10 groszy 1973 bez znaku mennicy

Dyskusja o monetach obiegowych i kolekcjonerskich z okresu PRL
robbo2k
Posty: 121
Rejestracja: 17 sty 2022, 10:07

Re: 10 groszy 1973 bez znaku mennicy

Post autor: robbo2k » 13 lut 2022, 22:27

turysta pisze:
13 lut 2022, 20:33
W jakim celu bic monety 10 groszowe z rocznika 1973 w innej mennicy skoro zostaly wybite w Warszawie...? Dodatkowo jednej z najwyzej wybitych emisji 10 groszowek.
Żeby sprawdzić czy NOWA mennica podoła zamówieniu na rok 1973/1974, wytworzono wiec kolejny stempel 10groszówki i 20groszówki w 1973 wysłano do Kremnicy i poproszono o próbkę monet wybitych tym stemplem w celu weryfikacji czy wszystko jest ok. Po otrzymaniu próbnej serii NBP podpisało umowę na produkcje 20 groszy w 1973 i 10 groszy w 1974 oraz na 50groszy i 1zł w 1975. Teoria trzyma sie kupy?

Zobaczcie ze ta umowa z Kremnica trwała do 1978 czyli 5 lat.

turysta
Posty: 293
Rejestracja: 01 kwie 2020, 00:39

Re: 10 groszy 1973 bez znaku mennicy

Post autor: turysta » 15 lut 2022, 22:15

Odsyłam na blog Pana Chalupskiego proszę przejrzeć wpisy z kwietnia 2021...

Sam jestem ciekaw czy pojawi się kontynuacja korespondencji lub Pan Chałupski wybierze się osobiscie do Kremnicy. 50 groszy 1973 bite w Kremnicy... ;)

robbo2k
Posty: 121
Rejestracja: 17 sty 2022, 10:07

Re: 10 groszy 1973 bez znaku mennicy

Post autor: robbo2k » 16 lut 2022, 07:34

Nie wykluczałby i takiego rarytasu. Jeśli jednak poprosili ich o próby przed kontraktem to pewnie byłby 10 i 20groszowki z datą 1973 jako pierwsze do realizacji umowy. Te 20gr z próbnej parti mogły się zaplątać między wielkoseryjnymi i nikt nie zwrócił uwagi.

Blog pana Chalupskiego oczywiście czytałem. Ale ich zaprzeczenie niewiele zmienia. Monety wybito próbnie przed umowa pewnie z jeden parciak i poszedł do NBP nawet nie do skarbca a do działu kontroli jakości. Mogły zostać jakieś sztuki w Kremnicy mogły też wyjść z NBP.

Tutaj papiery z mennicy warszawskiej lub np zeznania tworzycych stemple byłby istotne. Sama wiedza dlaczego MW w latach 73-78 nie była zdolna do wybijania monet mogłaby stanowić odpowiedź. Jakiś remont czy przebudowa?

AW1971
Posty: 311
Rejestracja: 17 kwie 2022, 14:03

Re: 10 groszy 1973 bez znaku mennicy

Post autor: AW1971 » 10 lip 2023, 10:15


Awatar użytkownika
brodacz
Posty: 2830
Rejestracja: 06 lip 2019, 17:27

Re: 10 groszy 1973 bez znaku mennicy

Post autor: brodacz » 10 lip 2023, 18:20

Trochę zaskakuje jej słaby stan. Jakby z lekkiego obiegu wyciągniętą
Specjalizuję się w banknotach amerykańskich.

Awatar użytkownika
mmz
Posty: 3054
Rejestracja: 01 kwie 2019, 09:58

Re: 10 groszy 1973 bez znaku mennicy

Post autor: mmz » 10 lip 2023, 18:48

zapchany stempel 😁
Defende Nos, Christe Salvator - Gedanum, A.D. 1577 - TPZN nr legitymacji 101

Awatar użytkownika
meszuzel
Administrator
Posty: 5451
Rejestracja: 29 mar 2019, 12:21

Re: 10 groszy 1973 bez znaku mennicy

Post autor: meszuzel » 10 lip 2023, 23:00

Zapchany stempel nigdy nie jest idealny. Zawsze są ślady, które ku temu prowadzą.
Opcje są dwie.
Moneta to faktycznie, ta ktora zostala wymita w Kremnicy.
Druga to ktos nieco manipulowal, a czego nie dostrzegam i moneta wglada jak wybita bez znaku.

Ps
Czy ktos pamieta z blogu od Chalupskiego zeby ta moneta byla w obiegu?
Wiem, że nic nie wiem - Sokrates


Obrazek


Pozdrawiam
Mariusz

Awatar użytkownika
brodacz
Posty: 2830
Rejestracja: 06 lip 2019, 17:27

Re: 10 groszy 1973 bez znaku mennicy

Post autor: brodacz » 11 lip 2023, 21:01

Podobno są różnice w reliefie, ale nie wiem gdzie się z tym spotkałem
Specjalizuję się w banknotach amerykańskich.

