Pośmiejmy się z domów aukcyjnych.

[Numismatiker]

No właśnie tak się składa przy niby tej śmiesznej pozycji, że proof like jest na awersie i rewersie.

Jeszcze raz zdjęcie tej monety z bazy NGC (każdy slab posiada indywidualny numer dzięki któremu weryfikacja fotograficzna jest dziecinnie prosta):

https://www.ngccoin.de/certlookup/5776427-021/66/

[turysta]

Według mnie mamy tu NGC - magia fotografii, Bereska - światło... Oczywiście przy tej monecie awers da się ocenić tylko na żywo nie z tych fotografii.
Jak ktoś ją kupi to niech wrzuci fotkę pod kątem najlepiej

[brodacz]

Ideologię można dorobić do wszystkiego. Ja jako technik mechanik z każdej monety mogę przy pomocy wiertarki i nasadki polerskiej za 2zl plus pasty polerskiej zrobić PL. Z szacunku do pasji i ludzi jednak tego nie czynię. Widząc jak zażarcie bronisz tego będąc jednocześnie nowym na forum, zastanawiam się czy to ty jesteś jego właścicielem czy kimś z Bereski. Zapewniam cię, że chyba wszyscy wiemy co znaczy Proof Like i dlaczego może podnieść wartość monety MS o 50%, ale nie o 5000%. Rozumiem, że skoro są millenialsi oddający to gradingu to i są im podobni, którzy kupią to za 2,5k. Rzecz w tym, że jeśli dalej tak będzie to kolejne dziesiątki monet trafią do NGC i za 5 lat ci wszyscy co dziś płacą w tysiącach, zostaną z ręką w nocniku.

[Numismatiker]

Forum obserwują od kilku lat, ale takiego wątku jak ten dziś dawno nie pamiętam. Biorąc pod uwagę, że dobrze wiesz co to proof like itd. to się zastanawiam dlaczego rozpocząłeś ten wątek od właśnie Bereski? I od waloru, który nie jest kontrowersyjny, bo ideologii nie trzeba temu dorabiać - monetę nie Ty ani nie ja oceniamy, dobrze o tym wiesz. Może masz żal, że takiej u siebie w "złomie" jak to pisałeś nie trafiłeś? Słabe to jest. A monety PRL, wyselekcjonowane, w najlepszych stanach i o ciekawych odmianach za kilkadziesiąt lat, nie za 5 jak piszesz, mogę okazać się bardzo fajnym tematem. Ale to tylko moje zdanie.

[mmz]

Ach, gdybym był protetykiem, to bym robił stemple monet fantazyjnych. Fach w ręku to skarb.

[meszuzel]

Ideologię można dorobić do wszystkiego. Ja jako technik mechanik z każdej monety mogę przy pomocy wiertarki i nasadki polerskiej za 2zl plus pasty polerskiej zrobić PL.

Wtedy to wyjdzie ordynarna klamka i tyle. Rozpozna to średnio ogarnięty kolekcjoner.


Przyznam szczerze, że jak widzę trumnę, to nie skupiam się na tym co tam napisali, bo wielokrotnie noty widziałem w mojej ocenie zawyżone. Więc tego PL nie zauważyłem, niemniej jednak, mam wątpliwości co do tego czy nim faktycznie jest?
Te na stronie NGC to w zasadzie moga służyć tylko jako element weryfikacji slabu i po pewnych punktach orientacyjnych na monecie zweryfikować czy to ta sama moneta. Do głębszej analizy nie nadają sie kompletnie. Fotki na aukcji onebid są ok, ale jeśli już to proof like to jest rewers, awers to typowy zwykły stempel

[brodacz]

Jeśli poleruje się tylko tło a nie relief to nie da się odróźnić oryginału od robótek ręcznych.

