Wakacyjne Plany

[rato89]

Za oknem coraz cieplej Może by tak pomyśleć nad planami na urlop w tym roku.

Uciec od monet na 2 tygodnie i nie czytać forum

Jak sądzicie jakie bedą te wakacje w Polsce w nakręconej"pandemi"

W 2020 byłem w Bieszczadach na ok tydzień. Bardzo ładnie, nie ma tłumów, przyroda jeszcze dzika. Droga ze śląska to ok 3,5 h

A co w tym roku ? Marzą się ciepłe kraje, tak by wypocząć popływać ale jak będzie nikt nie wie - czy będzie można lecieć

[tonyxxl]

Nie wiadomo czy jutro czegoś nie wymyślą a Ty chcesz planować wakacje?
To troche ma taki sens jak planowanie ceny bitcoina jaka będzie w lipcu
Ale planować można, nikt nie zabroni.
Ja czekam czy odbedzie się Woodstock w tym roku. Jak tak, to spędzę kilka dni w tamtych okolicach.
Ale to tak pewnie z 10% szans że to będzie możliwe, patrząc jak idzie szczepienie i paranoiczne ruchy rządu.
Czyli jak dalej będziemy w kagańcach to pewnie zostaną lokalne wypady do znajomych na weekendowego grilla i piwko to będzie wszystko.

[Jazon]

Ciekawe czy niemiecki onet znowu bedzie straszyl wysokimi cenami nad naszym baltykiem . Czasy ciezkie wiec o klienta walczy sie kazdymi srodkami

[meszuzel]

Nie musi straszyć. Ceny już są tak wysokie, a zbadałem temat osobiście. No i zaliczki. Kiedyś to było ok. 10% i to nie tak dawno bo z 2 lata temu, teraz to od 30% w górę.

[0zł]

Urlop planuję spędzić w pracy i wziąć ekwiwalent. Jeszcze 3tyg z zeszłego roku mi zostało.

[mmz]

gdyby tak powtórka z 10.04.2010, eh... płonne nadzieje

no, przy takim sprzyjającym zbiegu okolicznosci można planować

[Jazon]

Nie musi straszyć. Ceny już są tak wysokie, a zbadałem temat osobiście. No i zaliczki. Kiedyś to było ok. 10% i to nie tak dawno bo z 2 lata temu, teraz to od 30% w górę.

Ja tematu nie musze badac bo nad morzem mieszkam(tym zachodnim) i patrzac na ubiegly rok to wiekszosc lokali podniosla ceny jedynie nieznacznie, a pare lokali wcale tych cen nie podniosla. Nie wim jak bedzie w tym roku. Oczywiscie sa miejsca tanie i drogie co kto lubi. A zaliczki to dziwisz sie ze podrozaly?(chociaz tam u mnie nie slyszalem zeby ktos podniosl) Gdyby ludzie byli slowni zawiadamili wystarczajaca wczesniej ze nie przyjada to byloby ok, ale to okazuje sie dopiero jak nadejdzie dzien w ktorym mieli rezerwacje pokoju i hotelarz jest stratny, do tego czasy mamy takie a nie inne. Nic nie bierze sie z niczego.

[meszuzel]

Niesłowność to jedno ale pandemia to drugie. Część osób w zeszłym roku z cała pewnością zrezygnowała tylko dlatego że mieli obawy co do wirusa. Cała branża wynajmująca podniosła zabezpieczenie i tyle. Zeszło sie kilka punktów na raz. Mi jako konsumentowi nie bardzo odpowiada płacić 30-40% ale czy mam wyjście? Nie jechać i zaoszczędzić kilka czy kilkanaście tysiaków.