II RP od kryptowaluty do twardej monety złoto czy złoty

Dyskusje o monetach bitych dla ziem polskich w okresie rozbiorów, monet czasów II RP, a także monet okupacyjnych występujących podczas I i II Wojny Światowej
popstar
Posty: 506
Rejestracja: 09 kwie 2019, 18:57

II RP od kryptowaluty do twardej monety złoto czy złoty

Post autor: popstar » 07 maja 2020, 01:01

Przygotowanie do reformy pieniężnej oraz wirtualny pieniądz
Już przyjęcie samej nazwy nowej jednostki pieniężnej stało się przedmiotem ożywionej dyskusji: proponowano utrzymanie „marki polskiej” powrót do tradycyjnego „złotego polskiego” lub stworzenie nowej nazwy, np. „piasta” lub „pola”. Dla przecięcia dyskusji minister skarbu Englich zdecydował się na jeszcze inną nazwę i nadał jej obowiązujące znaczenie w formie dekretu Naczelnika Państwa z 5.2.1919 roku
1919 dekre - LECH i grosz D19190174.jpg
Dekret ten spotkał się z ostrą krytyką , w której wyniku Sejm uchwalił jako jedną z pierwszych ustawę z 28.02.1919 uchyliła ona dekret sprzed trzech tygodni.
1919-02-28 nazwa złoty D19190230.jpg
1919-02-28 nazwa złoty D19190230.jpg (23.91 KiB) Przejrzano 2465 razy
Uzupełnieniem programu ustawodawczego miały być ustawa monetarna i ustawa o Banku Polskim. Pozostały one w tym okresie tylko jako projekty.
Tymczasowo wprowadzona na kilka miesięcy marka utrwaliła się na całe 5 lat. Jednak wobec postępującej inflacji marka polska nie mogła spełniać jednej z podstawowych funkcji pieniądza tj. powszechnego miernika wartości, którego brak odczuwał skarb państwa i obrót gospodarczy.
Pierwszym aktem prawnym wprowadzającym pojęcie „złotego” do obrotu i rozpoczynającym okres specyficznej dwuwalutowości była zaprojektowana przez ministra Jastrzębskiego ustawa z dnia 26.09.1922 nr 83 poz. 741 o wypuszczeniu 8% państwowej pożyczki złotej. Parytet złotego w stosunku do tych walut (marka polska, dolar, frank szwajcarski) odwołuje się również do ustaw nr 83 poz. 740 oraz nr 20 poz. 230 z dnia 28.02.1919
1922 09-26 pożyczka złota  D19220740.jpg
1922-09-26 740 poz 83 złoty.jpg
1922-09-26 740 poz 83 złoty.jpg (46.02 KiB) Przejrzano 2465 razy
Dalszym posunięciem była przeprowadzona przez ministra Grabskiego ustawa z dnia 22.03.1923 nr 33 poz. 215 o złotych bonach skarbowych.
1923-03-22 złote bony skarbowe D19230215.jpg
Obie ustawy miały tę wspólna cechę , że stwarzały specyficzną dwuwalutowość przez wprowadzenie państwowego papieru wartościowego opiewającego na złote i mogące służyć jako środek płatniczy (np. zapłata podatków).

Jak się już wkrótce okazało sposób ustalania właściwej metody przeliczania „waluty wirtualnej” pozostawiał sporo wątpliwości. Gdy rząd szukał sztucznego czy mniej sztucznego rozwiązania pod postacią wskaźnikowej jednostki pieniężnej wymagania życia codziennego znajdowały rozwiązania w prostszej formie przez wprowadzenie do obrotu banknotów dolarowych.
Spinającym miał być projekt ustawy ministra Grabskiego, co do którego 24.05.1923 Rada Ministrów podjęła uchwałę celem przekazania na najbliższe obrady Sejmu RP , Ustawa o środkach przygotowawczych do wprowadzenia waluty złotej (druk nr 558) ze względu na zmiany w Rządzie nie została uchwalona.
Zanim jednak przygotowano powyższy projekt
końcem roku 1922 m.in. Kurier Warszawski donosił o rozstrzygnięciu wprowadzenia markowego bilonu polskiego, który miałby być bity w przyszłej mennicy przy Urzędzie Probierczym ul. Złota 22. Bilon ze spławu niklu miałby zastąpić drobniejsze banknoty do 100 mk.

Prawdopodobnie ze względu na ograniczenia powierzchni w Urzędzie probierczym mimochodem w styczniu 1923 prasa wspominała o umieszczeniu jakiś maszyn menniczych w gmachu byłego monopolu spirytusowego na Pradze.

W marcu 1923 prasę obiegły informacje o planach co do monet złotych i tak np. Kurier Poznański pisał: o konieczności i pożyteczności otwarcia mennicy przed powstaniem Banku Emisyjnego? Cała polityka finansowa Rządu zmierza do wprowadzenia "złotego". Przesłanki powstania mennicy: posiadamy w kraju pewien zapas złota czy w postaci złotych marek, rubli, koron, franków itd. czy też w postaci kruszcu nieprzerobionego na pieniądz. Nie ma nic łatwiejszego jak przez otwarcie mennicy przerobić ten zapas pieniędzy i kruszcu na polskie monety złote. Ukryte dotychczas złoto ukazało by się w postaci monet polskich na rynku i mogło by być przedmiotem długoterminowych umów kredytowych.

W kwietniu 1923 informacje o organizacji mennicy m.in. : departament kredytowy ministerstwa skarbu wznowił pracę w celu zorganizowania i uruchomienia mennicy państwowej. Mennica nie będzie biła bilonu markowego mimo przygotowania wzoru monet metalowych 100mk. Zaniechano bicia. Mennica na razie ma być uruchomiona prowizorycznie do wybijania złotych polskich w formie monet z kruszcu złota stosownie do ustawy z września ub. roku.
W uzupełnieniu do informacji o otwarciu w tym roku mennicy na użytek prywatny Ministerstwo Skarbu komunikuje , że zamierzone jest bicie ze srebra monety jednozłotowej i ze złota 5-cio i 10 złotowej wielkością i wagą zrównane szwajcarskim z kruszców złożonych w skarbie narodowym. 18.04.1923 odbyło się posiedzenie przedstawicieli resortów w urzędzie probierczym zainteresowanych organizacją mennicy i ogłoszeniem konkursu na wzory monet, Jan Aleksandrowicz planowany był do kierowania mennicą.

