Dzień dobry : ) Kilka pytań od młodego kolekcjonera

[PiotrSi]

Witam, Mam na imię Piotr i mam kilka pytań. Zaczynam właśnie moją przygodę z kolekcjonowaniem banknotów bo zawsze o tym marzyłem ale nie było okazji. Mam w związku z tym kilka prozaicznych pytań ale chciałbym poznać opinie osób które się na tym znają : )

1. Jakość banknotów — Chciałbym aby moja kolekcja była przynajmniej ciut wartościowa. Planuję w miarę możliwości zbierać banknoty UNC ale..ceny : ) Czy opłaca się zarówno pod kątem inwestycji ale też i ogólnym zbierać banknoty np. F, G? Jak to jest w świecie banknotów, te gorszej jakości można zbierać czy nie mają żadnego znaczenia kolekcjonersko np. przy późniejszej sprzedaży? Czy stworzenie np. kolekcji AU,XF,VF może być dobrym kompromisem czy jednak lepiej czekać, zbierać i kupować UNC?

2. Czy muszę bać się “konserwowanych banknotów” bo takich chcę unikać. Planuję kupować takie do 50 zł. Czy tak tanie też są polem do “oszustw” itd. czy raczej są tak tanie że nie opłaca się przy nich manipulować?

3. Przechowywanie — Czy każda “folia” będzie ok? Słyszałem o takich które odbarwiają banknoty itd. Na razie chciałbym przechowywać banknoty pojedynczo. Są jakieś “dobre marki”?

Dziękuję z góry za wszystkie podpowiedzi, pzodrawiam : ).

[Sorthalan]

Zbierać można wszystko jak się chce . Wg mnie sens mają tylko stany UNC/UNC-. Chociaż tutaj pojawia się bariera finansowa przy rzadszych pozycjach, albo takich po prostu nie ma. Aktualnie jest bum na gradowanie wszystkiego i ciężko coś kupić w dobrym stanie bez plastiku, a to znowu większe koszty . Większość konserwacji da się spokojnie zobaczyć pod światło. Reszta dotyczy głównie drogich pozycji, a te są głównie dostępne na aukcjach gdzie są raczej w miarę dokładne opisy stanów. Koszulki Letherum i po problemie plus ładny album albo po kosztach zwykły segregator.
A tak naprawdę jaką kolekcję zbudujesz, zależy jedynie od dostępnego budżetu ta zabawa nie jest tania, a ostatnio ludzie głupieją z cenami .

[Mad_Tiger]

To ja zacznę od pytań: jakie banknoty? Polskie? Jakieś konkretne państwo? Współczesne? Historyczne? Kolekcja na być specjalistyczna na warianty i odmiany czy jak najlepsze ale najpopularniejsze z danego typu?

[PiotrSi]

@Sorthalan dzięki za cenne podpowiedzi. No właśnie, chciałbym budować kolekcję sam od 0 i jeśli mamwydać 30E na grading to wolę za to kupić fajny banknot.

@Mad_Tiger Zależy mi na kompletach bez sprawdzania serii, odmian itd. ale żeby w przyszłości ta kolekcja była coś warta a nie nakupić pudło pomiętych banknotów ze 150 państw i na podpałkę. To co zaplanowałem na najbliższy rok, dwa to: PRL unc, Alianckie banknoty z francji, niemiec i włoch z 2 wojny, Polskie banknoty 1900-1950, hiszpańskie i francuskie 1900-1950. Wydają mi się ciekawe ale są w możliwej cenie.

[KZN]

Chociaż banknoty, to nie mój konik, to..

1. Polecam skupić się na UNC / UNC-, gdyż te zawsze będą wyjątkowe i mało prawdopodobne, żebyś kiedyś chciał po raz drugi kupić ten sam typ, tylko w lepszym stanie. Wartość tych stanów jest też długookresowo stabilniejsza.

