Morgan 1892 CC falsyfikat

[Morgon]

Kolejna fałszywka. Nie dajcie się nabrać. Widać że mają ten sam stempel pod fałszywe dolary CC, ale pojawiają się z różnymi datami na awersie.
https://allegro.pl/oferta/one-dollar-18 ... 1354345782

Dodano po 6 minutach 43 sekundach:
Znów ten sam sprzedawca-oszust. Pozgłaszałem trochę tych śmieci, jak znajdziecie czas, to też proponuje kliknąć. Może wreszcie zbanują łachudrę.

[flex]

Też zgłosiłem. Po jego komentarzach widać, że to recydywista.

[meszuzel]

Kolejna fałszywka. Nie dajcie się nabrać.

Gdyby zrobił fotkę pod pewnym kątem i nieco nieostrą, to już nie byłoby tak łatwo ocenić. Tego Morgana rozpoznałem, ze falsyfikat, ale jest zrobiony przyzwoicie.
Włosy które były wspomniane i szpony wyglądają karykaturalnie. Ale gwiazdki, które zazwyczaj są kiepskie tutaj wyszły całkiem całkiem.

[Morgon]

Najłatwiej rozpoznać ten konkretny rodzaj falsów po tym, że w słowie AMERICA na rewersie, literka A dotyka skrzydła. Na oryginałach nie dotyka. To jest łatwe do zauważenia i natychmiastowo wskazuje falsa.
A mam wrażenie, że jest wypuszczona cała seria tych podróbek Morganów CC, mająca wspólny stempel rewersu. Niedawno na forum omawialiśmy falsa 1880 CC: viewtopic.php?f=12&t=4098

Nie kupujcie Morganów z mennicy CC na allegro od przypadkowych sprzedawców. Chyba że macie mega dobre fotki i znacie się na Morganach albo kupujecie w slabie NGC/PCGS z możliwymi do weryfikacji fotkami (to ważne, bo dość powszechne są podmianki). Gradierzy amerykańscy też się czasem mylą, ale na ich rodzimych monetach bardzo rzadko. Carson City to chyba ulubiona mennica fałszerzy z Chin.

[el-dziubek]

A jak jest z parametrami falsow? Robią to ze srebra?

[Morgon]

Ogromna większość to szrot z jakiegoś chińskiego metalu. Nie trzymają wagi (są lżejsze) wiele łapie magnes. Sprzedają to na ali po kilka dolarów.
Ten z fotki też wątpię aby był ze srebra, choć pewności brak. Jest lepszy niż przeciętny fals morgana.

Ale superfalsy są ze srebra. Mało tego - powstają np. przez precyzyjne przeszczepienie daty. Metoda znana i u nas w IIRP przy najdroższych rocznikach. Czytałem też o precyzyjnym spilowaniu 2 popularnych monet i zescaleniu połówek w celu uzyskania ultra rzadkiego egzemplarza. Taką monetę wkładają następnie w prawdziwy slab, który nie ma w ngc/pcgs fotki. Albo w podróbę takiego slaba, byle info certyfikujące było zgodne.

Taki syf pozna się dzieki cechom charakterystycznym danych roczników i mennic oraz możliwym kombinacjom VAM, ale tu trzeba robić grubą i analizę wizerunku i mieć dokładne fotki. Po prostu niektóre kombinacje szczegolnych cech rewersu i awersu nie mają prawa wstąpić razem na jednej monecie. To jest już zaawansowany temat, potrzebny przy zakupach monet za tysiące dolarów.