Belgijka czy nie? O to jest pytanie :D
Re: Belgijka czy nie? O to jest pytanie :D
Sprawa jest prosta. Trzeba rozróżnić kwestię wartości. Jeżeli wynika tylko z kruszcu, to belgijka nie jest falsem, bo po przetopie uzyskamy taką samą ilość Au. Jeśli wartość wynika z waloru kolekcjonerskiego, to belgijka jest falsem.
Re: Belgijka czy nie? O to jest pytanie :D
Pan wybaczy ale takie potraktowanie tematu jest ostroznie mowiac ... nieco nierozwazne. Prosze brac pod uwage ze dolary sa oficjalnym srodkiem platniczym a wiec ich podrabianie niezaleznie od wartosci kruszca podlega pod § 310 KK. Nieoficjalnie bita 20 Dolarowka, jaka by nie byla jest falszerstwem.
Pozdrowienia
Piotr
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Najbardziej niebezpieczna jest pół-wiedza.
Piotr
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Najbardziej niebezpieczna jest pół-wiedza.
Re: Belgijka czy nie? O to jest pytanie :D
Oczywiście że tak. 20$ Liberty Head jest oficjalną emisją USA. Eufemistycznie mówiąc - jej nieoficjalne bicia, to falsyfikaty. Nieważne ile złota mają.314otr pisze: ↑18 wrz 2020, 14:19Pan wybaczy ale takie potraktowanie tematu jest ostroznie mowiac ... nieco nierozwazne. Prosze brac pod uwage ze dolary sa oficjalnym srodkiem platniczym a wiec ich podrabianie niezaleznie od wartosci kruszca podlega pod § 310 KK. Nieoficjalnie bita 20 Dolarowka, jaka by nie byla jest falszerstwem.
Dodatkowo uwaga do wcześniejszego komentującego - temat nie dotyczy bulionu. Choć i bulion bity ahem "nieoficjalnie" jest fałszerstwem.
Re: Belgijka czy nie? O to jest pytanie :D
Intencją producenta belgijki nie było fałszowanie materiału (kruszca), a samego wzoru (bicia), wiec uważam że podział na falsy materiałowe i falsy bicia jest zasadny. To są dwa różne przypadki. Oczywiście zgadzam się, że obydwa przypadki to fałszerstwo. Ale jednak zupełnie inne.
Re: Belgijka czy nie? O to jest pytanie :D
W filatelistyce istnieją określenia "fałszerstwo na szkodę poczty" i "fałszerstwo na szkodę zbieraczy". Tutaj idealnie te określenia pasują, o ile pocztę zamienimy na emitenta.
Specjalizuję się w banknotach amerykańskich.
Re: Belgijka czy nie? O to jest pytanie :D
Ściślej rzecz biorąc monety mogą być fałszowane na szkodę emitenta lub na szkodę kolekcjonerów. Belgijki to raczej przykład tego pierwszego. Zawartość złota zwykle jest minimalnie niższa niż w oryginałach. Np. o kilka procent. Ale to wystarczyło żeby proceder się opłacił. A to dlatego że belgijki powstały w okresie delegalizacji złota w USA i wielkiego popytu na złoto w Europie, co mocno podbiło premium. Ludzie woleli mieć rozpoznawalną wszędzie monetę USA niż inne lokalne złote produkty.
Tak czy inaczej - fals to fals. A fałszowanie obowiązującego środka płatniczego jakiegoś państwa to grube przestępstwo i poważne kary.
Tak czy inaczej - fals to fals. A fałszowanie obowiązującego środka płatniczego jakiegoś państwa to grube przestępstwo i poważne kary.
Re: Belgijka czy nie? O to jest pytanie :D
Szanowni Forumowicze
A jak to jest z grubością lustra monety dla obu typów 20$ , nie mam dokładnych danych ale wydaję mi się że to jest sprawa dosyć kłopotliwa dla fałszerzy
A jak to jest z grubością lustra monety dla obu typów 20$ , nie mam dokładnych danych ale wydaję mi się że to jest sprawa dosyć kłopotliwa dla fałszerzy
Re: Belgijka czy nie? O to jest pytanie :D
Tu masz trochę wytłumaczone na temat grubości monet. Przeczytaj cały dział, a jak nie znajdziesz odpowiedzi zapytaj naszego eksperta: https://monetyforum.pl/viewtopic.php?f= ... 1&start=15