Kolorowe zebry

[xulu]

Osobiście dla mnie jest to śmieszne, demonstrowanie że urząd jest za "multikulti" zaczyna się malowanie znaków poziomych.
Zaznaczę że nie jest to wybryk "chuliganów" lecz malowanie zlecone przez urząd.

[ubelluri ulikummi]

me serce jest w rozterce, jest li to wyraz tkliwej milosci (tecze maluje, bo pederastii kibicuje) czy zajadlej nienawisci (tecze maluje, niech ja tlum zadeptuje)

[xulu]

Znam bardzo wielu "gejów" i dziewczyn które lubią dziewczyny. Z niektórymi nawet można powiedzieć stopa przyjacielska. Nie zauważyłem z ich strony tych naciskow na takie demonstrowanie. Wydaje mi się że to wychodzi "odgornie" jako poprawność polityczna.


Ups. Bez polityki....

[0zł]

https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/2007198 ... akcji.html

To tylko sposób na wyciągnięcie kasy z mandatów

[ubelluri ulikummi]

Mimo iz Rzeczpospolita doklada staran by jedynie sucho przytoczyc fakty, nie sposob nie skomentowac - zatrwazajacy incydent!

[damian81]

me serce jest w rozterce, jest li to wyraz tkliwej milosci (tecze maluje, bo pederastii kibicuje) czy zajadlej nienawisci (tecze maluje, niech ja tlum zadeptuje)

Raczej to pierwsze.
W Szwecji takie przejścia już są od lat.
Raz w roku zamiast szwedzkich flag na masztach wiszą kolorowe a autobusy miejskie mają do lusterek przyczepione małe kolorowe flagi.

[0zł]

W Poznaniu jak przyczepili to tramwajów to pojeździły tylko kilka godzin. Niektórzy motorniczy nie chcieli wyjechać z tęczowymi flagami i musieli pozdejmować.

[TheBobolo]

Osobiście dla mnie jest to śmieszne, demonstrowanie że urząd jest za "multikulti" zaczyna się malowanie znaków poziomych.
Zaznaczę że nie jest to wybryk "chuliganów" lecz malowanie zlecone przez urząd.

A mi się wydaje, że skoro powoduje to tak skrajne u niektórych emocje, to chyba jednak jest powód, żeby malować tęczowe przejścia. Chodzi o to, żeby normalizować trudne tematy, oswajać z nimi społeczeństwo. Poza tym "multikulti" i LGBT to odrębne kwestie.

A z drugiej strony: serio, tęczowe pasy są aż tak problematyczne? Według mnie (nawet jak bym nie zgadzał się z pomysłem i ideą, do której nawiązuje) miło zobaczyć trochę koloru w szarej przestrzeni publicznej.

me serce jest w rozterce, jest li to wyraz tkliwej milosci (tecze maluje, bo pederastii kibicuje) czy zajadlej nienawisci (tecze maluje, niech ja tlum zadeptuje)

Serio, "pederastii"? Wydaje mi się, że to określenie jest już mocno przedawnione. Poza tym obraźliwe.

[ubelluri ulikummi]

Poza tym "multikulti" i LGBT to odrębne kwestie.

zgola odrebne, na szczescie ostatnio BLM udanie laczy je we wspolna calosc dla dobra publicznego.

me serce jest w rozterce, jest li to wyraz tkliwej milosci (tecze maluje, bo pederastii kibicuje) czy zajadlej nienawisci (tecze maluje, niech ja tlum zadeptuje)

Serio, "pederastii"? Wydaje mi się, że to określenie jest już mocno przedawnione. Poza tym obraźliwe.

Prosze sie nie obrazac. Gwoli wyjasnienia, slowo owo ma raczej konotacje medyczno-psychologiczne wg slownika jezyka polskiego. Owszem nieco rzadziej uzywane, natomiast znacznie starsze niz XIX-wieczny neologizm "homoseksualizm" oraz dalece ekonomiczniejsze w mowie (4 sylaby do wypowiedzniea zamiast 6 w slowie na "h").

