Warszawska Giełda Kolekcjonerska
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
A to nie brodacza film, co chodzi na forum?
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
to se kupie coś na numimarkecie, dobrze ze nie pojechalem na ten melanż po kosciele, bo bym sie juz nie wbil na kwadrat, a tak sniadanko zjedzone
btw, na allegro 50 groszy 1923 fals z epoki poszedł po 160 zeta, chyba moda na false z epoki się zaczyna
btw, na allegro 50 groszy 1923 fals z epoki poszedł po 160 zeta, chyba moda na false z epoki się zaczyna
Defende Nos, Christe Salvator - Gedanum, A.D. 1577 - TPZN nr legitymacji 101
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
raczej pilnował miejsca w kolejce
moje zbiory zobaczysz tutaj: https://pl.ucoin.net/uid50848
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
Zdjęcia od GNDM: https://www.facebook.com/20342852980503 ... 723894669/
SNMW: https://www.facebook.com/49637621389112 ... 774856166/
ANNM:https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5478852628
Ciekawe komentarze i gorzkie żale pod postem organizatora: https://www.facebook.com/41295165580026 ... 100169547/
SNMW: https://www.facebook.com/49637621389112 ... 774856166/
ANNM:https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5478852628
Ciekawe komentarze i gorzkie żale pod postem organizatora: https://www.facebook.com/41295165580026 ... 100169547/
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
A czy brodacz żyje? Martwię się o niego, bo znaków życia nie daje...
-
- Posty: 2746
- Rejestracja: 31 mar 2019, 14:12
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
Ale cyrk... Mam banknot z wmf z Berlina. Nie wiem co prawda jaki nakład, ale stała maszyna, wrzucalo się chyba 2€ i wypluwał banknot. Kompletnie nie było kolejki do tej maszyny.
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
Uffff, jestem w domu. Ja żyję, ale ambulans jakiegoś dziadka z kolejki zabrał. Bilet z niemal przedostatnim kuponem na banknot kupiłem o 13:45 i już w stojąc kolejne 45 minut w ciepełku doczekałem banknotów. Na moich oczach handlarze skupowali po 200.
Wielu wystawców będzie występować o zwrot płacowego bo jak przewidywałem, nikt nie mógł się do nich docisnąć. Kilku wyszło już przed 15 bo nie widzieli sensu stać. Ceny u tych co pozostali często były zabawne.
Wielu wystawców będzie występować o zwrot płacowego bo jak przewidywałem, nikt nie mógł się do nich docisnąć. Kilku wyszło już przed 15 bo nie widzieli sensu stać. Ceny u tych co pozostali często były zabawne.
Specjalizuję się w banknotach amerykańskich.
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
Dobrze, że uszedłeś z życiem. Bo banknot już po 500 i ci w kolejce za Tobą mogli się na Ciebie przyczaić gdzieś przy wyjściubrodacz pisze: ↑24 lis 2019, 15:41Uffff, jestem w domu. Ja żyję, ale ambulans jakiegoś dziadka z kolejki zabrał. Bilet z niemal przedostatnim kuponem na banknot kupiłem o 13:45 i już w stojąc kolejne 45 minut w ciepełku doczekałem banknotów. Na moich oczach handlarze skupowali po 200.
Wielu wystawców będzie występować o zwrot płacowego bo jak przewidywałem, nikt nie mógł się do nich docisnąć. Kilku wyszło już przed 15 bo nie widzieli sensu stać. Ceny u tych co pozostali często były zabawne.
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
To nie banknot, papierek z cyfrą 0 i napisem Warszawa. 500 zł za to płacić :d no fajnie, wiadomo na co 500+ idzie
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
Przez te 4 godziny w kolejce mogłem się zorientować że:
1. Numizmatycy, którzy przyszli na targi i stanęli za mną, wymiękli po godzinie i poszli do domu. Kumple, których spotkali w kolejce - podobnie.
2. Młodzież stojąca w kolejce byłam nastawiona głównie na szybki zysk. Na miejscu handel walorem kwitł aż miło.
3. Było kilka młodych rodzynków, których pasja daje nadzieję na przyszłość.
4. Nikt nie zostawi suchej nitki na organizatorach. Było gorzej niż przewidywałem. Jak to możliwe, że byłem 500-ny w kolejce a ledwo załapałem się na numerek z nr 12xx z 1300 (x 2 banknoty na numer). Tam faktycznie działała jakaś grupa wsparcia.
1. Numizmatycy, którzy przyszli na targi i stanęli za mną, wymiękli po godzinie i poszli do domu. Kumple, których spotkali w kolejce - podobnie.
2. Młodzież stojąca w kolejce byłam nastawiona głównie na szybki zysk. Na miejscu handel walorem kwitł aż miło.
3. Było kilka młodych rodzynków, których pasja daje nadzieję na przyszłość.
4. Nikt nie zostawi suchej nitki na organizatorach. Było gorzej niż przewidywałem. Jak to możliwe, że byłem 500-ny w kolejce a ledwo załapałem się na numerek z nr 12xx z 1300 (x 2 banknoty na numer). Tam faktycznie działała jakaś grupa wsparcia.
Specjalizuję się w banknotach amerykańskich.
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
@brodacz a nie uwazasz ze czesc banknotów wczesniej nie kupili wystawiajacy sie? - to by troche tlumaczylo mniejsza partie dla odwiedzajacych
Zbiór na Ucoin https://pl.ucoin.net/uid47215?v=home
Mimo wszystko jedno jest pewne. Inflacja sprawia, że wszystko zyskuje na wartości – z wyjątkiem środka płatniczego
Mimo wszystko jedno jest pewne. Inflacja sprawia, że wszystko zyskuje na wartości – z wyjątkiem środka płatniczego
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
Oni też mieli możliwość zakupu po 2. Niemczyk od razu wystawił 4 po 500. Inni handlowali między sobą po 200 hurt i 250 detal.
Specjalizuję się w banknotach amerykańskich.
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
Borze szumiący, jak ja się cieszę, że jednak nie zdecydowałem się pojechać na te targi... Przecież dla osób, które miały gdzieś ten cały banknot 0€ i chciały nabyć inne walory do swoich kolekcji to jakaś kpina tyle stać w kolejce. No chyba, że można było gdzieś podpisać jakąś lojalkę, że nie ma się zamiaru kupić tego pseudobanknotu i wejść bez stania 4h
DagonX 8)
Zapraszam na mojego bloga:
https://zastepczy.wordpress.com/
https://zastepczy.wordpress.com/
Re: Warszawska Giełda Kolekcjonerska
Biorąc pod uwagę, że za te 2 banknoty jestem lekko 500+ to wyszło 100zł/h. Nawet w niedzielę to ciekawa stawka. Poza tym tak trudno było o klienta, że z każdym się targowałam i coś ugrałem. Nie znam się na bulionie, ale kookaburry roczniki 2009-12 po 90zl nawet mnie przekonały. 5 zł drożej za koalę Berlin edition 11, też. Gość nie chciał z pustymi rękoma do domu wracać. Inni jednak odpłynęli z cenami. Solidarność typ D w MS64 za 3700. Moje ukochane banknoty USA to zawsze jest kosmos, ale dziś to już odległe galaktyki. Banknoty z allegro po 150-200 zł były u różnych osób po 650-800. Polskie aluminium przebrane, ale jak już coś było to np 2 zł 59 MS64 za 950, rybak wąski MS58 za 1000... Obie u różnych.
Specjalizuję się w banknotach amerykańskich.