Katalog Czesława Miłczaka

[julk1]

Dlatego dla większości wystarczy katalog banknotów polskich np. Fischera za czterdzieści kilka zł.

To nie jest katalog tylko cennik ze zdjęciami banknotów.

No i...?
Cos nie tak idzie sprzedaż "prawdziwego" katalogu, ze i na naszym forum krytykuje sie wszystkich co nie wychwalają owego katalogu?

[MrBanknot]

Tak czytam te wasze "żale"(?), "protesty"(?), "wyrazy oburzenia..."(?)

No ludzie kochani, jeśli ktoś nie chce kupować nowej pozycji Pana Czesława Miłczaka, to niech najzwyczajniej w świecie tego nie robi, w czym problem? No przecież macie Parchimowicza dostępnego koło stówki jak się nie mylę, choć osobiście nie jestem zwolennikiem jego katalogów, no i macie to gówno od Fischera, które można dostać już w granicach 40 złotych. Piszę gówno - bo ani nie jest to jakiś wartościowy katalog (tak, kupiłem obecny rocznik gdyby ktoś się zastanawiał czy widziałem to w ogóle na oczy że tak się wypowiadam), ani tym bardziej nie jest to w żadnym wypadku choć odrobinę miarodajny cennik banknotów. Ceny tak zwane "z dupy", zupełnie oderwane od rzeczywistości. Rocznik 2023 od 2022 różni się zaś tym, że czasem gdzieś cenę dźwignięto o jakieś 50 zł czy tam stówkę Cennik Miłczaka z 2020 roku już jest o niebo bardziej odzwierciedlający rzeczywistość, można sobie dodać po tych trzech latach ze stówkę za upływ czasu i ewentualnie ze stówkę czy dwie za ten śmieszny grading i wszystko się zgadza w cenach jak ta lala.

Reasumując - niech ten katalog kosztuje nawet 2.000 zł i co z tego??? Co sobie myśleliście że kupicie go za 79.99 Ja mam wydanie drugie i mnie to wystarczy, podejrzewam że w nowym niewiele się zmieniło, ale gdybym nie miał i trzeba by dać dwa tysiące, a bardzo bym chciał, no to bym dał, proste. Jak ktoś nie chce tyle płacić, to tak jak mówię, katalog Fischera jest dostępny za 40 zł

[Morgon]

I co ten post miał niby wnieść? "Jak cię nie stać to nie kupuj i morda w kubeł"? Taką konkluzje odczytałem.
To nie są żale. Prędzej wyrazy oburzenia i bardzo dobrze że pojawiają się jako krytyka polityki cenowej wydawcy (autora?). Widzę tu próbę sztucznego wykreowania "katalogu kolekcjonerskiego" na fali kosmicznych cen aukcyjnych pozycji już wyczerpanej w druku.
Ja bym się zadowolił dodrukiem niezmienionej ostatniej wersji, w rozsądniejszej cenie, która spopularyzuje zbieranie banknotów, umocni katalog jako pozycję referencyjną i da możliwość również mniej zamożnym kolekcjonerom na zdobycie choćby wiedzy, jeśli nie stać ich na drogie banknoty.

Zawiodłem się niezmiernie i mam szczerą nadzieję, że ten katalogowi straci swoja pozycję na rynku. Taka polityka jest dla mnie skandaliczna. Jeśli tobie to odpowiada bo masz już swoja kopię, a jawne praktyki rodem z rynku produktów kolekcjonerskich NBP cię nie rażą, to współczuję. I nie, nie oczekiwałem, że będzie kosztował 79,99.

[MrBanknot]

I co ten post miał niby wnieść? "Jak cię nie stać to nie kupuj i morda w kubeł"? Taką konkluzje odczytałem.
To nie są żale. Prędzej wyrazy oburzenia i bardzo dobrze że pojawiają się jako krytyka polityki cenowej wydawcy (autora?). Widzę tu próbę sztucznego wykreowania "katalogu kolekcjonerskiego" na fali kosmicznych cen aukcyjnych pozycji już wyczerpanej w druku.
Ja bym się zadowolił dodrukiem niezmienionej ostatniej wersji, w rozsądniejszej cenie, która spopularyzuje zbieranie banknotów, umocni katalog jako pozycję referencyjną i da możliwość również mniej zamożnym kolekcjonerom na zdobycie choćby wiedzy, jeśli nie stać ich na drogie banknoty.