[TheBobolo]

Może i słowo to miało konotacje medyczne, ale ma zdecydowanie negatywny wydźwięk. "Debil" i "imbecyl" również były określeniami medycznymi na pewne stopnie niedorozwoju, lecz straciły przydatność i stały się obraźliwe. Słowa zmieniają swoje znaczenie - np. obecne słowo "dupa" kiedyś odnosiło się do każdego zagłębienia, obecnie zawęziło swoje znaczenie.

Źródła:
http://lukaszrokicki.pl/2013/01/13/debi ... tyn-matol/
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/b-dupa-b;8280.html

[ubelluri ulikummi]

Drogi panie,

Nomen omen dupa, zapewne diachronicznie nabierala roznych wezszych lub szerszych znaczen. Nie spieramy sie jednak o dupe, a o to jakie znaczenie ma we wspolczesnej polszczyznie slowo pederastia. SJP PWN, ktory byl pan laskaw podlinkowac stwierdza:

pederastia «utrzymywanie stosunków płciowych między mężczyznami»

https://sjp.pwn.pl/sjp/pederastia;2571015.html

[TheBobolo]

Doczytałem trochę o kontekście tego słowa w języku polskim (zapraszam do tego samego - https://pl.wikipedia.org/wiki/Pederastia) i jest trochę racji w tym, co Pan pisze, ale sprawa jest kontrowersyjna.

Z jednej strony Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał określenie "pederasta" za tożsame z "homoseksualista". Tak samo świadczą słowniki języka polskiego wydawane od XX wieku.

Z drugiej jednak mamy konotację "pederasty" z dawnym znaczeniem tego słowa, a mianowicie "mężczyzna utrzymujący kontakty seksualne z młodymi mężczyznami lub chłopcami", które to z kolei zjawisko w środowiskach gejowskich jest potępiane. Wielu gejów odcina się od tak rozumianej pederastii i nie chcą być z nią kojarzeni.

Dlatego bezpieczniejsze jest używanie określeń niekontrowersyjnych, takich jak geje, homoseksualiści, czy osoby LGBT. I pewnie, będzie może i wielu gejów, którzy na określenie "pederasta" zasługują neutralnie. Warto jednak używać słów, które są powszechnie uznawane za reprezentatywne i nie obrażają nikogo.

[ubelluri ulikummi]

Trudno zgodzic sie z autocenzura wlasnego jezyka, uzywanego w sposob poprawny, pod wplywem presji takiego czy innego, mniej lub bardziej sowicie dotowanego srodowiska.

Jezeli chodzi o lobby LGBT, w niektorych krajach obrazliwe jest juz slowo 'kobieta", zamiast niego wymaga sie, by mowic "osoba, ktore ma miesiaczke". Jesli jezyk polski odpusci sobie bitwe o "pederaste" to wkrotce przyjdzie mu stoczyc bitwe o "kobiete".

[xulu]

Trochę się "pokrecilem" po Europie i o tej "kobiecie" nie słyszałem.

Co do lobby tak zgadzam się jest duże ale ja nadal nie rozumiem czemu ma służyć przekaz eksponowania swoich upodobań w sposób jaki jest to robione.
Dziś malowanie jezdni, jutro co? Bloki będą malować na kolorowo?

Druga sprawa to wszelkiego rodzaju marsze równości i nie równości czy potrzebne jest wkładanie piórek w dup... i paradowanie po ulicach. Dla mnie to sami z siebie robią idiotów a później becą że jest niezrozumienie w stosunku do ich środowiska.


Osobiście na emigracji nauczyłem się tolerancji i toleruje to środowisko ale nie potrafię zrozumieć przekazu ich "normalności"

[ubelluri ulikummi]

Trochę się "pokrecilem" po Europie i o tej "kobiecie" nie słyszałem.

Prosze wybaczyc, ja sie krece tylko troche po miescie, chyba w cwale mysli zagalopowalem sie na dzikie pola niesprawiedliwej generalizacji, bardziej chodzilo o osoby, ktorych tozsamosc plciowa jest niebinarna, a fizjologicznie dochodzi u nich do menstruacji