma często miejsce przy znanych i popularnych sprzedawcach
Re: GRADING INACZEJ
No wiesz zbierac lustrzanki w gradingu to strata pieniedzy, ale jak kto woli.
Re: GRADING INACZEJ
Dlatego dobrze jest posiąść umiejętność oceny monet pod względem stanu zachowania, poćwiczyć na złomie z różnymi metodami czyszczenia ma monetach z różnych stopów, nie czyściłem tylko złotych
Wtedy opis na trumnie nie bedzie Ci potrzebny, bo sam ocenisz czy moneta w niej faktycznie zasługuje na stan jaki jest opisany przez gradera.
Ci co oceniają monety to sa profesjonaliści i co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości, jednak to są ludzie i każdy z nich może miec gorszy dzień, być zmęczonym, spieszyć się, bo szef woła i nie zawsze z informacją o dużej premii, itd, itd.
Są/były w trumnach falsy, są/były źle ocenione monety, kolekcjoner musi znać każdy szczegół i ocenić własnym okiem. No i w trumnie monety zazwyczaj są droższe.
Re: GRADING INACZEJ
Ocena monet pod katem gradingu ngc pcgs jest trudna gdy np awers ms 66 rewers 63 jaka nota ogolna....itp roznica miedzy ms 63 a 64 przepasc.W sumie przy obecnej ocenie widzialem monety które mialy dostac wyzsza note i niespodzianka in minus. Wczesniej czesto moneta np byla 64 plus -dostawala note 64-teraz mozna sprobowac by dostala 65.Liczy sie tez ja nazywam to symetrycznosc-wartość artystyczna-moneta wizualnie robi wrazenie polyskiem patyna-może być oczko w górę.Trudno też niektórym pogodzić sie z ocena ich monet które mialy być mennicze .a nie dostaly noty.Tak zawsze jest na poczatku.Po obejrzeniu tysięcy monet w slabach zmienia zdanie.Ciekawostka rekordzistka z Polski z 2 RP sreberko 8 razy byla w USA -dostala ms 61 na końcu za wytrwałość...Oczywiście grajderzy z USA -nie potrafią oceniać falszerstw nie tylko z Polski-ale jeszcze sie niestety liczy kto te monety wysyla .Pierwsze sito weryfikacji autentycznosci monet w Polsce to durszlak -przed wyslaniem do gradingu.
Re: GRADING INACZEJ
na chwilę obecną to skupiam się na monetach srebrnych kolekcjonerskich z prlu w slabach ngc i przynajmniej mam pewność, że przy notach pf68 lub powyżej moneta mnie zadowoli no chyba, że się w ciemno bez zdjęć kupuje a przy kupnie online, zaoszczędza mi to wiele nerwów
zauważyć różnicę między monetami pf68-pf70 jest naprawdę ciężko a między pf69, a pf70 to nie widzę żadnej różnicy, oprócz ceny
monety wychodzą drożej, ale potem mają premium niektóre wychodzą 2-3 razy drożej, ale też można kupić w okolicach ceny katalogowej
nawet współczesne monety śmieciowe w polskim gradingu z reguły wychodzą 5-10 zł drożej od ich niegradowanych odpowiedników no chyba, że się kupuje/sprzedaje na kilogramy :p
Re: GRADING INACZEJ
Nie umiem oceniać lustrzanek ms 69 i 70 dla mnie to samo i dla 90 procent oceniających też- tu potrzebny jest talent..i to mówię serio.Oczywiście lustrzanki trzeba brać aktualnie tylko w slabach najlepiej ms 69.Te bez slabow z allegro jak pójdą do gradingu to wielu skończy ze zbieraniem lustrzanek bez slabow.Przy lustrzankach grading to podstawa.
Re: GRADING INACZEJ
Słyszalem, czy czytałem, że nie ma senasu wsadzać w slaby próby niklowe.
Co do niektórych monet slab utrudnia weryfikację. Da się sprawdzić przez slab, czy moneta reaguje na magnes, ale aby zważyć taką monetę, trzeba by mieć identyczny slab (z taką samą monetą, typem). Np. biorę slab z monetą 5 groszy 1923 i ważę całość, a następnie biorę slab z monetą 5 groszy 1938 i ważę całość. Powinna wyjść różnica ok. 0,5 grama. Czyli nawet przez slab sprawdzę metal, czy to brąz, czy mosiądz. Im cieższa moneta tym pomiar pewniejszy. Np. taka Żniwiarka, Nike, czy Pilsudski.
Co do niektórych monet slab utrudnia weryfikację. Da się sprawdzić przez slab, czy moneta reaguje na magnes, ale aby zważyć taką monetę, trzeba by mieć identyczny slab (z taką samą monetą, typem). Np. biorę slab z monetą 5 groszy 1923 i ważę całość, a następnie biorę slab z monetą 5 groszy 1938 i ważę całość. Powinna wyjść różnica ok. 0,5 grama. Czyli nawet przez slab sprawdzę metal, czy to brąz, czy mosiądz. Im cieższa moneta tym pomiar pewniejszy. Np. taka Żniwiarka, Nike, czy Pilsudski.
Defende Nos, Christe Salvator - Gedanum, A.D. 1577 - TPZN nr legitymacji 101
Re: GRADING INACZEJ
A nie wydaje Ci się, że trzeba mieć odpowiedni sprzęt? Gdybyś miał mikroskop powiększający powiedzmy 1000 razy, to dostrzegłbyś różnicę w ocenie monet?
Re: GRADING INACZEJ
Mikroskop nie ma znaczenia.Fachowcy oceniają bezbłędnie odpowiednia lupa z oswietleniem-to oświetlenie jest haczykiem.