Awatar użytkownika
Fatbumba
Posty: 111
Rejestracja: 24 lip 2023, 00:15

Re: 10 groszy 1973 bez znaku mennicy

Post autor: Fatbumba » 24 lip 2023, 11:10

Szanowni panowie,
Z duza uwaga przeczytalem wszystkie teorie i poglady na ten temat tu przedstawione. Niektore sa smieszne a niektore zawieraja ziarna prawdy. Nikt jednak nie bierze pod uwage ze w czasach komuny NBP, ktory byl legalnym emitentem polskich monet, mogl zamawiac ich produkcje gdzie mu sie tylko podobalo. A wiec byly one bite w Kremnicy i w Leningradzie, i w Valcambi-Balerna i kto wie gdzie jeszcze. Nalezy tez pamietac ze Mennica Warszawska byla w tym okresie jak przyslowiowy burdel (i do dzis niewiele sie tam zmienilo) bez nalezytej kontroli technicznej czy nawet systemow zapobiegania kradziezy czy robienia prywatnych emisji przez jej pracownikow albo prezentow dla "towarzyszy z partii". Ilez to mamy stamtad dziwolagow ktore nie powinne istniec? Wiele bylo o tym napisane i sam pamietam czytanie wywiadu z panem Januszem Parchimowiczem ktory wlasnie tak ta sytuacje w Mennicy Warszawskiej okreslil. Bo nie chodzi tu wcale o rozne proby technologiczne ktore znaazly sie na rynku przez tzw. "nieszczelnosci", ale monety do ktorych nie ma do dzisiaj zadnej dokumentacji czy legalnego powodu do ich istnienia. A jednak one sa i od czasu do czasu pokazuja sie na rynku. I nie sa to falszywki bo sa zbyt dobrze zrobione uzywajac orginalnych stempli. Oni tam nawet wlasnych smieci nie potrafili kontrolowac o czym swiadcza te ostatnie prawdziwe zniwa roznych tzw. destruktow:-)
Ja bylem (obecnie na emeryturze) inzynierem mechanicznym przez ponad 30 lat i troche sie na menniczej technologii znam:-). Wracajac do tej dziesieciogroszowki to jest to moim zdaniem orginalna moneta wyprodukowana w Kremnicy w malej i przeslania ich do NBP jako egzemplarze do zatwierdzenia przed rozpoczeciem masowej produkcji. W miedzyczasie ktos podjal decyzje ze bedzie ona produkowana w Warszawie i te egzemplarze z Kremnicy gdzies sie "zawieruszyly" i dopiero po latach zostaly "znalezione" w czasie sprzatania nagromadzonego tam bajzlu Mennicy Warszaeskiej. Jest to zupelnie logiczny i prawdopodobny ciag wydarzen ktore doprowadzily do istnienia tych "rzadkosci". Podobnie bylo z ta nieszczesna pieciozlotowka z 1978 roku tylko te egzemplarze byly wybite w Leningradzie. I to jest moje 5 groszy na ten temat...

Awatar użytkownika
mmz
Posty: 3054
Rejestracja: 01 kwie 2019, 09:58

Re: 10 groszy 1973 bez znaku mennicy

Post autor: mmz » 24 lip 2023, 12:37

Fatbumba pisze:
24 lip 2023, 11:10
(...)
Podobnie bylo z ta nieszczesna pieciozlotowka z 1978 roku tylko te egzemplarze byly wybite w Leningradzie. I to jest moje 5 groszy na ten temat...
Z tą 5 złotych 1978, to bym polemizował skąd ona powinna być, bo Leningrad Leningradem, ale znak mennicy MW i brak JK-M na rewersie to raczej Mennica Warszawska.

https://marciniak.onebid.pl/it/monetos- ... osc/290356
135921_2b.jpg
135921_1b.jpg
miedzionikiel, 24 mm średnica, 5,2 g waga


i nawet fals ma znak mennicy :)

https://www.katalogmonet.pl/Monety-pols ... ania-monet
5zl-1.jpg
5zl-1.jpg (18.38 KiB) Przejrzano 919 razy
"Fals monety 5 zł z 1978 - wlutowana cyfra 8 (monety.vitnet.pl)

Ciekawym falsem jest moneta wystawiona na Allegro jako oryginał z obiegu. Uwagę zwraca cyfra "8" większa od pozostałych. Wypowiedzi na jej temat znalezione na listach dyskusyjnych:

"Obiegowe" 5 złotówki 1978 są robione metodą wlutowania ósemki z rocznika 1980 w monetę z roku 1979. Robi się to lub robiło prawdopodobnie na wschodzie. Mija już ponad rok od kiedy się pojawiły. Z tego samego warsztatu pochodzi 10 zł "Mickiewicz" 1977, Fałszywe 5 zł 1932 "ze znakiem" i inne monety, także zagraniczne. Istnienie obiegowych 5 złotówek 1978 jest bardzo wątpliwe. A znaleienie oryginału "w śmieciach" jest skrajnie nieprawdopodobne. Aby monetę można było uznać za autentyczną, musi mieć ona nienaruszony połysk w tle.
"CHALKON"

Mennica zaprzecza aby oficjalnie wybito takie monety . Jednakże przeprowadzona ekspertyza jednego z egzemplarzy ....... wykluczyła fałszerstwo ! Co ciekawe istnieją próby tej monety w różnych metalach - niedawno na aukcji w Gdańsku wystawiono 1 egz takiej monety próbną - wybitej w miedzioniklu .
"SONIA"


źródło: monety.vitnet.pl"
Defende Nos, Christe Salvator - Gedanum, A.D. 1577 - TPZN nr legitymacji 101

Awatar użytkownika
Fatbumba
Posty: 111
Rejestracja: 24 lip 2023, 00:15

Re: 10 groszy 1973 bez znaku mennicy

Post autor: Fatbumba » 25 lip 2023, 11:44

Zgadzam sie z panem ze problem tej pieciozlotowki jest nieco inny i bardziej zawiklany. Trudno jednak jest wyobrazic ze MW wybila probe z tego roku w miedzioniklu (i z pewnoscia rowniez mosiadzu) nie przygotowujac stempli produkcyjnych. A te znajac owczesna dyscypline i brak kontroli nie zostaly uzyte do zrobienia malej "przedprdukcji". To ze MW zaprzecza wybijania tych monet to z wielokrotnego doswiadczenia jest tak samo wiarygodne jak rusalki i krasnoludki.

ODPOWIEDZ