Koniec kwietnia 1923 ogłoszenie konkursu na monety ze złota gazety opisują „Warunki” konkursu na wzory monet złotych.
"Dokładne informacje Dep. Sztuki M.W. i.O. p. ul. Nowogrodzka 21 II p., wymagania, nagrody 4, 3 i 2 mln mk, termin do 30.05.1923 o godz. 12,00 oraz sąd konkursowy:
1. Departament sztuki,
2. komisja organizacyjna mennicy,
3. koło numizmatyków,
4. Towarzystwo ""Rzeźba"",
5. Szkoły Sztuk Pięknych,
5. Wydział Architektury PW.
Do 8.05.1923 większość dzienników informowała o warunkach konkursu"

Od połowy maja 1923 gazety donoszą POLSKA MENNICA PAŃSTWOWA: Będzie istniała w Warszawie w gmachu Urzędu Probierczego Złota 22, Pomieszczenia: frontowy lokal parterowy, 1 sala wyrabianie sztanc, 2 sala maszyny do wybijania monet, 3 sala instalacja do elektrolizy metali w następnych salach pomieszczenia pomocnicze. Obecnie wykonywane są próby według wzorów prof. Laszczki. Na wzory złotych polskich został rozpisany konkurs. Pierwsze monety złote w obieg w październiku br.

24.05.1923 na posiedzeniu rady ministrów przyjęto przedstawiony przez ministra skarbu projekt ustawy o środkach przygotowawczych do wprowadzenia waluty złotej.

Uzasadnienie pana ministra skarbu Władysława Grabskiego przytaczam poniżej:

„Ustawa z dnia 26 września 1922 r. ustaliła wartość złotego, a nie jego zawartość kruszcową. Pojęcia wartości i zawartości nie są równoznaczne. Z tego względu ustawa z dnia 26 września 1922 r. (Dz. Ust. R. P. Nr 83 poz. 740) nie może stanowić podstawy dla wybijania polskich monet złotych, a ponieważ dla innych celów jest niepotrzebna należy znieść jej moc obowiązującą.
Określenie zawartości kruszcowej złotego umożliwi wybijanie polskich monet złotych. W tym celu ustawa przewiduje otwarcie mennicy państwowej na użytek osób pragnących przerobić obce monety złote lub złoto w innej formie na polskie monety złote. Zjawi się w ten sposób na rynku złoty kruszcowy i po pewnym czasie, gdy ilość złotych kruszcowych wzrośnie, będzie można dopuścić operacje kredytowe, jak również zaczną się transakcje gospodarcze w złotych kruszcowych. Złoto, które dzisiaj jest ukrywane i przechowywane jako zabezpieczenie przed deprecjacją marki, znajdzie możność legalnego oprocentowania w obrocie gospodarczym . Wówczas może ożywić się znacznie ruch w mennicy, ponieważ nadzieja zarobku zacznie równoważyć powoli pęd do tezauryzacji.
Złoty kruszcowy będzie tylko pieniądzem gospodarczym towarowym , a zdolność walutową zatrzyma nadal wyłącznie marka polska.
Obawa, że zloty kruszcowy będzie uciekać za granicę, jest płonna. Dzisiaj uciekają złote ruble, marki lub korony i zagranicą giną bez śladu, ponieważ nie różnią się od takich monet z innych rynków. Jeżeli ucieknie złoty kruszcowy, będzie można śledzić jego los na rynkach zagranicznych i łatwiej szukać drogi, którą dokonała się jego ucieczka z kraju. Należy również uwzględnić i to, że mennica będzie przerabiać złoto dostarczane przez osoby prywatne, czyli nie będzie żadnej emisji złota należącego do Skarbu.
Otwarcie mennicy i wybijanie złotych kruszcowych nie da rezultatów wielkich liczbowo. Ukazanie się jednak złotego kruszcowego odegra rolę wychowawczą, uzmysłowi szerokim masom społeczeństwa pojęcie złotego, pojęcie dzisiaj oderwane, niezrozumiałe dla przeciętnego obywatela.
II uzasadnienie do drugiej części projektu ustawy: ZŁOTY OBLICZENIOWY Skutkiem tego społeczeństwo łatwiej oswoi się z pojęciem złotego obliczeniowego.
Pojęcie złotego obliczeniowego stało się szybko popularne w społeczeństwie. Zwyczaj umawiania się na złote zatacza coraz szersze kręgi. W braku jednak ustawy, która by ściśle określiła, i ujednostajniła sposób przeliczenia złotych na marki, pojęcie złotego w zastosowaniu praktycznym zbytnio się różniczkuje. Projekt niniejszej ustawy zmierza właśnie do ujednostajnienia obliczeń złotego w markach i wyparcia obliczeń dotychczasowych, trzymających się przeważnie franka szwajcarskiego. Pierwsze miesiące stosowania złotego w stosunkach gospodarczych ujawniły nie tylko rozbieżność pod względem sposobu przeliczania na marki, ale również zrodziły się wątpliwości prawne, czy na zasadzie ustaw dotychczasowych, zobowiązania opiewające na złote obliczeniowe mogą mieć bezsporną ważność prawną. Dotyczy to szczególnie możności zabezpieczania hipotecznego takich zobowiązań. Podzieliły się pod tym względem zdania teoretyków i rozbieżną jest praktyka wydziałów, hipotecznych, z których jedne zatwierdzają wpisy hipoteczne, wyrażone w złotych, inne zaś stanowczo odmawiają takiego zatwierdzenia. Ze względu zatem na wymagania i pewność obrotu gospodarczego, należy położyć kres tego rodzaju wątpliwościom. Czyni to projekt omawianej tu ustawy. Poniżej tekst części I-szej:
1923-05-26 Ustawa o środkach przygotowawczych do bicia monety część.jpg
26.05.1923 gazety donoszą o przesileniu w sejmie. Odrzucenie przez większość sejmową prowizorium budżetowego przesądza los gabinetu gen. Sikorskiego. Dymisja Gabinetu gen. Sikorskiego jest nieunikniona. Sobota 26-05-1923 Sikorski podaje się do dymisji. Dymisja Sikorskiego i jego gabinetu wraz z Ministrem Skarbu Władysławem Grabskim przyjęta.
Powołanie nowego gabinetu, nowym ministrem skarbu zostaje ponownie Władysław Grabski.

