Fotowoltaika

Dyskusje o wszystkim, bez polityki
el-dziubek
Posty: 2736
Rejestracja: 31 mar 2019, 14:12

Re: Fotowoltaika

Post autor: el-dziubek » 25 maja 2020, 09:17

Odczyty są bilansowanie. Nie ma znaczenia, o której godzinie gotujesz czajnik wody. Jeżeli z miesięcznego czy półrocznego bilansu masz nadmiar, to 80% tej wartości odbierasz w okresie niedoboru energii z PV.
N-ty raz się powtórzę. PV nie jest dla każdego. Ma zalety ale tez wady. Decyzja o inwestycji musi być poprzedzona rzetelnymi wyliczeniami i dokładnymi przemyśleniami.

Awatar użytkownika
Grześ
Posty: 4137
Rejestracja: 31 mar 2019, 13:50

Re: Fotowoltaika

Post autor: Grześ » 25 maja 2020, 09:25

el-dziubek pisze:
25 maja 2020, 09:17
Odczyty są bilansowanie. Nie ma znaczenia, o której godzinie gotujesz czajnik wody.
Napisałem to co się dowiedziałem.
Czy taka instalacja ma dwa liczniki?
Jeden do poboru energii z sieci a drugi do oddawania energii w drugą stronę?
Czy bilans o którym piszesz to różnica w odczytach ?

Awatar użytkownika
Gaszpar
Posty: 1124
Rejestracja: 31 mar 2019, 13:54

Re: Fotowoltaika

Post autor: Gaszpar » 25 maja 2020, 09:47

tak czytajac dyskusje zebralo mi sie na podsuowanie

zalety:
inwestycja zwraca sie po czasie ok 7-8 lat(oczywiscie jest to uzaleznione od kosztow samej instalacji oraz rachunków jakie ponosimy w domu), po tym okresie mamy tylko plus
przy załozeniu mozemy skorzystac z dofinansowania oraz odliczyc inwestycje od podatku
mozemy korzystac z pradu własnego podczas miesiecy zimowych
mozemy w razie wiekszej instalacji niz potrzebujemy dokladac urzadzenia na prad typu pompa ciepła , klimatyzacja, maty grzewcze itd

wady:
duzy koszt inwestycji
80 % tylko pradu mozemy odzyskac z sieci energetycznej(chodz nie wiem czy to zaleta nie jest bo sami nie jestesmy w stanie tej ilosci pradu zmagazynowac na gorsze czasy)
czas zwrotu moze sie wydluzyc ze wzgledu na rozne czynniki
dach najlepiej miec na poludnie chodz wschod -zachod tez daje dobre efekty



nie wiem czy czegos nie pominołem
Zbiór na Ucoin https://pl.ucoin.net/uid47215?v=home

Mimo wszystko jedno jest pewne. Inflacja sprawia, że wszystko zyskuje na wartości – z wyjątkiem środka płatniczego

el-dziubek
Posty: 2736
Rejestracja: 31 mar 2019, 14:12

Re: Fotowoltaika

Post autor: el-dziubek » 25 maja 2020, 11:05

Grześ pisze:
25 maja 2020, 09:25
el-dziubek pisze:
25 maja 2020, 09:17
Odczyty są bilansowanie. Nie ma znaczenia, o której godzinie gotujesz czajnik wody.
Napisałem to co się dowiedziałem.
Czy taka instalacja ma dwa liczniki?
Jeden do poboru energii z sieci a drugi do oddawania energii w drugą stronę?
Czy bilans o którym piszesz to różnica w odczytach ?
Licznik energetyka wymienia na dwukierunkowy. Zlicza energię wytworzoną i pobraną. I wychodzi czy masz nadwyżkę czy niedobór

