Rynki finansowe

Dyskusje o wszystkim, bez polityki
Menel
Posty: 469
Rejestracja: 11 gru 2020, 00:49

Re: Rynki finansowe

Post autor: Menel » 09 paź 2021, 00:21

flex pisze:
09 paź 2021, 00:03
Masz rację, ceny energii nie będą rosły w nieskończoność ale niekoniecznie spadną. Na pewno nie przy takich brakach na rynku i nie do zimy.
Jest aż tak źle, że jakiekolwiek podniesienie stóp to cios ostateczny? Przecież premier ogłosił nadwyżkę w budżecie?
https://www.money.pl/gospodarka/nadwyzk ... 5216a.html
Inne kraje przecież podnoszą..
Nie wiem na ile jest źle w przedsiębiorstwach, ale wiem jaka jest skala podwyżek energii. Niektóre MiSie i tak tego nie przetrwają. Poza tym, tak jak Zgrywus napisał: nikt nie mówi o 0,4%, raczej o innym rzędzie wielkości.

Inne kraje mogą mieć inne: warunki, strukturę przemysłową, prawo, opodatkowanie, ulgi, zadłużenie, społeczeństwa, pogodę, powierzchnię, itd. Może nawet po analizie ryzyka wybrały świadomie drogę podwyżki stóp, a może pod naciskami, trza by poczytać :)

marian o
Posty: 29
Rejestracja: 16 lip 2021, 10:04

Re: Rynki finansowe

Post autor: marian o » 09 paź 2021, 07:38

Jeśli już mamy RPP, która jednak nie korzysta ze swoich narzędzi to tak jakbyśmy mieli lekarstwo na covid i czekali aż samo przejdzie. Podwyżka stóp była mocno spóźniona. Wkrótce czekają nas kolejne.

Nie będzie lekko. Inflacja nie na barw politycznych i wszyscy jej doświadczymy. Jeśli nie przekroczy 15% to nie będzie najgorzej. Do wojny z Białorusią i Rosją (którą już toczymy) nie jesteśmy w ogóle przygotowani (tutaj PoPis był koncertowy) i przy braku sojuszników (szpiony zrobiły ostatnio „świetną” robotę) nie wygramy jej.

To co nas czeka ekonomicznie to bardzo twarde lądowanie. Do „Zachodu” znów stracimy spory dystans.

Grzegorz_Wroclaw
Posty: 2239
Rejestracja: 31 mar 2019, 13:42

Re: Rynki finansowe

Post autor: Grzegorz_Wroclaw » 09 paź 2021, 08:38

próbowałeś kiedyś rozmawiać z analfabetą o ortografii? bo widzę, że tutaj w innym tematyce próbujesz to robić, szkoda czasu ;)
No nie powiem popisałeś się. Można się było spodziewać. Na oknie pewnie przyklejone ***** ***

Najlepiej ponarzekać i nic nie wnieść. Najpierw kwiczą na inflację podnosić stopy, a póżniej będą kwiczeć, że kredytów spłacić nie mogą.

Z takiego globalnego zadłużenia są dwa wyjścia: inflacja, albo wojna.
I właśnie o to mi chodziło, zamiast argumentów hejt i polityka… Nie znasz mnie, więc nie próbuj mi przyklejać etykiet, tym bardziej, że się mocno mylisz.

Potem już masz racje, ja do tej dyskusji nic wnoszę, bo poziom odpowiedzi na argumenty flexa mi ni odpowiada
Jest 3 wyjście - bankructwo i niewypłacalność kraju, powiem więcej - w Ameryce Płd. często się to rozwiązanie stosuje w praktyce. Początkiem zapaści w tych krajach jest rozdawnictwo, potem dobija je brak własnych funduszy i inflacja, wydaje mi się, źe jesteśmy już w połowie tej drogi. Ale przecież Polska jest europejską (jeśli nie światową) potęgą gospodarczą i jej to nie dotyczy ;) Poradzimy sobie sami, jak mówi Mateusz, a wtóruje mu szef NBP…