29.05.1923 Dr. M. Gumowski na łamach RZEPA opublikował artykuł związany z trwającym konkursem na złoty polski odniósł się do wymogów konkursu m.in. do średnicy modeli jako stanowczo za małej dla precyzji wykonania monet w złocie.

11.06.1923 rozstrzygnięcie konkursu ogłoszonego przez Ministerstwo Skarbu na wzór monety polskiej wybitej w złocie. Nadesłano 127 prac.
Sąd konkursowy pod przewodnictwem dyr. Departamentu sztuki p. J. Skotnickiego doszedł do wniosku , że żaden z nadesłanych projektów nie nadaje się do wybicia w złocie. Najlepsze prace uhonorowano.
1. nagroda Mieczysław Kotarbiński z Wilna
2. nagroda Wojciech Jastrzębski z Warzawy
3. nagroda Mieczysław Lubelski z Warszawy
Sąd konkursowy uznał zwrócić się do zleceniodawcy konkursu z propozycją zorganizowania drugiego konkursu powszechnego z kilku miesięcznym terminem.

30.06.1923 listem do premiera Władysław Grabski po 31 dniach urzędowania podaje się do dymisji. Usuwa się bo stracił nadzieję żeby z tym rządem mógł podołać klęsce. Na jego miejsce powołano dotychczasowego ministra przemysłu W. Kucharskiego.

08.1923 posiedzenie 29 Komisji Skarbu Narodowego uchwalono nietykalny zapas srebra i wstrzymano dalsze transakcje wymiany srebra na złoto, uchwała okazała się korzystna pomimo , że w tym okresie Minister Skarbu zaniechał zamiaru wybijania monet srebrnych, później jednak okazało się po powzięciu ostatecznej decyzji o wybijaniu monet srebrnych, że dzięki tej uchwale zachowano zapas ok. 120 ton srebra.

09.10.1923 nastąpiło rozstrzygnięcie II konkursu na monety ze złota. W porozumieniu z departamentem sztuki ministerstwo skarbu ogłosiło II konkurs tym razem zamknięty. Po rozpatrzeniu projektów komisja poleciła prace p. prof. W. Jastrzembowskiego i T. Breyera za nadające się do wykonania w złocie po przeprowadzeniu pewnych nieznacznych zmian. Z prac tych miano wybić monety próbne celem ich ostatecznego zaakceptowania.

Małe harakiri Rządu i sejmu , który szybko i w uproszczonym działaniu doprowadził do uchwalenia przedstawionej przez premiera Grabskiego ustawy o naprawie skarbu państwa i reformie walutowej w dniu 11.01.1924 r nr 4 poz. 28


Przyczynek do wykorzystania wybranych wzorów na monety ze złota dla celów reformy monetarnej.

Misja Hiltona Younga
P. HILTON YOUNG O PODRÓŻY DO POLSKI 06-10-1923
…Mojem zdaniem żaden poseł parlamentarny nie powinien oddalać się ze swego posterunku bez bardzo ważkich powodów, nie poinformowawszy swoich wyborców, dlaczego to czyni….
…..Powody, dla których będę nieobecny na początku przyszłej sesji są następujące: Rzeczpospolita Polska posiada wszelkie widoki przyszłego dobrobytu….
….Kilka miesięcy temu pan Prezydent Ministrów był łaskaw oświadczyć mi, że jego zdaniem mógłbym oddać pewne usługi Państwu Polskiemu, gdybym przyjął zaproszenie, które Rząd Polski wystosował do posiadających odpowiednie kwalifikacje Anglików, by odwiedzić Polskę i służyć Rządowi Polskiemu radami co do planu reform finansowych, które ten Rząd zamierzył. Wykonanie tego zadania wymaga blisko 2 miesięcznej nieobecności….
…Wieczorem poseł Hilton Young wyjechał do Warszawy.

09.10.1923 Gazety odtrąbiły: Przybycie Hilton’a Young

Prasa o przyjeździe Young’a:
….Wczoraj wieczorem przybył do Warszawy na zaproszenie rządu polskiego b. sekretarz finansowy w angielskim ministerstwie skarbu, p. Hilton Young, aby wespół ze swoimi współpracownikami p. H. A. Trotter, wicegubernatorem Banku Angielskiego, i p. Penson’em, który już od dawna okazuje bardzo żywe i doskonałe zrozumienie dla polskich zagadnień, rozejrzeć się w naszej sytuacji finansowej i gospodarczej i służyć Polsce swoją cenną radą. Z samego faktu, że przyjazd wybitnych fachowców angielskich zainicjowany został przez rządy poprzednie, a doprowadzony do skutku przez gabinet obecny, wynika jasno, że w tej sprawie całe społeczeństwo polskie, bez różnicy przekonań politycznych, jednego jest zdania.

….P. Younga nie zaskoczy z pewnością ten stan rzeczy, zna on bowiem wszystkie opłakane skutki chorego pieniądza, widział je gdzieindziej i rozumie, że reakcja uczuciowa ludności nie może być inna. Ale też nie to go niewątpliwie zainteresuje na wstępie. Głównym pytaniem, które musiało go niepokoić jeszcze przed przyjazdem do Polski, było: czy rząd polski rozumie powagę położenia i gotów jest do czynu? Czy społeczeństwo poprze właściwie wszystkie środki, zmierzające do naprawy skarbu? Jesteśmy przekonani, że już pierwsze zetknięcie p. Younga z przedstawicielami Rządu Polskiego przekona go, iż niepokój co do pierwszego pytania nie był uzasadniony. P. minister Kucharski powtórzy' mu to, co mówił na. zebraniu Klubu związku Ludowo-Narodowego: że rząd uważa sanację skarbową za naczelny swój obowiązek: że na pierwszy plan wysuwa on sprawę oszczędności; że rozrzutności poprzedniej zamierza położyć tamę bezwarunkową ; że dochody skarbowe zabezpieczy od deprecjacji waluty. I właśnie będzie on mógł się powołać na wczorajszą uchwałę rady ministrów, dotyczącą zniesienia dwu ministerjów: zdrowia i poczty, oraz na rozpoczęcie wczoraj także dyskusji nad waloryzacją podatków i danin państwowych. Nie jest tedy pożyczka zagraniczna, wbrew temu, co się złośliwie mówiło, punktem ciężkości i szczytem pomysłowości ratowniczej rządu. Rząd zapowiada bowiem cały szereg zarządzeń i przedsięwzięć, mających na celu samodzielną kurację. Pójdzie też ona z pewnością bardzo daleko, skoro p. minister oświadczał, że preliminarz budżetowy w drodze oszczędności, skreśleń, musi być budżetem oszczędnym,, z deficytem, sprowadzonym do minimum i ze wskazaniem .pokrycia dla tego deficytu.