Awatar użytkownika
brodacz
Posty: 2802
Rejestracja: 06 lip 2019, 17:27

Re: Fotowoltaika

Post autor: brodacz » 25 maja 2020, 11:06

Ale właśnie tak się dobiera instalację by rekompensowała owe 20%. Ja mam zużycie 4,3 MWh rocznie a założyłem 5kWp co ma się przekładać na uzysk 5 MWh, wiedząc czym jest autokonsumpcja i jak się do niej dostosować zmieniając nawyki. Zmywarka już nie chodzi nocą, tylko za dnia. I dla tych co lubią mieć bekę dodam, że światło też zapalamy za dnia by taniej było.
Jeszcze jedna ważna sprawa to właśnie bilansowanie operatora. W Polsce tylko PGE robi to uczciwie, czyli wektorowo. Jeśli jedna faza zużywa a 2 pozostałe produkują więcej to jest to od łącznej sumy produkcji odliczane i tracimy 20% tylko od nadprodukcji. Inni operatorzy pomimo zapisów prawa stosują przelicznik algebraiczny. Czyli od produkcji na dwu fazach zabierają 20% a za ponadnormatywne zużycie z trzeciej liczą jak za swój prąd. Czyli niemal zawsze jest się te 20% w plecy. Jednak mam dobre wieści, że niebawem mają zostać przyciśnięci do zmian. Ja mam PGE, dlatego ten zwrot szacuję na 5 lat.
Ostatnio zmieniony 25 maja 2020, 11:16 przez brodacz, łącznie zmieniany 2 razy.
Specjalizuję się w banknotach amerykańskich.

Grzegorz_Wroclaw
Posty: 2239
Rejestracja: 31 mar 2019, 13:42

Re: Fotowoltaika

Post autor: Grzegorz_Wroclaw » 25 maja 2020, 11:09

przy zużyciu rocznym liczonym w jednostkowych kW nie ma sensu zakładać instalacji 😉

gollum
Posty: 116
Rejestracja: 03 wrz 2019, 13:17

Re: Fotowoltaika

Post autor: gollum » 25 maja 2020, 13:42

el-dziubek pisze:
25 maja 2020, 09:17
Odczyty są bilansowanie. Nie ma znaczenia, o której godzinie gotujesz czajnik wody. Jeżeli z miesięcznego czy półrocznego bilansu masz nadmiar, to 80% tej wartości odbierasz w okresie niedoboru energii z PV.
N-ty raz się powtórzę. PV nie jest dla każdego. Ma zalety ale tez wady. Decyzja o inwestycji musi być poprzedzona rzetelnymi wyliczeniami i dokładnymi przemyśleniami.
Też tak myślałem a okazuje się że tak nie jest. Nie umiałem wyjaśnić różnicy pomiędzy tym co podaje aplikacja a tym co pokazuje licznik (na liczniku mniej niż w aplikacji). Myślałem że to wada pomiaru przez falownik ale po miesiącu stwierdziłem że to niemożliwe, że to za dużo. Zadzwoniłem do Taurona i się okazało że wszystko gra bo falownik pokazuje to co wyprodukowałem a nie to co oddałem do sieci. A licznik pokazuje to drugie. Czyli w godzinach w których produkujesz prąd powinieneś jechać z tymi czajnikami, pralkami, zmywarkami i piekarnikami. Wtedy jedziesz na niby własnym prądzie czyli nie okradają cię z tych 20%.

Na marginesie.
Rozbawiła mnie wasza dyskusja o opłacalności ;) Że sprawność wcale nie taka, że awarie na pewno będą że wioter. A najbardziej mnie rozwalił argument że brodacz w swoich obliczeniach nie uwzględnił tego że przecież mógł te pieniądze zainwestować.

Powiem Wam tak. Nikt nie wie czy będą awarie. Nikt nie wie czy będą wichury. Nikt nie wie jaka będzie sprawność. Ale jak wy to możecie liczyć w dzisiejszych cenach prądu? Tu? Na tym forum? Na forum gdzie ludzie wierzą w inflację? Na forum gdzie wszyscy się spuszczają nad dodrukami i luzowaniami polityki monetarnej? Na forum gdzie ucieczka w kruszec ma być protezą niezależności? Really?

Jeśli spodziewamy się inflacji (ja się spodziewam) to zawsze ma sens kupienie po dzisiejszych cenach czegoś co zdejmuje z nas koszty liczone po cenach przyszłych.