Awatar użytkownika
flex
Posty: 2538
Rejestracja: 31 mar 2019, 16:52

Re: Rynki finansowe

Post autor: flex » 09 paź 2021, 12:00

0zł pisze:
09 paź 2021, 00:06
Tyle pytań, ściana tekstu żeby znów coś sobie dopowiadać.
Lepsza inflacja od stagflacji. Mam nadzieję, że się opamięta z tymi podwyżkami
Cytujesz to co Ci wygodnie.
Nie chodzi wcale o te 0.4% tylko się obawiam, że jak już zaczęli to teraz poleci. Przy 5% i zduszeniu gospodarki będziesz miał już potężne grono bankrutów i to z tego "lepszego" grona co spodnie na karte kredytową kupują, bo przecież pisowcy to i tak tylko na zasiłkach siedzą według Ciebie i tego mędrca z Wrocławia
Najpierw piszesz, że zadaję za dużo pytań i do tego ściana tekstu a potem narzekasz, że cytuję to co mi wygodne?
Pytałem skąd obawy, że podwyżka stóp zmieni inflację w stagflację skoro tak twierdzisz.

Masz rację, może polecieć tak jak piszesz. Ale, tak jak pisze marian o, dlatego, że RPP dużo za długo zwlekała z podwyżkami i teraz będzie musiała podnosić szybko bo nie będzie innego wyjścia i dla firm będzie to szokiem. Jeżeli tego nie zrobi nastąpi duży odpływ kapitału z Polski w obawie o to, że zyski z giełdy i inwestycji nie zrekompensują spadku siły nabywczej złotówki.
Przecież RPP mogła podnieść wtedy gdy ceny energii były niskie, tak jak podnosiły inne państwa. O konieczności stopniowych podwyżek słychać było wśród specjalistów od dawna, również w RPP.

Grono bankrutów i tak będziemy mieli, prędzej czy później. Właśnie dlatego, że na zerowych stopach % tak łatwo się było zadłużać. Ale to normalny proces w gospodarce. Pisałem już o tym.

I proszę, nie pisz co ci się wydaje, że ja myślę o pisowcach. To ma być argument w dyskusji? :roll:
Nigdy nic takiego nie napisałem. Nie dzielę ludzi na lepszy i gorszy sort. Oprócz polityków.
Menel pisze:
09 paź 2021, 00:21

Nie wiem na ile jest źle w przedsiębiorstwach, ale wiem jaka jest skala podwyżek energii. Niektóre MiSie i tak tego nie przetrwają. Poza tym, tak jak Zgrywus napisał: nikt nie mówi o 0,4%, raczej o innym rzędzie wielkości.

Inne kraje mogą mieć inne: warunki, strukturę przemysłową, prawo, opodatkowanie, ulgi, zadłużenie, społeczeństwa, pogodę, powierzchnię, itd. Może nawet po analizie ryzyka wybrały świadomie drogę podwyżki stóp, a może pod naciskami, trza by poczytać :)
Tak jak pisałem Zgrywusowi, trzeba było wcześniej podnosić stopy a nie traktować inflacji jak dojnej krowy bo wyższe wpływy do budżetu i dewaluacja długu kosztem posiadaczy długu w krajowej walucie.
Przecież w RPP mamy dobrze opłacanych specjalistów, którzy powinni takie rzeczy rozumieć, przewidywać i przygotować się wcześniej?
A teraz do szoku energetycznego dojdzie ten z podnoszenia stóp procentowych. Bo i tak w końcu nie będzie wyjścia. Chyba, że chcemy dewaluacji własnej waluty w stylu liry tureckiej.
Rząd prawdopodobnie zareaguje i wesprze firmy. Od tego jest w takich sytuacjach. Oby pomógł wszystkim a nie tylko swoim jak w wypadku samorządów.

Oczywiście, że inne kraje mają inne warunki ale na główne czyli prawo, opodatkowanie, ulgi, zadłużenie rząd ma duży wpływ i przez tyle lat mógł je ulepszyć. No i "ulepszył". Teraz nawet doradcy podatkowi przestali się orientować w tysiącach zmian pisanych doraźnie na kolanie.
Opodatkowanie w różnej formie też cały czas rośnie. Właśnie mamy nowy projekt ustawy podnoszącej o 10% akcyzę na alkohol i tytoń i o kolejne 5% dla alkoholu i 10% dla wyr. tytoniowych w następnych latach aż do roku 2027...
Jak to wpłynie na firmy z tej branży? Może te firmy nie zużywają energii i szok im nie grozi?
Jak wpłynął podatek cukrowy na firmy i 40 innych podwyżek podatków?
A zadłużenie kraju dalej rośnie. Może jednak za dużo wydajemy i zadłużamy się na poczet przyszłych pokoleń?