Zawiodłem się niezmiernie i mam szczerą nadzieję, że ten katalogowi straci swoja pozycję na rynku. Taka polityka jest dla mnie skandaliczna. Jeśli tobie to odpowiada bo masz już swoja kopię, a jawne praktyki rodem z rynku produktów kolekcjonerskich NBP cię nie rażą, to współczuję. I nie, nie oczekiwałem, że będzie kosztował 79,99.

A co takiego mają wnieść te wasze posty "oburzenia"? Wciąż nie rozumiem? To nie jest polityka "jak cię nie stać to nie kupuj i morda w kubeł", tylko raczej "jak się wydana pozycja nie podoba , to nie kupuj" , tyle, czego tutaj nie rozumieć? Czy to jest kreowanie z katalogu Miłczaka jakiegoś "katalogu kolekcjonerskiego"? Nie, nie jest, Miłczak przez lata sam sobie zapracował na to aby być swego rodzaju rarytasem. Czy można się obejść bez posiadania katalogu Miłczaka? Oczywiście że można! Wręcz tak naprawdę w pewnym sensie jest on zbędny, przynajmniej dla przeciętnego kolekcjonera banknotów. Można się bez niego obejść, nie trzeba go wcale kupować, dosłownie nikt nikomu nie każe i istnieje życie poza nim Wy tu natomiast staracie się narzucać cenę wydawcy, bo takie jest wasze widzimisię, tak się wam wydaje, tak uważacie... Wydaj swój katalog i ustalaj sobie jego cenę na tyle ile uważasz za słuszne, w czym problem, a jeśli nie podoba Ci się cena czyjejś pracy - to na litość boską, przestań płakać i najzwyczajniej w świecie nie kupuj

[Morgon]

Chłopie, ja nie zarabiam na życie wydawaniem katalogów, więc argumenty rodem z przedszkola "wydaj własny jak ci się nie podoba" adresuj do kogoś innego. I nie płaczę, tylko korzystam z mojego niezbywalnego prawa do wyrażania opinii. Widać, że nie jestem w niej odosobniony, a forum jest do tego dobrym miejscem.

P. Miłczak to na co sobie przez lata zapracował, sądzę że właśnie traci. Lub wymienia na drobne. Nie wiem czy to jego wina, ale skoro pomimo sporej krytyki nic się nie zmienia, to uznaję że jest na to jego milczące przyzwolenie. I jest to przykre.

Katalogu nie kupię. Nie jest mi on potrzebny do życia. Stać mnie, ale nie kupię. A wydawcę krytykuję bezinteresownie i nie przestanę, bo ty tak chcesz albo twierdzisz, że to "płacz".

[MrBanknot]

Przecież możesz krytykować, kto Ci broni, chłopie??? Możesz też krytykować że serki wiejskie kosztują już z reguły minimum 1,99 za sztukę , choć jeszcze niedawno kosztowały nawet 1,39 Możesz krytykować że Twoje lubione piwo, tak jak moje kosztuje już w żabce 4.20 - choć jeszcze niedawno kosztowało 2,39 Możesz krytykować piekarnie że mają chleb po 10 zł, kiedy jeszcze niedawno miały go po pięć... W końcu możesz krytykować Miłczaka że wydaje katalog który nie mieści się w Twoich ramach cenowych I co??? I GÓWNO Chłopie, nie bądź oderwanym od rzeczywistości, świat nie jest taki jaki się Tobie wydaje i jaki byś chciał. Świat jest dla wszystkich a nie tylko dla Ciebie i Twojego punktu widzenia. No super, szanuję to że jesteś oburzony na cenę katalogu Miłczaka, ale szczerze ja i wielu mi podobnych ma to głęboko w dupie, bo Twoja opinia na temat tej ceny znaczy i jest ważna tyle samo, co opinia kogoś innego na temat obfitości wysypu grzybów dwa lata temu

Nie kupuj, po prostu nie kupuj, mimo że jak zdążyłeś zaznaczyć Cię na to stać. Nie Ty to ktoś inny, proste

[Morgon]