…. jest jasne. Jeżeli naczelna idea panująca nad polityką gabinetu p. Witosa, t. j. idea sanacji skarbowej za wszelką cenę, przeniknęła i do parlamentu, to aforyzm p. Kucharskiego że ,, jest wyjście, że wyjść z obecnego położenia musimy", okaże się odpowiadającym prawdzie. Jeżeli zaś przeciwnie, opozycja da wia- rę fałszywym zaklęciom iż bez zasadniczej zmiany kursu politycznego "naprawy się nie dokona, a większość da się wciągnąć w jałowe spory partyjne, zatracając główny cel z przed oczu, to nie tylko zamiary rządu będą udaremnione, ale wejdziemy wręcz na drogę katastrofy. Odpowiedzialności więc są dziś ogromne i ogół będzie wiedział dobrze, kogo ma niemi obciążyć”. Czy parlament nasz wykaże właściwy stopień rozsądku państwowego i instynktu samozachowawczego tak wobec p. Hilton Younga, jak i wobec dziś przybywającego senatora Berengera, to najbliższe dni nam pokażą. Zanim kurtyna przed pierwszym aktem sejmowego dramatu, pójdzie w górę orkiestra opozycyjna już zagrała... Vorspiel...uwerturę.

…Nikt nie może mieć najmniejszego zaufania do gospodarki tym się odznaczającej, że niema w niej nic stałego, a wszystka rwie się, przeczy sobie; jedno rozporządzenie przekreśla inne,- jeden projekt wywraca drugi. Pozwala się jednego dnia na to, co wczoraj było zakazane i odwrotnie, oszukuje się siebie i innych fałszywymi, fikcyjnymi kursami, blaguje się walkę z drożyzną, kredyty to się daje, to się cofa; podstawowe obliczenia wartości wciąż się zmienia! Niedołęstwo z ignorancją, blaga z zarozumiałością idą w zawody i prawdziwe rekordy nonsensu wprost podważają .podwaliny bytu państwowego. Najgorszy system byłby lepszy od tego zupełnego braku systemu i planu, od tych zmian ciągłych i pomylonych pomysłów, od tego chaosu, któremu na imię: „róbcie, co chcecie". Polskę mają „zbawiać" Morgan, Bosel, czy Stinnes, wnieść jakiś sens w gospodarkę ministra skarbu ma p. Young, który już przybył ze swoimi pomocnikami".

17.10.1923
"Rząd pragnie zastąpić dogorywającą markę polską nową walutą gwarantowaną złotem w przekonaniu , że przemiana złej waluty na stabilizowaną uzdrowi finanse państwa.
Amerykanie pierwsi zrozumieli ,że do atrybutów Rządu należy zaliczyć tylko prawo do sztancowania złotej monety i bilonu a nie emitowania banknotów, które nie są pieniędzmi, ale tak samo jak czeki i weksle prawnymi kwitami na pieniądze."
Premier Witos wygłosił orędzie
Hilton Young oświadczył , że orędzie Witosa w sejmie wywarło na nim wrażenie nie najlepsze.

30.10.1923 odbyło się 74 posiedzenie Sejmu Rzeczpospolitej pkt 6 obrad Sejmu - Expose Ministra Skarbu W. Kucharskiego , według oceny pism wypadło na ogół blado, zainteresowanie obudziły jedynie te momenty , w których zapowiadał on utworzenie Banku Emisyjnego i redukcje budżetu.
W kwestii Banku Emisyjnego zapowiedział wniesienie w listopadzie projektu ustawy o Banku emisyjnym i ustawy monetarnej w sprawie monet zapowiedział zakup srebrnych nominałów za granicą a wybicie pozostałych w mennicy warszawskiej obiecał niezmordowane tempo aby Izby uchwaliły je przed Nowym Rokiem.

Około 10.11.1923 prasa informowała, że wzory wszystkich monet obiegowych w ministerstwie Skarbu nie zostały jeszcze ustalone. Na razie wiadomo tylko , że monety będą bite z czterech metali: złota , srebra, niklu i miedzi. Srebrne mają zostać zamówione za granicą prawdopodobnie w Wiedniu pozostałe będą bite w mennicy warszawskiej.

13.11.1923 wyjazd Hiltona Younga oficjalnie - wybory w Anglii. Nieoficjalnie odmienne stanowisko co do momentu wypuszczenia nowej waluty.

18.11.1923 Observer –Hilton Young przedstawił bardzo życzliwie dobre widoki uzdrowienia gospodarki skarbowej w Polsce……. Co się tyczy spraw obecnej polityki, chciałbym jedynie powiedzieć, że nie zachodzi taka okoliczność by Rząd Polski zamierzał wydać nową walutę w chwili obecnej. Jest rzeczą uznaną , że ten stopień rozwoju, aczkolwiek najbardziej konieczny i pożądany, musi czekać aż stan budżetu będzie uzdrowiony i aż dzięki usunięciu niedoboru uniknie się wszelkiej nowej możliwości inflacji.

24.11.1923 The Times – Hilton Young: swego czasu Rząd Polski żywił zamiar przystąpienia do założenia Banku emisyjnego, obecnie według moich najlepszych wiadomości i przekonania projekt ten został na czas nieokreślony odroczony, albowiem Rząd Polski doszedł do przekonania, że Bank Emisyjny i reforma waluty muszą czekać na zdrowszy stan budżetu.