A brodacz to w ogóle liczy drogo (ale być może jest z WWA a tam wszystko drogie). Ja za swoją instalację zapłaciłem tylko nieco ponad 20 000 PLN.
Grzegorz_Wroclaw pisze:
25 maja 2020, 11:09
przy zużyciu rocznym liczonym w jednostkowych kW nie ma sensu zakładać instalacji 😉

Szczególnie że zużycia nie liczy się w kW :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Grzegorz_Wroclaw
Posty: 2239
Rejestracja: 31 mar 2019, 13:42

Re: Fotowoltaika

Post autor: Grzegorz_Wroclaw » 25 maja 2020, 14:41

Widzę, że już kolega brodacz się poprawił, wiec śmiać możesz się z niego... ten błąd jest najczęściej spotykany (kW - kWh), ale mylenie kilowatów z megawatami, to pierwszy raz widziałem 8-)
Ostatnio zmieniony 25 maja 2020, 14:43 przez Grzegorz_Wroclaw, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Grześ
Posty: 4137
Rejestracja: 31 mar 2019, 13:50

Re: Fotowoltaika

Post autor: Grześ » 25 maja 2020, 14:42

gollum pisze:
25 maja 2020, 13:42
el-dziubek pisze:
25 maja 2020, 09:17
Odczyty są bilansowanie. Nie ma znaczenia, o której godzinie gotujesz czajnik wody. Jeżeli z miesięcznego czy półrocznego bilansu masz nadmiar, to 80% tej wartości odbierasz w okresie niedoboru energii z PV.
N-ty raz się powtórzę. PV nie jest dla każdego. Ma zalety ale tez wady. Decyzja o inwestycji musi być poprzedzona rzetelnymi wyliczeniami i dokładnymi przemyśleniami.
Też tak myślałem a okazuje się że tak nie jest. Nie umiałem wyjaśnić różnicy pomiędzy tym co podaje aplikacja a tym co pokazuje licznik (na liczniku mniej niż w aplikacji). Myślałem że to wada pomiaru przez falownik ale po miesiącu stwierdziłem że to niemożliwe, że to za dużo. Zadzwoniłem do Taurona i się okazało że wszystko gra bo falownik pokazuje to co wyprodukowałem a nie to co oddałem do sieci. A licznik pokazuje to drugie. Czyli w godzinach w których produkujesz prąd powinieneś jechać z tymi czajnikami, pralkami, zmywarkami i piekarnikami. Wtedy jedziesz na niby własnym prądzie czyli nie okradają cię z tych 20%.
I tu jest pies pogrzebany.
Wracając do mojego poprzedniego wpisu napiszę jeszcze to co się dowiedziałem od znajomego.
Nawet w dzień nie korzystamy z własnego prądu. Nasze urządzenia gospodarstwa domowego nie pobierają jednostajnie takiej samej mocy.Pralka jak wiruje pobiera mniej energii niż jak grzeje.
Panele takich wahnięć mocy nie wytrzymały by jednego dnia.
Cały czas korzystamy z sieci.
A to co wyprodukujemy na słoneczku idzie do sieci.
Cały czas 20% w plecy.
--------------------
Oczywiście ja się tak bardzo na tym nie znam.
Powtarzam słowa znajomego co plombuje nam na budowach liczniki.
Widocznie wie co mówi.

Awatar użytkownika
meszuzel
Administrator
Posty: 5411
Rejestracja: 29 mar 2019, 12:21

Re: Fotowoltaika

Post autor: meszuzel » 25 maja 2020, 15:00

gollum pisze:
25 maja 2020, 13:42
Na marginesie.
Rozbawiła mnie wasza dyskusja o opłacalności ;) Że sprawność wcale nie taka, że awarie na pewno będą że wioter. A najbardziej mnie rozwalił argument że brodacz w swoich obliczeniach nie uwzględnił tego że przecież mógł te pieniądze zainwestować.
Czuję sie przywołany do tablicy.
Tak, rozważając każdą inwestycję, bo panele fotowoltaiczne to nie piec, który nie jest inwestycją a dobrem koniecznym, musi byś skalkulowane pod każdym względem, również utraty potencjalnych zysków.
W sytuacji, kiedy z tego co pisał brodacz, jego inwestycja w panele to 12500 zł po uwzględnieniu odpisu od podatku, oraz tego co dało państwo.
Biorąc pod uwagę, ze środki te można zainwestować w np. złoto, to za ostatnie 5 lat jest 58% wzrostu. Jeśli dla ciebie ponad 7 tyś jest śmieszne, to ja chętnie to przygarnę. Obiecuję, że 50% przeznaczę na nagrody dla forumowiczów.
Wiem, że nic nie wiem - Sokrates


