10 gr 1973 bzm
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 19 lut 2024, 09:55
10 gr 1973 bzm
Witam serdecznie. Może dla specjalistów moje pytanie wyda się śmieszne, dlatego proszę o wyrozumiałość. Chodzi mi o 10 gr z roku 1973 bez znaku mennicy. Z tego co wiem wielkość emisji nie jest znana i nie trafiła do obiegu. Z tego co widzę ostatnio, to pojawiło sie kilka egzemplarzy z dużą różnicą w cenie. Czy jest możliwe by monety będące od początku w rękach tylko kolekcjonerów, wyglądały jak obiegowe i to boleśnie traktowane.
Re: 10 gr 1973 bzm
Większość z tych ostatnio się pojawiających monet to mają celowo starty znak mennicy i liczą sprzedający na jeleni.
Z tego co pamiętam ostatnimi miesiącami na na aukcji renomowanego DA była sprzedana tylko jedna moneta, bodajże za 33 tysiące
Z tego co pamiętam ostatnimi miesiącami na na aukcji renomowanego DA była sprzedana tylko jedna moneta, bodajże za 33 tysiące
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 19 lut 2024, 09:55
Re: 10 gr 1973 bzm
Widziałem przypadki usuwania i zawsze to bardziej lub mniej było widoczne, natomiast tu nic takiego nie widać nawet przy dużym powiększeniu. Nie znam się i może istnieją jakieś metody by zrobić to nie wzbudzając podejrzeń. Czy wiadomo Państwu o czymś takim?
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 04 wrz 2023, 13:25
Re: 10 gr 1973 bzm
Przecież to fałszywe.Sylwek1973 pisze: ↑19 lut 2024, 10:10Witam serdecznie. Może dla specjalistów moje pytanie wyda się śmieszne, dlatego proszę o wyrozumiałość. Chodzi mi o 10 gr z roku 1973 bez znaku mennicy. Z tego co wiem wielkość emisji nie jest znana i nie trafiła do obiegu. Z tego co widzę ostatnio, to pojawiło sie kilka egzemplarzy z dużą różnicą w cenie. Czy jest możliwe by monety będące od początku w rękach tylko kolekcjonerów, wyglądały jak obiegowe i to boleśnie traktowane.2a94357142fd86665d7a1ed8c08a.jpg
Porównaj
Re: 10 gr 1973 bzm
Uprzedzając pytanie.. tak, opłaca się fałszować taką 10 groszówkę.. Szkoda, a zarazem i bardzo dobrze, ze fałszerzowi nie chce się poprawiać wizerunku.
Re: 10 gr 1973 bzm
Witam,
O tej monecie nie można powiedzieć nic pewnego.
Ani o ilości, ani o pochodzeniu.
Specjaliści od monet obiegowych przeprowadzali różne kwerendy, w różnych miejscach.
Ale jedno wydaje sie pewne. Moneta istnieje.
Ale proszę zauważyć, że wszystkie dotychczas pojawiające się w sprzedaży egzemplarze zawsze były w stanie UNC.
I tylko w takim przypadku można w 100% stwierdzić czy znak mennicy nie był usunięty lub czy to zapchany stempel.
Przy monecie w stanie mniej lub bardziej obiegowym w zasadzie nie ma czego porównywać.
Bardziej nadaje sie na pamiątkę niż do sprzedaży.
Pozdrawiam
Marek1
O tej monecie nie można powiedzieć nic pewnego.
Ani o ilości, ani o pochodzeniu.
Specjaliści od monet obiegowych przeprowadzali różne kwerendy, w różnych miejscach.
Ale jedno wydaje sie pewne. Moneta istnieje.
Ale proszę zauważyć, że wszystkie dotychczas pojawiające się w sprzedaży egzemplarze zawsze były w stanie UNC.
I tylko w takim przypadku można w 100% stwierdzić czy znak mennicy nie był usunięty lub czy to zapchany stempel.
Przy monecie w stanie mniej lub bardziej obiegowym w zasadzie nie ma czego porównywać.
Bardziej nadaje sie na pamiątkę niż do sprzedaży.
Pozdrawiam
Marek1
Specjalizacja: polskie monety obiegowe wraz z ich odmianami od 1916 roku do czasów obecnych + Notgeld Gniezno
Re: 10 gr 1973 bzm
Pewne śledztwo przeprowadził jakiś czas temu Jerzy Chałupski.
https://zbierajmymonety.blogspot.com/20 ... alszy.html
https://zbierajmymonety.blogspot.com/20 ... alszy.html
10 gr 1973 bzm
W początku lat 90-tych w okolicach przygotowywanej denominacji NBP robił "porządki" w zapasach monet i banknotów (także wzorów banknotów PRL). Jeśli się poszukiwało czegoś konkretnego to można było w tamtym czasie spróbować złożyć odpowiednie zamówienie do Departamentu Emisyjno-Skarbcowego . Departament weryfikował zamówienie pod względem dostępności w swoich zapasach bankowych. Potem albo w całości albo częściowo realizowano złożone zamówienie. Jeśli podchodziło się w wymianie korespondencji z uprzejmością można było liczyć na naprawdę olśniewające egzemplarze np wzory banknotów z dwu cyfrowym numeratorem, jednocyfrowe serie początkowe banknotów obiegowych czy mennicze monety w rolkach z datą 1949 ,1957 czy lat 60-tych jeśli akurat mieli je jeszcze w skarbcu i udało się do nich dokopać.
Najprawdopodobniej omawiana 10 gr wypłynęła na światło dzienne w podobny sposób. Znamienne jest, że można było trafić i rarytasy ale dopytując ile, gdzie, kiedy, kto często nie potrafiono udzielić odpowiedzi, szczególnie w odniesieniu do starszych niż dekadę emisji, roczników .
Najprawdopodobniej omawiana 10 gr wypłynęła na światło dzienne w podobny sposób. Znamienne jest, że można było trafić i rarytasy ale dopytując ile, gdzie, kiedy, kto często nie potrafiono udzielić odpowiedzi, szczególnie w odniesieniu do starszych niż dekadę emisji, roczników .