Gabinet Witosa wraz ministrem skarbu W. Kucharskim jednak prze do reformy walutowej i założenia Banku Emisyjnego, uważając , że waluta oparta na złocie uzdrowi finanse państwa. W dniu 6 grudnia 1923 po szczegółowym opracowaniu przez ministra skarbu W. Kucharskiego projekt Banku Emisyjnego został rozpatrzony i przyjęty przez radę finansową. Następnie zebrała się specjalna komisja Rady ministrów celem ostatecznego zaakceptowania projektu i wniesienia projektu pod obrady sejmu.
Jak pisały gazety projektu rządowego nie znamy, ale poprzedziły go oznaki mogące niepokoić każdego. Już wyjazd pana Younga musiał bardzo zastanowić ; nie wyjeżdża bez powodu rzeczoznawca w najważniejszej decydującej chwili. Również to co dochodzi nieoficjalnie zza kulis całej roboty nasuwa pewne obawy.
Pragniemy aby projekt ograniczył się do stworzenia Banku z odroczeniem emisji „złotych” , aż do czasu gdy będą zachodzić podstawy dla ich trwałej wartości.
1923-12-06 misja angielska.jpg
1923-12-06 misja angielska.jpg (33.23 KiB) Przejrzano 2465 razy
Stosunek marki polskiej do wirtualnego złotego polskiego doszedł w momencie zamiany wirtualnego złotego na twardego złotego:
1 zł polski = 1.800.000 marek polskich.
Wcześniej bo od 15.10 do 15.11.1922 : kurs wirtualny
1 zł polski = 1.400 marek polskich
Minister Grabski w gabinecie Sikorskiego doprowadził do poziomu
1 zł polski = 9.000 marek polskich
Minister Skarbu podał się do dymisji przy kursie
1 zł polski= 20.000 marek polskich
W dniu przyjazdu Hiltona Younga kurs utrzymywał się na poziomie
1 zł polski = 50.800 marek polskich
Aby dojść 29.11.1923 roku do poziomu
1 złoty polski = 580.000 marek polskich.
Jak podaje dziennik kto kupił 20.10.1923 nieistniejącego złotego polskiego po 50.800 marek polskich zarobił 26.10.1923 prawie 150 tys. marek polskich.

Na posiedzeniu Sejmu w dniu 20.11.1923 komisja budżetowa omawiała projekt ustawy o zastosowaniu stałej jednostki podatkowej czyli popularnie waloryzacji podatków. … Ucierpieliśmy z powodu lichej waluty bardziej niż od jakiejkolwiek klęski. Zniszczyła ona więcej ludzi i zaszkodziła najżywotniejszym interesom kraju….. Jeżeli zła waluta jest tak szkodliwa to należy wszystko zrobić aby ją naprawić. Projekt waloryzacji świadczy , że Rząd nie wierzy w rychłą naprawę waluty i wcale się do niej nie przygotowuje….

Rząd obecny, który przyszedł pod hasłem uzdrowienia skarbu a był to najważniejszy argument,… Rząd obecny projekt uzdrowienia Skarbu rozwijał przed nami szczegółowo przez 6 miesięcy i okazało się , że z tego programu nie zostało nic.

...Drugim punktem była ustawa o banku emisyjnym i ustawa o nowej walucie. Minister Skarbu z tego miejsca zapowiedział,
że w pierwszej połowie listopada — to są jego słowa — przedłoży ustawę o banku emisyjnym i ustawę walutową, a od 1 stycznia ma zamiar otworzyć Bank emisyjny.
Z tej zapowiedzi zostało się tylko zdanie p. Younga, który radził, aby banku emisyjnego nie zakładać i ustawy walutowej teraz nie stwarzać. I skończyło się na niczym. Nie wiem jakie zdolności, jaką wiedzę, jaką fachowość ma p. Young, ale wiemy z innych doświadczeń, któreśmy robili, że wszyscy najdzielniejsi nawet cudzoziemcy, którzy nam radzą, są może dobrzy do rad u siebie wewnątrz, ale w naszych warunkach, jeżeli sobie sami nie poradzimy, to nikt nam nie poradzi, bo my powinniśmy najlepiej znać nasze stosunki i wiedzieć, co w tych stosunkach jest odpowiednie, a co nie.

Ostatni gwóźdź, jaki został z reform proponowanych przez obecny Rząd, to waloryzacja podatków, to ta ustawa, która leży przed nami. Proszę szanownych Panów, obym był złym prorokiem!

Projekt ustawy o zastosowaniu stałej jednostki podatkowej do wszystkich podatków opiera się na projekcie ustawy o naprawie Skarbu Rzeczypospolitej, wniesionym, w swoim czasie przez ministra Grabskiego.
Art. 1 tego projektu brzmi: „Do czasu przeprowadzenia reformy walutowej wprowadza się złoty, jako jednostkę obliczeniową, przy wymiarze i obliczaniu podatków, opłat i innych należności publiczno-prawnych na rzecz Państwa i ciał samorządowych, oraz do obliczania i ustalania taryf kolejowych i pocztowych"

Drugim argumentem, który podnoszą przeciwnicy waloryzacji, jest konkurencja z marką polską.- Mówi się, że miernik złoty przyczyni się jeszcze bardziej do zdeprecjonowania naszej marki. Istotnie wprowadzenie bonów złotych przyczyniło się bardzo wiele do obniżenia wartości naszej marki, albowiem przez to p. Minister Grabski wprowadził drugą walutę konkurencyjną.

W tych warunkach nieustabilizowanego budżetu galopującej inflacji doszło 15.12.1923 do dymisji gabinetu Witosa nowy szef Rządu W. Grabski przygotowane projekty ustaw szybko wdrożył w życie.
1923-12 kurs marki w stosunku do 1 zł.jpg
POP STAR

Awatar użytkownika
mmz
Posty: 3033
Rejestracja: 01 kwie 2019, 09:58

Re: II RP od kryptowaluty do twardej monety złoto czy złoty

Post autor: mmz » 09 maja 2020, 01:18

Takich pseudowalut jest i było na pęczki:
1. petrodolar
2. rubel transferowy
3. SDK
4. złoty dopiero zdaje się jako tymf się pojawił jako realna waluta 30 groszy
5.. ECU, nawet w XX wieku
Defende Nos, Christe Salvator - Gedanum, A.D. 1577 - TPZN nr legitymacji 101

popstar
Posty: 506
Rejestracja: 09 kwie 2019, 18:57

Re: II RP od kryptowaluty do twardej monety złoto czy złoty

Post autor: popstar » 11 maja 2020, 20:13

mmz pisze:
09 maja 2020, 01:18
Takich pseudowalut jest i było na pęczki:
1. petrodolar
2. rubel transferowy
3. SDK
4. złoty dopiero zdaje się jako tymf się pojawił jako realna waluta 30 groszy
5.. ECU, nawet w XX wieku
Rozumiem lecz chciałem niejako na podstawie relacji z tamtego okresu , oczywiście mocno okrojonych przedstawić dochodzenie od złotego obliczeniowego do złotego jako rzeczywistej waluty. Dlatego tę relacje jeszcze nie zakończyłem będę ją kontynuował chociaż dla niektórych będzie nudnawa, ponieważ pomimo mocnego okrojenia jest długa.

