Monety kolekcjonerskie jako inwestycja?

[gpel]

Założyłem bardzo ogólny temat. Interesuję się monetami od około 20 lat. Zauważyłem, że popularność i zainteresowanie monetami są bardzo zmienne od lat. Obecny czas to moim zdaniem bardzo słabe zainteresowanie. Wiadomo, że duży popyt to i wyższe ceny. Ostatni taki "bum" na monety kolekcjonerskie był moim zdaniem, chyba jeszcze w latach 2006-2008. Czy taki bum się jeszcze powtórzy? Czy nasze hobby stało się teraz bardzo niszowe i inwestycyjnie nie jest to już dobry temat?

[krzysioll]

cześć, kupuję monety od około dwóch lat (głównie prl i II RP, większość Ag), więc ciężko rokować. Wg mnie niektóre monety podrożały, inne nie staniały, więc wydaje mi się , że będzie tylko lepiej. Na pewno wiele osób tutaj, kupuje monety jako inwestycje i podświadomie mogą mieć nadzieję, że "to się opłaca".
Najlepiej jakby wypowiedział się ktoś, kto już sprzedawał monety, wtedy będzie pełniejszy obraz ( ja na przykład do tej pory tylko gromadzę)
pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję, że monety będą drożeć.

[gpel]

Mam porównanie do lat wspomnianych przeze mnie, czyli 2006-2008, III RP po 1990. Od tego czasu monety mocno staniały i utrzymują się na tym samym poziomie. Biorąc jednak po uwagę znaczny okres czasu i inflację, to spadek jest jeszcze większy.

[krzysioll]

Szkoda, to mnie nie nastroiłeś optymizmem. Ja kupuję również srebrne bulionówki, te podobno drożeją o inflację- zobaczymy. Choć życzyłbym sobie aby skoczyły w górę tak, jak przy covidzie..

[gpel]

A teraz mnie zaskoczyłeś, bo przeoczyłem Covidowy wzrost. Ile procent to był wzrost?

[krzysioll]

Nie wiem ile %, bo wtedy jeszcze nie kupowałem.
srebro poszło w górę, to bulion pewnie też.

[julk1]

Tu macie wykres ceny srebra przez ostatnie 20 lat, z uwzględnieniem stosunku dolara do złotówki
https://stooq.pl/q/?s=xagpln&c=20y&t=l&a=lg&b=0
a tu od 1984 r.
https://stooq.pl/q/?s=xagpln&c=mx&t=l&a=lg&b=0

Jakie wnioski?

[KZN]

Prognozujesz atak na górkę lokalną?

[julk1]

Ja nic nie prognozuję. Mam kilkaset uncji buliony i nie śledzę bieżących cen tych monet. Gdy będę miał zamiar je sprzedawać, to będę obserwował bieżący kurs. Na razie monetki leżakują .

Tylko jak koledzy wyżej skupili się na cenie srebra, to podałem im fakty, a nie ich wrażenia i odczucia. Nawet na wykresach krótkich np. tygodniowych bulion kosztuje kilka złotych więcej, po czym spada o te kilka złotych, aby za chwile znowu wzrosnąć. To jak ktoś jak kupi monety srebrne, kierując się kursem srebra, powinien je sprzedawać, bo za chwile cena spadła o np. 7 zł? Chyba nie...

Wiem, że cena "zwykłych" monet raz rośnie, a raz spada lub jest przez dłuższy czas na tym samym poziomie.

Natomiast jeżeli chce ktoś zainwestować w monety kolekcjonerskie jako inwestycje, to monety takie kosztują co najmniej kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy zł. na takich monetach, zwłaszcza jeśli są w pojedynczych egzemplarzach się nie traci.

[krzysioll]

Rzeczywiście różnie może być tym srebrem. Jeśli ktoś kupił bulion ok 2003 to dzisiaj ( po 20 latach) jest na zero, i to nie uwzględniając inflacji.

[mmz]

Po pierwsze bulion raczej nie zalicza się do monet kolekcjonerskich, choć mozba kolekcjonować w zasadzie wszystko, czyli nawet sztabki.

Jest takie opracowanie w internecie:
ARTUR CHOŁODY, MAGDALENA SZYSZKO
"MONETY PRÓBNE DWUDZIESTOLECIA MIĘDZYWOJENNEGO JAKO FORMA INWESTYCJI ALTERNATYWNYCH"

https://pressto.amu.edu.pl/index.php/rp ... CJpRSbvXY7

[krzysioll]

tak, bulion to nie jest moneta kolekcjonerska ale jakoś tak zeszło na cenę samego srebra.
Co do kolekcjonerskich to najlepiej spytać starszych panów, które te monety sprzedają . Ci, od których ja czasem kupuję sprzedają z zyskiem, choć na bogaczy nie wyglądają;)

[mmz]

Starsi panowie korzystają z cen z katalogów jak ksiądz z brewiarza

[Morgon]

Pytanie o jakich monetach kolekcjonerskich jest tu mowa? Z pierwszego posta wnioskuję, że autor ma na myśli współczesne produkty nieobiegowe, emitowane przez NBP. Na tych produktach kokosów nie wróżę. Raczej nieustanne straty, choć to tylko moja opinia.

Co do niszowości hobby to nie zauważyłem. Przeciwnie - coraz bardziej się rozwija, co można zaobserwować po liczbie aukcji, ich rozmiarach oraz po wzroście cen monet historycznych. Zastanawia tylko czy to faktycznie hobby kwitnie, czy biznes i inwestycje alternatywne.

I tu znów pytanie analogiczne do pierwszego - czy "hobby" w rozumieniu autora wątku dotyczy tylko produktów NBP? Jeśli tak to rzeczywiście - w porównaniu z absurdem lat 2007/2008 stało się bardziej niszowe. Wielu domorosłych biznesmenów zostało wówczas skutecznie ugotowanych razem z ich paczkami sokołów albo innych mocno przepłaconych sreber.

[tomekfel]

Myślę, że jak kupujesz monety kolekcjonerskie i masz z tego fun i cie to cieszy to już wygrałeś. Jeżeli przy tym będziesz inwestował w monety ładne, z dobrym tematem i z niskim nakładem, takim max do 10 tyś, ale najlepiej do 5-6 tyś, to długoterminowo zyskają one na wartości i możesz mieć fajne zabezpieczenie finansowe na "czarną godzinę". Ten rynek, jeżeli Polacy będą się bogacić, w perspektywie czasu będzie pomału rósł.