Obrazek


Pozdrawiam
Mariusz

Awatar użytkownika
Grześ
Posty: 4137
Rejestracja: 31 mar 2019, 13:50

Re: Fotowoltaika

Post autor: Grześ » 25 maja 2020, 15:12

Kolegi brodacza argumentacja musi być brana z lekkim przymrożeniem oka. ;)
Wszyscy wiemy że on prawdę napisze jak się pomyli. :o :lol: :lol: :lol:
Nawet teraz jak piszę tego posta to słyszę jak u niego pod nogami woda chlupie. :lol: :lol: :lol:

xulu
Posty: 704
Rejestracja: 13 lis 2019, 22:00

Re: Fotowoltaika

Post autor: xulu » 25 maja 2020, 15:14

Grześ pisze:
25 maja 2020, 14:42

I tu jest pies pogrzebany.
Wracając do mojego poprzedniego wpisu napiszę jeszcze to co się dowiedziałem od znajomego.
Nawet w dzień nie korzystamy z własnego prądu. Nasze urządzenia gospodarstwa domowego nie pobierają jednostajnie takiej samej mocy.Pralka jak wiruje pobiera mniej energii niż jak grzeje.
Panele takich wahnięć mocy nie wytrzymały by jednego dnia.
Cały czas korzystamy z sieci.
A to co wyprodukujemy na słoneczku idzie do sieci.
Cały czas 20% w plecy.
--------------------
Oczywiście ja się tak bardzo na tym nie znam.
Powtarzam słowa znajomego co plombuje nam na budowach liczniki.
Widocznie wie co mówi.
Jesli dobrze zrozumiałem kolegów wyżej to jesteśmy w plecy 20% przy nadprodukcji energii. Jeśli nie przekroczymy normy to zużywamy wszystko w 100% co wyprodukujemy tak?

Awatar użytkownika
Grześ
Posty: 4137
Rejestracja: 31 mar 2019, 13:50

Re: Fotowoltaika

Post autor: Grześ » 25 maja 2020, 15:24

e-dziubek napisał że to się bilansuje, tylko nie wiem w jaki sposób.
Bo na chłopski rozum panele produkują energię w zależności od natężenia światła.
Nasze potrzeby domowe nie jednokrotnie są sprzeczne z wyprodukowaną mocą.
W domu nie mamy możliwości magazynowania energii.
Musi trafić do sieci.
Energia którą my zużywamy musi mieć jednostajne i nie ograniczone mocą (do 25 A głównego zabezpieczenia) parametry.

1cltomek
Posty: 163
Rejestracja: 20 kwie 2019, 20:30

Re: Fotowoltaika

Post autor: 1cltomek » 25 maja 2020, 15:26

Będę się upierać, że w dzień nasza produkcja trafia do urządzeń domowych, a dopiero nadwyżka do sieci. Kiedy to odkryłem (łaziłem do licznika dwukierunkowego, porównywałem z odczytami aplikacji), wszystkie pralki, zmywarki i suszarki staram się włączać za dnia, co ze względu na zmianowość roboty udaje mi się lepiej lub gorzej.

Awatar użytkownika
meszuzel
Administrator
Posty: 5411
Rejestracja: 29 mar 2019, 12:21

Re: Fotowoltaika

Post autor: meszuzel » 25 maja 2020, 15:28

xulu pisze:
25 maja 2020, 15:14
Jesli dobrze zrozumiałem kolegów wyżej to jesteśmy w plecy 20% przy nadprodukcji energii. Jeśli nie przekroczymy normy to zużywamy wszystko w 100% co wyprodukujemy tak?
To co aktualnie produkujesz zużywasz, ewentualna nadprodukcja trafia do sieci. Odbierasz 80% tego co oddałeś.
Wiem, że nic nie wiem - Sokrates


Obrazek


Pozdrawiam
Mariusz

ODPOWIEDZ