część druga

Zanim jednak doszło do wprowadzenia w życie sanacji skarbu , której głównym elementem, poza innymi już uchwalonymi działaniami sanacji, miało według wizji premiera Grabskiego być uzyskanie sum rezerwowych z podatku majątkowego uchwalonego jeszcze przez poprzedni Rząd, płatność rozłożona na 3 lata, jednak miał w pierwszej połowie 1924 roku wnieść do kasy państwowej w gotówce 1/3 z 1 miliarda franków w złocie czyli 333 mln złotych franków, następnym krokiem miało być błyskawiczne wdrożenie reformy walutowej , która miała być równolegle przygotowana. W tym zakresie stało się koniecznym udzielenie w formie ustawy Prezydentowi RP szczególnych pełnomocnictw a w konsekwencji premierowi Grabskiemu.

20.12.1923 Posiedzenie sejmu RP

Expose Prezesa Rady Ministrów Władysława Grabskiego (istotne wątki)
Prezydent Rzeczypospolitej wobec ujawnionej niemożności utworzenia się Rządu na gruncie zwyczajów parlamentarnych, polecił mnie bym jako jego mąż zaufania utworzył Rząd, który by całą energię aparatu państwowego i społeczeństwa skierował dla dokonania naprawy Skarbu.
Doszliśmy bowiem dziś do takiego stanu, że wszelki postęp w każdej dziedzinie staje się niemożliwy. Naprawa Skarbu może być opartą bądź na rachowaniu na pomoc zewnętrzną, bądź na wysiłkach własnych całego społeczeństwa. Naprawa Skarbu wymaga bezwzględnie atmosfery pokojowej.
Wysiłek niezbędny ze strony społeczeństwa dla dokonania naprawy Skarbu Rząd proponuje osiągnąć obydwoma dostępnymi dla danego celu sposobami:
-z jednej strony zwiększać będzie świadczenia podatkowe i dążyć do wzmożenia dochodów zwyczajnych
-Podatek przemysłowy
-Podatek majątkowy
-Waloryzacja podatków
- z drugiej strony do wzmożenia dochodów nadzwyczajnych.
-pożyczki , krajowe i zagraniczne
Poważne zatem podwaliny dla naprawy Skarbu zostały położone.

Pomimo znacznych prac przygotowawczych poprzednich rządów, ogólny wskaźnik stanu rzeczy w zakresie finansowym, jakim jest kurs marki, nie tylko że się nie polepszył, ale znacznie pogorszył.
Wobec tego jednak, że pewne środki naprawy zostały już przygotowane, Rząd zdecydowany jest przyśpieszyć działanie pozostałych ażeby w jak najkrótszym czasie opanować nieustanny kryzys walutowy za pomocą reformy walutowej.

Punktem wyjścia dla takiego wysiłku powinien być podatek majątkowy już uchwalony. Reforma walutowa wymaga innego niż zaplanowano rozkładu ciężaru tego podatku. Rząd więc jest zdecydowany pierwsze dwie raty skoncentrować na półroczu pierwszym 1924. W ten sposób osiągnie się znaczne wzmożenie tego funduszu sanacyjnego, niezbędnego przy reformie walutowej, do zbierania którego poprzedni rząd już przystąpił.
Sanację Skarbu Rząd rozumie jako jednoczesne przeprowadzenie, przytrzymanie się ściśle równowagi budżetowej, zaprzestania drukowania pieniędzy papierowych na potrzeby Skarbu i reformy walutowej.

Z reformą walutową zwlekać nie należy, gdyż inaczej nagromadzone środki sanacyjne mogłyby być zużyte w krótkim czasie bez istotnego większego rezultatu.

Zdawać sobie jednak z tego trzeba sprawę, że reforma walutowa pociągnie za sobą trudności gospodarcze Wykonanie powyższego programu wymaga bardzo szybkiego działania ustawodawczego. Z tej racji Rząd zwróci się do Sejmu w dniu jutrzejszym o uchwalenie szczególnych pełnomocnictw dla Rządu, niezbędnych dla przeprowadzenia sanacji Skarbu i reformy walutowej.
Niedomagania finansowe naszego kraju poczęły trwożliwe przypuszczenia, że jedynym wyjściem z kryzysu stanie się rodzaj opieki finansowej obcych potęg finansowych nad Polską.

Wybrane skróty z debaty nad expose

P. Głąbiński Związek Ludowo-Narodowy :
rozumiemy i uważamy to za całkiem naturalne, że w tej chwili Prezydent Rzeczypospolitej, chcąc spełnić swój obowiązek konstytucyjny, powołał do steru rząd nieparlamentarny. Zasadniczo nie możemy się przeciwstawiać w tych warunkach takiemu Rządowi, ponieważ Polska nierządem stać nie może.
Jeżeli więc Rząd będzie się trzymał konsekwentnie tego programu, który nam przedstawił, jeżeli będzie unikał wszelkich wpływów partyjnych bez względu na to, skądkolwiek by pochodziły, nie mamy zamiaru odmawiać Rządowi naszego poparcia.

P. Dubanowicz
Państwo nie może stać w miejscu i czekać biernie na postęp niszczycielskich i rozkładowych sił, skierowanych przeciw niemu, lecz musi żyć i iść naprzód, przyjęliśmy z najpełniejszym uznaniem konstytucyjny krok p. Prezydenta Rzeczypospolitej, który, stawiając dzisiaj, zgodnie z opinią całego kraju, na pierwszym miejscu sprawę uzdrowienia Skarbu i finansów państwowych, pragnie za pośrednictwem obecnego Rządu zogniskować wysiłki wszystkich dodatnich i produktywnych sił i czynników w Polsce. W pracy przeto nad tem dziełem Rząd obecny, Rząd p. Prezesa Władysława Grabskiego może, mimo swego pozaparlamentarnego i przejściowego charakteru, liczyć w zupełności na nasze poparcie.

