
Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Na Roztoczu czuć już wiosnę
Dzisiejszy wypad po okolicy.

Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Oj poważna konkurencja dla Felka. Liczę na kolejne ciekawe fotki z rowerowych eskapad.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Właśnie Felek mnie zainspirował bo fajny temat stworzył. Jak się już sezon tak na poważnie zacznie to na pewno jakieś ciekawe fotki się pojawią


I kilka fotek z dzisiaj. Jeszcze szaro ale powiało optymizmem bo dzisiaj słychać było żurawie


Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Jako, że wieje dzisiaj i pada niemiłosiernie wrzucam fotki z ubiegłorocznej wyprawy do Łańcuta. Naprawdę warto tam pojechać - nawet jeżeli nie będzie to rowerem
Tylko lepiej wcześniej sobie przez internet wejściówki kupić bo mnie nie wpuścili ani na zamek ani do wozowni (bo pandemia, bo limity i wszystkie bilety wyprzedane - i zapomnij, że na miejscu kupisz). Zwiedziłem więc tylko park i ogrody (tam też wejściówki były ale można je było spokojnie kupić). Ale i tak warto było
No i oczywiście żetony (kolekcjonerskie) w automacie nabyte


No i oczywiście żetony (kolekcjonerskie) w automacie nabyte

Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Niezła traska. Moje piękne rodzinne miasto
polecam wszystkim. Fajny pomysł na temat. Czekam na kolejne wrzuty. Pozdrawiam.

Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Kolejny z ubiegłorocznych wyjazdów (sierpień 2021). Tym razem nad Bug - do Kryłowa, na granicy z Ukrainą (póki co to wciąż jeszcze granica z Ukrainą). No i Amerykę po drodze udało się odwiedzić 

Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Rower w serwisie to czas na prezentację kolejnego z ubiegłorocznych wypadów. Tym razem rajd kilkudniowy - odwiedzony min. Sandomierz, Kazimierz Dolny, Nałęczów - Lublin.
Na początek Sandomierz oraz trasa całego rajdu.
Na początek Sandomierz oraz trasa całego rajdu.
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Kazimierz Dolny i przeprawa promem przez Wisłę do Janowca (zamek zobaczyć
).
Na trasie do Kazimierza lekkie odbicie na Solec nad Wisłą tak aby też województwo mazowieckie zahaczyć

Na trasie do Kazimierza lekkie odbicie na Solec nad Wisłą tak aby też województwo mazowieckie zahaczyć

Ostatnio zmieniony 22 lut 2022, 21:34 przez Katana78, łącznie zmieniany 2 razy.
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
I na koniec Nałęczów oraz Lublin 

Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Super wyprawy i widoki
. Sandomierz pięęękne miasto! Niesamowicie klimatyczne - z pewnością tam kiedyś jeszcze zawitam, mimo że to dla mnie przez pół Polski
Z ciekawości - może są tam jakieś miejsca mniej omawiane w przewodnikach, które Ty byś polecił, żeby zobaczyć?
Bieszczady też przemierzyłeś rowerem?


Bieszczady też przemierzyłeś rowerem?

Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Dzięki. Nie, Bieszczad jeszcze nie mam na rozkładzie:) Tak po prawdzie to ten wyjazd to mój jedyny taki kilkudniowy. Tak to mam same wyjazdy jednodniowe. Ale plany na ten rok są ambitneRotmistrz pisze: ↑23 lut 2022, 00:04Super wyprawy i widoki. Sandomierz pięęękne miasto! Niesamowicie klimatyczne - z pewnością tam kiedyś jeszcze zawitam, mimo że to dla mnie przez pół Polski
Z ciekawości - może są tam jakieś miejsca mniej omawiane w przewodnikach, które Ty byś polecił, żeby zobaczyć?
Bieszczady też przemierzyłeś rowerem?![]()

Co do samego Sandomierza to mega fajny jest. Ale zwiedziłem tylko rynek bo czasu nie było a trzeba było nocleg ogarnąć i na jakiś późny obiad też wyjść

Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Bo w Sandomierzu rządzi inny rowerzysta

Za czasów kawalerskich jeździłem dużo na rowerze. Często zdarzały się wypady na cały dzień z kilkoma złotymi w kieszeni, ale w grupie kolegów. W pewnym momencie, "miłość" do roweru spadła do zera i teraz wisi na ścianie, mimo, że dwa lata temu kupiłem nowy.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
To jak zrobi się cieplej to tak przy niedzieli mógłbyś gdzieś wyjechać, chociażby po to aby tu jakieś ciekawe fotki wrzucićmeszuzel pisze: ↑23 lut 2022, 10:02Bo w Sandomierzu rządzi inny rowerzysta
Za czasów kawalerskich jeździłem dużo na rowerze. Często zdarzały się wypady na cały dzień z kilkoma złotymi w kieszeni, ale w grupie kolegów. W pewnym momencie, "miłość" do roweru spadła do zera i teraz wisi na ścianie, mimo, że dwa lata temu kupiłem nowy.

Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Ok, ale na chwilę obecną pozostaję przy relacjach Twoich i Felka 

Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Takie tam z dzisiaj. Rower ciągle w serwisie więc trzeba było korzystać z rezerwowego. A musiałem dziś umysł przewietrzyć bo wojna "parę kilometrów" stąd (i powoli zaczynam wierzyć, że Ukraińcy są w stanie się obronić - oby).
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.