W temacie:
https://www.money.pl/pieniadze/prezes-n ... 0880a.html
“It's tough to make predictions, especially about the future.”
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/5fZ7Z/
https://allegro.pl/uzytkownik/deepblue? ... 12&order=t

Awatar użytkownika
meszuzel
Administrator
Posty: 5458
Rejestracja: 29 mar 2019, 12:21

Re: Rynki finansowe

Post autor: meszuzel » 09 paź 2021, 13:40

Wtrącę i ja ze dwa słowa :) albo i trzy, po staropolsku :P
To, że nam jaśnie panujący rząd i RPP dopuścili do takiej inflacji to naród już powinien być na ulicach i roznieść w pył taki ynteligentwów. Każdy frajer potrafi wziąć kredyt, trudniej się spłaca. Ale skoro początki covidu dużo namieszały, ratowanie firm i morze pieniędzy transferowane, które w sposób oczywisty wpłynęły na wzrost inflacji, to już rok temu powinna być informacja o wzroście stóp do poł procenta. Dziś jest to spóźnione działanie, bo do końca roku przebijemy 6 a może i nawet 6,5%, więc co zrobi RPP? To tak jak było wielokrotnie wspomniane, jest to dewaluowanie długu kosztem każdego kto ma choćby złotówkę oszczędności.
Osobiście obawiam się, że RPP próbując okiełznać inflację, nie będą podnosić o pół procenat czy mniej tylko będą lecieć całymi lub co gorsza wielkokrotnością procenta. Wtedy będzie źle. bankructwa, bezrobocie, ... Wenezuela 2 .. to nas czeka.
Co co wzięli kredyt na styk na zakup mieszkania maja duży problem. Bo raczej mają marne szanse na jego spłacenie, a winę za to ponosi rząd i RPP, choć sam kredytobiorca inteligencją również nie grzeszy.
Słaba złotówka również w tym nie pomaga, ale tutaj czynników na osłabienie jest pewnie jeszcze więcej.
Wiem, że nic nie wiem - Sokrates