P. ks. Ilków:
Wysoki Sejmie! Ponieważ obecny Rząd jest Rządem naprawy Skarbu ściśle w słowa tego znaczeniu, wyłączając wszelkie inne kwestie, nie wchodzące w program owego, mam zaszczyt oświadczyć, że o ile będzie on spełniał nasze żywotne ekonomiczne postulaty gospodarcze, to będziemy go popierać,

P. Jasiński:
Wysoka Izbo! W imieniu klubu Katolicko-Ludowego składam następujące oświadczenie: Stając na stanowisku bezwzględnie szybkiego załatwienia konieczności państwowych i niezwłocznego przeprowadzenia uzdrowienia gospodarki finansowej i walutowej w Państwie, Klub Katolicko- Ludowy nie może odmówić poparcia obecnemu Rządowi.


Czwartego stycznia 1924 pod obrady sejmu przyjęto wniosek projektu Ustawa o pełnomocnictwach dla Prezydenta Rzeczypospolitej w zakresie sanacji Skarbu.

P. Kwiatkowski:
Wysoka Izbo! Projekt ustawy, który Rząd przedłożył Sejmowi w sprawne sanacji Skarbu i który Komisja Skarbowa z pewnemi zmianami, poczynionemi w zgodzie z Rządem, przedłożyła obecnie Wysokiej Izbie do uchwały, ma swoje uzasadnienie w niesłychanie trudnem położeniu Skarbu Państwa
i w bardzo ciężkiej sytuacji kraju, …. Do podstawowych warunków powodzenia tych czynności należy przede wszystkiem jednolitość i sprawność, warunki, które dadzą się osiągnąć tylko wówczas, jeżeli Rząd będzie wykonywać swe zamierzenia z należytym autorytetem i bez tych trudności i ograniczeń, jakie pierwotne przedłożenie rządowe usunąć pragnęła.

Otóż, aby Rządowi zapewnić ten autorytet stała się konieczną zmiana formalna przedłożenia rządowego, wypracowana w porozumieniu z Rządem i powagami prawniczemu, które zaopiniowały, że w obecnej formie, w formie ustawy ramowej, obiekcji konstytucyjnych niema i na Komisji Skarbowej
z tego punktu widzenia żadnych obiekcji nie podnoszono.

Głos ma p. Prezes Rady Ministrów i Minister Skarbu Grabski:
Mamy się zastanowić nad ustawą niezwykłej miary, Dzisiejsze nasze położenie daje jeszcze wiele podstaw do bardzo poważnego niepokoju.
Uchwaliliśmy w roku 1923 podatek obrotowy, podatek majątkowy, do podatku gruntowego zastosowaliśmy mnożnik, a jednak cóż z tego wszystkiego wynikło?
Wzrost zadłużenia Skarbu Państwa w P. K.K.P., a więc ten miernik największego zła w zakresie naszej skarbowości, wypada nadal na naszą niekorzyść.
Zatrzymajmy się tylko na ostatnich miesiącach, pragnęliśmy bowiem chociażby w grudniu, w ostatnim miesiącu roku, znaleźć podstawę do przeświadczenia, że przecież uczyniliśmy poważny krok naprzód. Czy jednak grudzień różni: się czemś na swą korzyść od listopada, od października? Bynajmniej.
1-go października zadłużenie wspomniane wynosiło 10 tysięcy miliardów,
1-go listopada 19 tysięcy miliardów, więc prawie 2 razy tyle, co w październiku,
1-go grudnia 42 tysiące miliardów, przeszło więc dwa razy tyle, co w listopadzie,
a 1 stycznia 1924 r. — 91 tysięcy miliardów, a więc znowu przeszło 2 razy tyle, ile w grudniu.

Oprócz tego wskaźnika, który jest wskaźnikiem naszych niedomagań, przede wszystkiem budżetowych, drugi jeszcze wskaźnik, równie groźny, przed nami się zarysowywuje. Jest to nieustanny spadek marki polskiej, spadek, który się czasem zatrzymuje na parę tygodni. … Ten nieustanny spadek marki był przecież przyczyną niewspółmierności naszych dochodów państwowych. On zniszczył źródło wydajności podatku,

Jeszcze w końcu stycznia powinien się rozpocząć okres nowy, okres obowiązkowych wpłat na podatek majątkowy, wpłat znacznie większych niż te, które widzieliśmy, wpłat tak znacznych, że w lutym zostaną nagromadzone wszystkie środki, niezbędne do pokrycia deficytu.

A wtedy trzeba będzie rozstrzygnąć, czy już ma się przeprowadzić to, do czego nasze społeczeństwo aspiruje, to jest reformę walutową, czy jeszcze z nią zaczekać?

Względem reformy walutowej, co kwartał, co miesiąc zmieniają się nastroje naszego społeczeństwa. Rok temu myśleliśmy o tem jako o temacie, prawie że teoretycznym . Mówiliśmy, że to przecież musi być poprzedzone długim okresem walki o zrównoważenie budżetu. Sam ułożyłem projekt trzyletniego okresu takiego zrównoważania. Ale cóż dziwnego, że życie nam podpowiada jedną wskazówkę, mianowicie, że im mniejsze robiliśmy postępy na gruncie zrównoważania budżetu, tem bardziej pragnęliśmy, by ta reforma walutowa się zbliżyła.

Był już przecież moment w roku 1920. Kiedy nam się zdawało, że reforma ta czeka nas już w najbliższym czasie. Przecież już wydrukowaliśmy złote polskie, o czem już zapomnieliśmy. Papiery na złote polskie są gotowe, zostały przywiezione, znalazły się na składzie u nas.

Jednym z najpoważniejszych argumentów na to, że jest rzeczą niemożliwą wydobyć z kraju tyle środków pieniężnych, ile potrzeba, że nasze marki polskie są tak mało warte, żeby nimi pokryć budżet wydatkowy musiałoby się obrócić jakąś fantastyczną ilość razy w ciągu roku.

Ten argument zupełnie odpada, gdy staniemy na gruncie reformy walutowej. Dopiero reforma walutowa da nam te niezbędne środki płatnicze, co do których będziemy mogli być spokojni, że wystarczą.

Piątego stycznia 1924 posiedzenie sejmu
Glos ma p. Prezes Rady Ministrów i Minister Skarbu W . Grabski:
Jeśli my naprawdę przejęci jesteśmy ważnością sprawy, nad którą siliłem się wczoraj w póltoragodzinnem przemówieniu największy nacisk położyć, mianowicie, że nie wolno nam tracić miesięcy i tygodni, że spadek kursu marki nie będzie czekał, aż urzędnicy podatkowi poprawią dzisiejszą skalę na lepszą i doskonalszą, to nie należy przez udoskonalenie koncepcji zmarnować momentu, o który mnie głównie chodzi.

