roczniki o dużych nakładach

[tin_foil_hat]

Orientujecie się co się stało z niesprzedanymi monetami kolekcjonerskimi (Ag 925) wybitymi w nakładach bulionowych np. z 2008 roku? Cały nakład nie trafił przecież do odbiorcy końcowego. Weźmy taki Kazimierz Dolny 20 zł z 2008 r Ag 925. 125000 sztuk. Czy NBP wszystko upłynnił po sklepach z monetami (no chyba nie)? Czy został z częścią nakładu i przetopił go? Kto się bujał z tą nadwyżką? Wiadomo ile zostało tych monet na rynku? A ile wylądowało w tyglu? Obawiam się, że nie ma takich danych. A można podejrzewać, że nawet część z tej liczby, którą rynek wchłonął też została potraktowana jako srebrny złom. Po pęknięciu bańki na monetach zaczął się srebrny rajd i część handlarzy wykorzystała okazję by pozbyć się nadwyżek.

Może wiecie jaka jest praktyka NBP? Jakie wielkości wchodzą w rachubę. Oficjalnych danych chyba nie ma?

[meszuzel]

Kazimierz Dolny był już emitowany w specyficzny sposób. NBP widział co się dzieje na rynku i chciał w pewien sposób oszacować ilość zainteresowanych zakupem kolekcjonerów a ile mogło temu towarzyszyć spekulacji. Była na stronie NBP coś w rodzaju ankieta o ile dobrze pamiętam na ten temat, ale nie obligująca do zakupu. Niemniej jednak, to był czas gdzie schodziło wszystko i nakład nie miał tak istotnego znaczenia. Za sokołem ustawiały się kolejki. Znajomy kupił sokoły po ponad 200 zł i sprzedał to jeszcze z zyskiem. Taki był szał.
Tak więc jeśli chodzi o te monety to jestem pewien że zeszły z NBP'u wszystkie. To, że później nastąpiła bolesna korekta i ciągły spadek aż do okolic spotu srebra spowodowało, masową sprzedaż.
Była u nas na starym forum osoba z Częstochowy o ile dobrze pamiętam, która setkami sztuk zapełniała tygiel To ile tych monet zostało zniszczonych, to ile NBP w późniejszych latach sam "zutylizował" lub pozostawił w skarbcu z emisji w kolejnych latach nikt nie wie, ... no chyba, że ktoś z NBP'u
W mojej ocenie sokoła, czy np. Kazimierza Dolnego jeśli zostało 30% to bedzie wszystko. Tylko kolekcjonerzy się tego nie pozbyli.

[el-dziubek]

Z rozmów w NBP i maili z DES wyczytałem między wierszami, ze monety z pewnością nie zostały przetopione. Nigdy nie dowiemy się, jakie są faktyczne nakłady. Za to monety po okresie sprzedaży w NBP tu cytat: „są dalej dostępne u partnerów NBP”. Zakładam, ze sklepy kupują je z wielkimi upustami. Zreszta tłumaczy to trochę ceny na Allegro, gdzie są mocno poniżej emisyjnej u sprzedawców firmowych.
Ale to tylko moje domysły.
Żadnych oficjalnych informacji na ten temat nie uzyskałem. Pytałem wielokrotnie w DES, ale spuszczają mnie na drzewo delikatnie mówiąc...

[meszuzel]

Znam temat. Na zadane kilka pytań odpowiadają na jedno w miarę sensownie i zazwyczaj na to które nic konkretnego nie wnosi a reszta bardzo ogólnikowo lub wcale.

[tin_foil_hat]

o kilka bulionów z NBP się odnalazło w dziale sprzedam

monetyforum.pl/viewtopic.php?f=22&t=176