Obrazek


Pozdrawiam
Mariusz

danek
Posty: 286
Rejestracja: 05 mar 2021, 12:08

Re: Rynki finansowe

Post autor: danek » 09 paź 2021, 15:18

Czytam te wszystkie "jedynie słuszne" wynurzenia osób - zdawałoby się - poważnych, rozsądnych i z pewnym już doświadczeniem życiowym (a co za tym idzie i mądrością życiową) i nie mogę uwierzyć :shock: w to co widzę (napisane czarno na białym)...
Rozumiem, że Hyde Park Hyde Parkiem i wielu tylko udaje (tak dla jaj) objawy wstecznego analfabetyzmu ekonomicznego i chcą przebić "mądrości" bełkotane przez polityków (szczególnie tych młodych, z dyplomami wyższych uczelni, ale bez wykształcenia podstawowego), ale - ludzie! - zlitujcie się...
meszuzel pisze:
09 paź 2021, 13:40
(...)
Co co wzięli kredyt na styk na zakup mieszkania maja duży problem. Bo raczej mają marne szanse na jego spłacenie, a winę za to ponosi rząd i RPP, choć sam kredytobiorca inteligencją również nie grzeszy.
(...)
Mamy martwić się, że kredytobiorca był przekonany, że stopy procentowe ZAWSZE będą bardzo niski i teraz biadoli, bo nie stać go na spłatę kredytu na mieszkanie? A po co taki drogie mieszkanie kupował NA KREDYT???
(Dygresja: dowcip z lat 90-tuch XX w. Jedzie Gruzin najnowszym modelem BMW i na zakręcie nie wyrabie i rozbija auto. Wychodzi z samochodu, kręci głową i mówi: poł roku na to BMW pracowałem i auto do kasacji... Niemal w tym samym momencie zza zakrętu wyłania się mercedes najnowszej generacji, z bajerami jakich świat nie widział i baaach!!! Rozbija się obok BMW Gruzina. Z mercedesa wychodzi Ormianin, otrzepuje kurz z ubrania i mówi: całe trzy miesiace na tego mercedesa pracowałem i teraz na złom. Jeszcze dobrze nie skończył mówić, gdy zza zakrętu wyłania się Rosjanin prowadzący świeżo zakupionego na giełdzie samochdowej (gdzieś, na jakimś zakazanym zadupiu) starego zardzewiałego moskwicza i... rozbija go obok zniszczonych aut Gruzina i Ormianina. Z wraku moskwicza wychodzi Rosjanin, patrzy na swe auto i w płacz. Gruzin z Ormianinem pytają: dlaczego płaczesz? Ciesz się, że żyjesz! Rosjanin na to mówi zapłakany: całe życie oszczędzałem to ten samochód i jeszcze KREDYT WZIĄŁEM, a teraz wszystko diabli wzięli. Gruzin z Ormianinem popatrzyli na siebie i odpowiadają: A po co, k****, ty taki drogi samochód kupował?
Wracając do tematu... jakieś 20 lat temu była podobna sytuacja: tanie kredyty, stosunkowo niskie stopy procentowe, ale... do czasu. Stopy w górę, kredyty również. Podobnie z "frankowiczami"... śmiali się z tych, których nie stać było na kredyt we frankach szwajcarskich i musieli brać ten droższy, w złotówkach. Co dalej było wszyscy (chyba) pamiętemy. Pamietam też tych wszystkich dziennikarzy "guru" od giełdy i ekonomii (był kiedyś taki program Biznes TV albo TVN Biznes, nazwa coś w ten deseń), gdy nagle ich kredyty okazały się droższe, ile żalów na antenie wylewali, ile pretensji... tacy to "specjaliści" i "auturytety"...
Wystarczy odrobina wyobraźni i pomyślunku. Taka gospodarka UE na początku XXI w. ledwo zipiała, ale przyjęto (oczywiscie ;) jedynie z dobroci serca i czysto altruistycznych pobódek) biedaków z Europy Środkowej i nagle otworzyły się rynki zbytu (naprawdę duże), tania siła robocza z pocałowniem ręki (chciałem napisać d***, ale się powstrzymałem) brała każdą pracę, dobre zakłady przemysłowe (i konkurencyjne!) nasi "fobroczyńcy" wykupywali za bezcen (aby je drenować finansowo albo pozamykać).
NIKT NIKOMU NIC ZA DARMO NIE DA. Szczególnie dotyczy to KREDYTÓW, bo takie stopy procentowe NIGDY nie będą konstans.

Wrócę do tego zdania-kuriozum... raczej kwestii-kuriozum, bo mamy tu dwa zdania...
meszuzel pisze:
09 paź 2021, 13:40
(...)
Co co wzięli kredyt na styk na zakup mieszkania maja duży problem. Bo raczej mają marne szanse na jego spłacenie, a winę za to ponosi rząd i RPP, choć sam kredytobiorca inteligencją również nie grzeszy.
(...)
WINĘ PONOSI RZĄD, bo ktoś DOROSŁY wziął kredyt SAMODZIELNIE i może mieć kłopoty ze spłatą... :o

Matematyka na poziomie szkoły podstawowej się kłania.

Ludzie, opamiętajcie się... nie wypisujcie takich bzdur, jedynie dlatego, że to Hyde Park.

Arek_
Posty: 282
Rejestracja: 16 lut 2021, 13:44

Re: Rynki finansowe

Post autor: Arek_ » 09 paź 2021, 15:27

danek pisze:
09 paź 2021, 15:18
Podobnie z "frankowiczami"... śmiali się z tych, których nie stać było na kredyt we frankach szwajcarskich i musieli brać ten droższy, w złotówkach.
Czy oby na pewno było tak jak piszesz ? Uważasz że kredyt frankowy był przywilejem dla bogatszych ? :lol: :lol:

Powiem Tobie jako osoba, która niestety zaciągnęła kredyt frankowy. Moje zarobki w 2008 roku nie pozwalały wziąć odpowiedniej sumy kredytu, tego dla jako to piszesz dla "mniej zamożnych" w PLN, natomiast nie było żadnych przeszkód abym otrzymał oczekiwaną kwotę kredytu "dla zamożniejszych' w CHF.

Wiec jak to jest, czy oby na pewno kredyt w CHF był dla tych "bogatszych" ?