Ja o mniejsze pełnomocnictwa Panów prosiłem , niż Panowie mi dali, ale jeżeli pełnomocnictwa będą większe, a moment będzie zmarnowany, to powiem,że nie ucieszę się z takiego rozszerzenia. Chcąc w styczniu jeszcze znaleźć możność zatamowania inflacji bo wierzę w zatamowanie tylko przy pomocy szybkiego płacenia podatków.

cdn.
POP STAR

popstar
Posty: 506
Rejestracja: 09 kwie 2019, 18:57

Re: II RP od kryptowaluty do twardej monety złoto czy złoty

Post autor: popstar » 13 maja 2020, 00:03

Jakim zapleczem dysponował Premier Władysław Grabski przed utworzeniem Gabinetu i swoim expose w dniu 20.12.1923

Przesilenie po dymisji gabinetowej 16.12.1923 (przyczyna niezgoda przy reformie rolnej)

Aby zrozumieć całą grozę położenia, wytworzonego przez obecne przesilenie, należy je oceniać z punktu widzenia skarbowego.
Przesilenie wybuchło w chwili, kiedy rząd większości polskiej i jego minister skarbu p. Kucharski stal w przededniu zakończenia szeroko zakrojonej akcji przygotowawczej dla przeprowadzenia naprawy skarbu. Rzucono hasło; „Polska w niebezpieczeństwie'. Tym „niebezpieczeństwem"
była groźba przeprowadzenia naprawy skarbu przez rząd. Plan sanacji skarbu, przeprowadzany przez rząd większości polskiej i ministra Kucharskiego, opierał się, na zasadzie równoczesnego przeprowadzenia dwu postulatów:
1. Równowagi budżetu
2. reformy waluty

Prace min. Kucharskiego nad osiągnieciem równowagi budżetu poszły w dwóch kierunkach:
1. uporządkowania systemu podatkowego
2. oszczędności w gospodarce państwowej (nie będą tu przedstawiane)

Praca nad uporządkowaniem systemu podatkowego, w chwili wybuchu przesilenia, dobiegała końca. Opierała się przede wszystkim na trzech ustawach podatkowych wniesionych i uchwalonych przez sejm w ciągu ostatnich miesięcy:
1. ustawę o 15 do 20 krotnym podniesieniu podatku gruntowego,
2. ustawę o podniesieniu kar za zwlokę w płaceniu podatków do 150 proc, miesięcznie czyli 5 proc. dziennie,
3. ustawę o waloryzacji podatków

Pozostawały do załatwienia jeszcze dwie wniesione przez rząd ustawy:
1. ustawa ramowa o normowaniu stawek podatków pośrednich
2. projekt ustawy o podatku dochodowym

Również sprawa tzw. funduszu sanacyjnego niezbędnego do przeprowadzenia reformy waluty była zapewniona, potrzebną na pierwsze miesiące sanacji sumę w kwocie 180 mln franków złotych miał skarb zagwarantowaną z wpłat na pierwszą ratę podatku majątkowego. Co się tyczy właściwego funduszu sanacyjnego w sumie 250 mln franków złotych otrzymał min. Kucharski aprobatę Komitetu Ekonomicznego na pertraktacje pożyczki zagranicznej pod zastaw monopolu tytoniowego.

Równolegle z akcją nad zrównoważeniem budżetu na rok 1924, w chwili rozbicia rządu, dobiegały kresu prace przedwstępne nad reformą waluty.
Projekty dwu zasadniczych ustaw w tej dziedzinie były całkowicie ukończone:
1. projekt statutu Banku Emisyjnego
2. projekt ustawy monetarnej
W szybkim tempie zbliżały się do końca techniczne przygotowania reformy waluty a więc uruchomienie mennicy i przesegregowanie banknotów.

W przededniu zasadniczego zwrotu naprawy skarbu rząd został obalony. a olbrzymi wysiłek rządu i społeczeństwa narażony na przekreślenie i pójście na marne. Tak wygląda obecne przesilenie z punktu widzenia skarbowego.

48 godzin –do poniedziałku wieczorem 17.12.1923 dostał p. Thugut od Prezydenta RP na utworzenie gabinetu.

Komunikat
P. prezes Thugutt zakomunikował, że miał zamiar stworzyć rząd złożony z fachowców, na którego czele stanąłby on jako jedyny parlamentarzysta. Na podstawia dotychczas odbytych rozmów przekonał się, że zadania tego nie jest w stanie rozwiązać.
Dlatego ma zamiar udać się w niedzielę wieczorem do p. Prezydenta, ażeby mu oświadczyć, ze w tych warunkach niezdolny jest do utworzenia gabinetu i zrzec się misji.
P. prezes Thugutt oświadczył, że zdając w niedzielę wieczorem (16.12.1923) sprawę z dotychczasowych bezowocnych zabiegów zaproponuje p. Prezydentowi polecenie tworzenia gabinetu p. WŁ Grabskiemu.

Zgodnie z przewidywaniami projekt p Thugutt utworzenia rządu pozaparlamentarnego spełzł na niczym. Było dla wszystkich rzeczą zbyt oczywistą, że był by to gabinet wojny domowej, przy którym uzdrowienie skarbu stało by się zupełną niemożliwością, a kraj zostałby wtrącony w zamęt zupełny, społeczny i gospodarczy. Z zamętu tego było by po bolesnych wstrząśnieniach już jedno tylko wyjście — przyjęcie opieki Ligi Narodów i zrzeczenie się, w zamian za uzdrowienie skarbu, swej udzielności państwowej.

17.12.1923 o godz. 23 Prezydent RP powierza panu Władysławowi Grabskiemu misję tworzenia nowego rządu, co ma nastąpić bez ociągania i bez jakiegokolwiek daleko zakreślonego programu, lecz tylko w celu zaspokojenia podstawowej potrzeby Polski – uzdrowienia skarbu.
Chory skarb jest klęską dla wszystkich i zagraża bezpieczeństwu Rzeczpospolitej.
Powołanie ogranicza się tylko do usunięcia tego zła i odsunięcia na bok wszystkich innych względów a tworzenie gabinetu ma przebiegać tak szybko aby w czwartek 20.12.1923 stanąć przed sejmem.
POP STAR

ODPOWIEDZ