Banknoty emisji 2019-2023 (2016 również) były całkiem przyjemne w odbiorze, stonowane i całkiem spoko zabezpieczone. Jeżeli borykali się jednak z narastająca inflacja to dość zrozumiałe, że w kolejnych nominałach mogliby ciąć koszty w tym zabezpieczenia i wyższe nominały mogły by odbiegać jakością.
Natomiast informacja o zmianie banknotów, waluty, powiązaniu ją ze złotem w celu stabilizacji sugerowała, że następne banknoty jednak będą na równie "wysokim" poziomie a może nawet wyższym.
Pierwsze grafiki jednak pokazywały, ze to będzie cofnięcie i to spore, jednak myślałem, że na żywo będzie to znacznie lepiej wyglądać a jest według mnie klapa totalna.