Awatar użytkownika
brodacz
Posty: 2836
Rejestracja: 06 lip 2019, 17:27

Re: Rynki finansowe

Post autor: brodacz » 09 paź 2021, 17:18

Z myślą ekonomiczną Polaków ogólnie nie jest najlepiej. Lata socjalizmu zrobiły swoje. Za komuny opłacało się brać kredyty, bo oprocentowanie było niższe niż inflacja, bo cześć często była umażana itp. Jak się dowiedziałem, że w czasie pandemii zadłużenie osób w wieku 18-24lata spadło o 200mln zł to zdębiałem. Na co te dzieciaki się zadłużają? Na czym tyle oszczedzili? Odpowiedź jest prosta. Konsole i smartfony bo wstyd kupić używkę a wydali mniej, bo okazało się, że istnieje życie poza knajpą i siłką a kosmetyczkę i fryzjerkę nie musimy spotykać co tydzień.
Specjalizuję się w banknotach amerykańskich.

Awatar użytkownika
meszuzel
Administrator
Posty: 5458
Rejestracja: 29 mar 2019, 12:21

Re: Rynki finansowe

Post autor: meszuzel » 09 paź 2021, 17:48

danek pisze:
09 paź 2021, 15:18
meszuzel pisze:
09 paź 2021, 13:40
(...)
Co co wzięli kredyt na styk na zakup mieszkania maja duży problem. Bo raczej mają marne szanse na jego spłacenie, a winę za to ponosi rząd i RPP, choć sam kredytobiorca inteligencją również nie grzeszy.
(...)
WINĘ PONOSI RZĄD, bo ktoś DOROSŁY wziął kredyt SAMODZIELNIE i może mieć kłopoty ze spłatą... :o

Matematyka na poziomie szkoły podstawowej się kłania.

Ludzie, opamiętajcie się... nie wypisujcie takich bzdur, jedynie dlatego, że to Hyde Park.
Może rozwinę nieco to co napisałem, bo niedopowiedzenie może być źle interpretowane.
Obecna spóźniona sytuacja związana z okiełznaniem inflacji jest wyłącznie winą rządu. Dopuszczenie do sytuacji gdzie dziś oficjalną inflację mamy na poziomie 5,8% jest wyłącznie winą rządu. To że przysłowiowy Kowalski wziął kredyt na styk jest winą Kowalskiego. Ale Kowalski Biorąc kredyt dwa lata temu sytuację finansową kraju widział inaczej. Idiota, który dziś bierze kredyt pod korek ... jest analfabetą finansowym, który liczy że się jakoś da radę.
Mam nadzieję, że ten mój wcześniejszy przekaz jest teraz zrozumiały co miałem na myśli.
Wiem, że nic nie wiem - Sokrates


Obrazek


Pozdrawiam
Mariusz

marian o
Posty: 29
Rejestracja: 16 lip 2021, 10:04

Re: Rynki finansowe

Post autor: marian o » 09 paź 2021, 17:55

@ danek. RPP nie odpowiada za to, że Kowalski wziął kredyt będąc na granicy swojej wypłacalności - to oczywiste. RPP ponosi jednak odpowiedzialność za swoje zaniechanie (brak właściwej reakcji w odpowiednim czasie) i przyczynienie się do wzrostu inflacji. Przecież policjant nie ponosi winy za to, że ludzie kradną samochody, ale będzie winny jeśli widząc, że ktoś kradnie samochód nie zareaguje (bo to tylko krótkotrwały zabór pojazdu - tak jak z przejściową inflacją).

