Jak nas oszukują...
Jak nas oszukują...
Bardzo ciekawy artykuł i komentarze pod nim. To jest dla mnie przykład świetnego "śledztwa" z zaskakującymi wynikami:
https://monetysap.blogspot.com/2020/03/ ... 7lRkoUJ_vM
https://monetysap.blogspot.com/2020/03/ ... 7lRkoUJ_vM
Re: Jak nas oszukują...
Dlatego zawsze mnie śmieszyło to ślepe zaufanie do domów aukcyjnych. Nie dość, że finansowo wymoderowano i zaniżają rynkowe ceny nie sumując cen wynikowych z prowizją kupującego, to jeszcze takie kwiatki. Ale jak ktoś chce mieć "pewność" - jego sprawa.
Specjalizuję się w banknotach amerykańskich.
Re: Jak nas oszukują...
Nie oni oszukują nas tylko my oszukujemy samych siebie wierząc w to co jest napisane na pudełku lub co napisze w opisie jakiś fachura...Nie jestem przeciwnikiem gradingu ale to nie ma nic wspolnego z numizmatyka.Sami sobie odpowiedzcie na pytanie jaki ma sens gradowanie monet które dopiero wyszły z NBP.A jeszcze lepsze pytanie po co takowe kupowac...? Żeby było napisane MS70 bo MS69 to już lipa...?
Takie pudełka kupują ludzie którzy nie mają zielonego pojęcia o monetach a mają troche luznej gotówki i im wystarcza to co jest tam napisane (niejednokrotnie nie potrafią odróżnić rewersu od awersu...) a druga grupa to ludzie którzy myślą że na tym zarobią ale każda góra ma swój wierzchołek i później jest już tylko zjazd w dół.
Takie pudełka kupują ludzie którzy nie mają zielonego pojęcia o monetach a mają troche luznej gotówki i im wystarcza to co jest tam napisane (niejednokrotnie nie potrafią odróżnić rewersu od awersu...) a druga grupa to ludzie którzy myślą że na tym zarobią ale każda góra ma swój wierzchołek i później jest już tylko zjazd w dół.
Re: Jak nas oszukują...
Bardzo fajny przykład, o tej ostatniej aukcji dyskusja rozgorzała także na forum TPZN, polecam. Ja w dalszym ciągu jednak chętnie dowiedziałbym się co dokładnie, w tym przypadku dla brązu, oznacza "nienaturalna kolorystyka". Bo jak obejrzeć archiwa czy to GNDM czy ANMN czy onebid to paleta odcieni jest szeroka a sporo zależy też od fotografa. No i może niech ten wątek posłuży piętnowaniu takich akcji, dobrze ze internet tak łatwo nie zapomina...
Pozdrawiam,
Zatoichi
Zatoichi
Re: Jak nas oszukują...
Co do odcieni brązu, to trzeba się zastanowić jakie to odcienie tlenków spotykamy np. w muzeach, kościołach, czy w... budowlance (pokrycie dachów).
Wtedy możemy mniej więcej uznać co wygląda naturalnie, a co ma przebarwienia niespotykane i to jeszcze we wzory, które trudno uzasadnić jak mogły powstać naturalnie np. piegi, to co ktoś kichnął, rozpylił dezodorant, położył na gąbczastym podłożu?
Wtedy możemy mniej więcej uznać co wygląda naturalnie, a co ma przebarwienia niespotykane i to jeszcze we wzory, które trudno uzasadnić jak mogły powstać naturalnie np. piegi, to co ktoś kichnął, rozpylił dezodorant, położył na gąbczastym podłożu?
Defende Nos, Christe Salvator - Gedanum, A.D. 1577 - TPZN nr legitymacji 101