[mmz]

Jeśli poleruje się tylko tło a nie relief to nie da się odróźnić oryginału od robótek ręcznych.

coś w tym jest

[AlA]

Różne przegięcia widziałem na allegro czy olx, ale żeby i bądź co bądź poważnemu graczowi się udzieliło... https://onebid.pl/pl/auction/1251/lot/3 ... nota-swiat

Hmm... Skoro pojawiła się oferta to chyba już nie śmiejesz się z tego domu aukcyjnego? A jeśli ktoś z tego domu to czyta to śmieje się z Ciebie

[mmz]

@AIA, nie czujesz, że @brodacz kpi z ceny startowej waloru z wora? Rozumiem, że opakowanie czyni prezent, ale ta moneta to badziewie. Zero historii, zero sentymentu. To zwykłe 10 zyla z PRL. Obiegówka jakich na kilogramy. A ta ocena to wabik dla ... niezorientowanych w temacie. Przecież to podpucha a'la aukcje z Allegro, gdzie zwykla blaszka ma cenę wywoławczą 100.000 złotych. A te PL? bo z Polski

[Menel]

To chyba należałoby zmienić tytuł tematu, bo ja właśnie przestałem się śmiać z domu aukcyjnego...

[AlA]

@AIA, nie czujesz, że @brodacz kpi z ceny startowej waloru z wora? Rozumiem, że opakowanie czyni prezent, ale ta moneta to badziewie. Zero historii, zero sentymentu. To zwykłe 10 zyla z PRL. Obiegówka jakich na kilogramy. A ta ocena to wabik dla ... niezorientowanych w temacie. Przecież to podpucha a'la aukcje z Allegro, gdzie zwykla blaszka ma cenę wywoławczą 100.000 złotych. A te PL? bo z Polski

To właśnie cena startowa czyni z tej monety cudo. I nie jest śmieszna skoro znalazł się nabywca. A skoro takich monet pełno to kup wsadź w plastik i sprzedaj.

[turysta]

Dla przykładu

https://onebid.pl/pl/auction/1251/lot/2 ... 1-ms-66-pl

Z tego stempla (charakterystyczny duch na rewersie pod nominałem) posiadam około 800 sztuk tych 10 groszówek z czego grubo 80% to jest wyżej MS 66.Jeśli w przyszłości któryś z moich potomków pokusi się by oddać je do NGC i sprzedać to jakie będą ceny wywoławcze przy takiej ilości na rynku...?
Podobna sytuacja jest z tym Mickiewiczem. Jest to moneta obiegowa i nie była bita stemplami lustrzanymi. Może być sytuacja że ktoś posiada worek takich monet i go kiedyś otworzy.A w środku jedna na drugiej moneta spod świeżego stempla dla gawiedzi Proof Like...

Temat powinien zostać zmieniony na gdzie kończy się kolekcjonowanie monet a pojawia brak rozsądku... (pomijając mocniejsze słowa typu głupota;))

[mmz]

"...
A skoro takich monet pełno to kup wsadź w plastik i sprzedaj.

Może i bym się zgodził z takim stwierdzeniem, gdybym się nie spotykał z podobną argumentacją przy krytyce lekarzy ("to zostań lekarzem i chodź koło pacjentów i koś kasę za porady"), przy krytyce rolników ("kto komu broni hodować bydło i płacić na KRUS zamiast ZUS lub kup rolę i bierz dopłaty UE") lub krytyce nauczycieli ("zostań nauczycielem i ucz cudze dzieci a będziesz miał 2 miechy płatnych wakacji").

[AlA]

Coraz częściej aukcje zupełnie zwykłych monet kończą się wręcz absurdalnymi kwotami. Może to świadczyć o tym, że wygrywają je, delikatnie nazywając te osoby idioci? Albo ludzie z minimum 7 zerami na koncie, którzy kupują na zasadzie impulsu danej chwili. Patrzy, a tu 15 osób się bije, nr na trumnie 68 - to dam 20 tyś mimo, że na taką monetę wystarczy poczekać i w lepszym stanie wygrać za 15 tyś.

W obu przypadkach nie wiem czy się śmiać czy płakać, ale pewnie część z was płacze ze śmiechu