2. Myślę, że na start, przy tańszych pozycjach, nie powinno być to zmartwieniem..

3. Produkty markowanie Leuchtturm są jakościowo fajne. Z innych propozycji dobre wrażenie robi też seria z tego linku:
https://allegro.pl/uzytkownik/marcia_co ... m%20schulz Strony pozwalają na wkładanie banknotów od góry, dzięki czemu maleje ryzyko uszkodzeń.

[PiotrSi]

@KZN tak, racja choć F-ki to jak zauważyłem 30% ceny unc. Ale za to z PRL-u niskich nominałów będę mógł nakupić

[KZN]

Bardzo często zdarza się tak, że F po jakimś czasie przestaje cieszyć serce. Każdemu zaczynającemu przygodę polecam, aby kupić rzadziej, ale coś co będzie cieszyć dziś i za rok.

[PiotrSi]

A jak jest z typem papieru? Dajmy na to 2 banknoty, UNC i F. Czy różnica jest dużo tzn. pierwszy super szeleszczący jak dwusetka z banku a drugi to kartka papieru z książki? czy po po prostu F też ma taką fakturę tylko jest pozaginany?

[mirek82]

Witaj Piotrze!
Przede wszystkim musisz określić sobie co chcesz mieć. Druga sprawa to możliwości finansowe. Piszesz: "Planuję kupować takie do 50 zł" Za 50 zł dzisiaj to kupisz dosłownie kilka banknotów polskich z lat 1900-1950 w stanie UNC. Zdecydowanej większości francuskich i hiszpańskich w tej cenie w stanie UNC też kupić się nie da. Stan F moim zdaniem jest za słaby, żeby się mógł podobać, chyba że to bardzo rzadka pozycja. Moim zdaniem VF (very fine) to minimum.

[KZN]

Każdy obieg zmienia papier.

Miałeś okazję poczytać np. tu https://onebid.pl/pl/article/1/stany-za ... -banknotow o banknotach i ich stanach?

[PiotrSi]

@KZN o, dzięki za link, na pewno się zapoznam. Ogólnie wiem co i jak z gradacją tyle że nie mam doświadczenia. Głównie chodzi mi o to że satysfakcjonowałoby mnie zebranie kolekcji nawet o niższym gradingu np. XF,VF jeśli "jakoś" fajnie prezentowały by się w albumie. Taki stary papier też ma swój klimat. I chciałbym całą kolekcję w jednej tonacji a nie pół serii UNC a pół G.

@mirek82 Cześć No tak, XF, VF wydają się rozsądnym kompromisem między jakością a ceną. Przy 1 zamówieniu po prostu kupię 2,3 tanie banknoty w różnych stanach i zobaczę jak to wygląda na żywo. No tak, unc całą sria to prl, ew. marki z 1919 czyli popularne.

[KZN]

A może zamiast kupować online poszukaj lokalnej giełdy w Twojej okolicy i oceń na żywo, jaki typ banknotów Ci odpowiada..? Ocena u sprzedawcy XXX ocenie u sprzedawcy YYY może nie być równa..

[Sorthalan]

Wizja lokalna jak najbardziej pozwoli Ci ocenić co jest w Twoim zainteresowaniu, jednak proponuje uważać na kwoty, bo większość osób z giełd bazuje na katalogach i ich wycenach, co już nijak ma się do rzeczywistości oraz często są zawyżane stany, dlatego przed jakimiś zakupami lepiej się trochę podszkolić .

[KZN]

Bardziej chodziło mi o to, jak to ładnie Kolega określił powyżej, „wizje lokalną” Przed zakupem zawsze można przecież w dzisiejszych czasach sprawdzić cenę na numimarkecie lub allegro

[PiotrSi]

Na początku planowałem kupować w dużych e-sklepach, gabinetach z renomą online np. https://www.cgbfr.com/ Myślę że takie miejsca trafnie podają stan itd. że jest to lepsze do kupowania np. na ebay-u itd. Co o tym myślicie? Zapłacenie kilku procent więcej jeśli się nie znam wzamian za jakieś tam bezpieczeństwo z chęcią zaakceptuję.