danek
Posty: 286
Rejestracja: 05 mar 2021, 12:08

Re: Rynki finansowe

Post autor: danek » 09 paź 2021, 19:38

Możemy sobie "gdybać", co by było gdyby... gdyby RPP zareagowała wcześniej, to inflacja dziś byłaby niższa. Prawdopodobnie tak, ale o ile niższa?
Warto zadać sobie pytanie, dlaczego nie podnoszono stóp procentowych? ...bo w głodne kawałki, o "inflacji przejściowej" tylko naiwni wierzyli. Zyskali eksporterzy, dużo zyskali, i dzięki temu zyskał PKB. Możliwe, że część z nas również zyskała dzięki podwyżkom (ja od 2 lat tracę... no, też zyskuję, zyskuję więcej wolnego czasu). Wg mnie gros społeczeństwa straciła, a przykładem niech będzie nasze forumowe podwórko: gdy cena uncji Au spadła o 200$, to w złotówkach nadal jest w okolicach historycznych maksimów (brakuje może z 10%).
A tzw. "zewnętrzne czynniki" - nie oszukujmy się - mają/miały wpływ na inflację, pytanit tylko: jak duży?
Inflacja będzie rosła. Wpływ na to w mniejszym stponiu będą miały działania (lub ich zaniechanie) przez RPP, a w większym przetasowania globalnej gospodarki, bo strumień tanich produktów i tanich półproduktów płynących na cały świat z Chin jest coraz mniejszy. Mniejszy i DROŻSZY.
Mam pewne przemyślenia. Mogę je mieć... a co? Wszak to jest Hyde Park, więc wolno mi :) Hmm..., coś co jest być może jedynie zbiegiem okoliczności, dla gimbusów i tych z klapkami na oczach (do nikogo nie piję, tych konkretnych słów używam, aby wstrząsnąć i pobudzić do myślenia) mogą to być teorie spiskowe (swoją drogą wiele z tych "teorii spiskowych" po latach okazywało się prawdą). Mianowicie... hmm... możliwe jest, że o tym, że coś jest na rzeczy finansjera wiedziała już na przełomie zima/wiosna 2019 (to właśnie ta "teoria spiskowa". Dobra, co nie?) Istnieje coś takiego jak Obligacje Skarbu Państwa, takim np. dziesięciolatkom zmieniono regulamin, że w kolejnych katach oprocentowanie będzie wynosiło 1% plus inflacja (wcześniej (1,5% plus inflacja). Banki komwrcyjne również obiniżyły opocentowanie. Dziś zarabiamy na oszczędnościach niebotyczne 0,01% (słownie: jedna setna %) w skali roku. Plusem: tańsze kredyty... ale do czasu, bo oto nadchodzi jesień 2021 r. i płacz... i płać.
Wniosek jest taki, że stopy procentowe w dobie gospodarki globalnej nigdy nie będą constans. Z kolei w Polsce nie wszystko jest tylko wina PiS... PiS, PiS, PiS... Rozumiem (i potępiam z całego serca takie cyniczne kroki, godne najgorszej kanalii), że trzeba podgrzać atmosferę, eskalować masę złych emocji, napuszczać nas samych na siebie... tylko dlatego, bo jutro możliwe jest wywołanie zamieszek przez zwołaną zupelnie "przypadkowo" na Plac Zamkowy i zupełnie "przypadkowo" na czas którejś tam miesięcznicy zupełnie "spontaniczną przypadkowo" manifestację w obronie... sam już nie wiem w obronie czego, chyba ogłosili, że w obronie Polski przed... hmm... :? ufoludkami, zielonymi ludzikami???
Chociaż na tym naszym forum nie róbmy fermentu.
I szanujmy się.
Miłego i spokojnego wieczoru.

Awatar użytkownika
flex
Posty: 2538
Rejestracja: 31 mar 2019, 16:52

Re: Rynki finansowe

Post autor: flex » 11 paź 2021, 14:17

Rynek nie wierzy Glapińskiemu. Stopy procentowe mają pójść w górę
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Rynek- ... 02431.html
“It's tough to make predictions, especially about the future.”
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/5fZ7Z/
https://allegro.pl/uzytkownik/deepblue? ... 12&order=t

Half Penny
Posty: 48
Rejestracja: 08 wrz 2021, 19:20

Re: Rynki finansowe

Post autor: Half Penny » 11 paź 2021, 14:58

A ja się cieszę bo ci wielcy biznesmeni co wszystko w leasingu padną na twarz. A ja sobie poradzę ludzie jeść muszą...;)

Awatar użytkownika
Grześ
Posty: 4139
Rejestracja: 31 mar 2019, 13:50

Re: Rynki finansowe

Post autor: Grześ » 11 paź 2021, 15:02

Nie tylko ty się cieszysz.
Żniwa powoli się zaczynają.
Strach pomyśleć jakie huczne będą dożynki.

Awatar użytkownika
baldwin
Posty: 86
Rejestracja: 14 gru 2019, 15:39

Re: Rynki finansowe

Post autor: baldwin » 11 paź 2021, 15:18

Half Penny pisze:
11 paź 2021, 14:58
A ja się cieszę bo ci wielcy biznesmeni co wszystko w leasingu padną na twarz.;)
Grześ pisze:
11 paź 2021, 15:02
Nie tylko ty się cieszysz.
Cieszą się zawistni i o ujemnym IQ :roll:
Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój

ODPOWIEDZ