Przecież możesz krytykować, kto Ci broni, chłopie??? Możesz też krytykować że serki wiejskie kosztują już z reguły minimum 1,99 za sztukę , choć jeszcze niedawno kosztowały nawet 1,39 Możesz krytykować że Twoje lubione piwo, tak jak moje kosztuje już w żabce 4.20 - choć jeszcze niedawno kosztowało 2,39 Możesz krytykować piekarnie że mają chleb po 10 zł, kiedy jeszcze niedawno miały go po pięć... W końcu możesz krytykować Miłczaka że wydaje katalog który nie mieści się w Twoich ramach cenowych I co??? I GÓWNO Chłopie, nie bądź oderwanym od rzeczywistości, świat nie jest taki jaki się Tobie wydaje i jaki byś chciał. Świat jest dla wszystkich a nie tylko dla Ciebie i Twojego punktu widzenia. No super, szanuję to że jesteś oburzony na cenę katalogu Miłczaka, ale szczerze ja i wielu mi podobnych ma to głęboko w dupie, bo Twoja opinia na temat tej ceny znaczy i jest ważna tyle samo, co opinia kogoś innego na temat obfitości wysypu grzybów dwa lata temu

Nie kupuj, po prostu nie kupuj, mimo że jak zdążyłeś zaznaczyć Cię na to stać. Nie Ty to ktoś inny, proste

Dziękuję za te PRAWDY, wreszcie przejrzałem na oczy. MrBanknot wie co to rzeczywistość i ją mi objawił...

A na poważnie, to przypomniałem sobie powiedzenie o rozmowie z hmmm... ujmijmy to - nierozsądnym człowiekiem. "Sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem".
Pozwolę sobie więc ignorować kolejne twoje wynurzenia o naturze rzeczywistości, świecie, cenie serków, grzybach, dupach lub czymkolwiek jeszcze nas tu uraczysz.

[KZN]

MrBanknot nie wiem dlaczego oburza Cię krytyka katalogu na forum.. Skoro we wcześniejszych latach dało się wydawać ten katalog w bardziej racjonalnej cenie, to chyba nie powinno Cię dziwić niezrozumienie ceny najnowszego wydania. Poniekąd cena wydaje się dla wielu z nas dojeniem na najwyższa skalę „dojnych krów”, kontynuowaniem chorego trendu cen powiązanych z wynikami aukcji poprzednich wydań np. na onebid.. ale dla wielu z nas to jest chore i niezrozumiałe.. Wyglada tak, jakby dało rade jeść łyżeczką przez lata, a teraz to już nawet nie chochla, tylko bezpośrednio z przechylonej gara..

Ja nie zbieram banknotów, nie mam wcześniejszego wydania, nie planowałem zakupu jakiegokolwiek przyszłego wydania, bo to nie mój temat, jednak rynek obserwuje i trochę znam, dlatego mam wyrobione zdanie jako bezstronnego obserwatora, a nie jako uczestnika rynku.

[julk1]

@mrbanknot nie wiem jak można z tobą merytorycznie dyskutować, jak twoje główne argumenty to; cytuje "gówno" i "dupa"

[MrBanknot]

@mrbanknot nie wiem jak można z tobą merytorycznie dyskutować, jak twoje główne argumenty to; cytuje "gówno" i "dupa"

Użyłem wystarczająco merytoryki w poprzednich postach, a jeśli ktoś dalej tego nie rozumie to już nie mój problem, możecie urządzać sobie tutaj dalej swoje gorzkie żale - Nie podoba się mi cena jakiegoś produktu, jestem nią oburzony, to po prostu go nie kupuję i tyle czego tu jeszcze nie rozumieć? Tyle z mojej strony w tym temacie.

[wrzechu]

Wjechała cenzura. Właśnie zostałem zablokowany na FB na stronie dystrybutora za swoje opinie odnośnie nowego katalogu (posty usunięte).

Panie Macieju, myślę że dobrze że Pana zablokowali, ponieważ mądrować się anonimowo może każdy, ale brak odwagi żeby się podpisać z imienia i nazwiska. Co do ceny, jeśli nie chcę to nie kupuję, proste. Nie ma pewność czy taką cenę ustala wydawca, nie sądzę raczej autor w porozumieniu z wydawcą.

Dodano po 1 minucie 15 sekundach:

Dlatego dla większości wystarczy katalog banknotów polskich np. Fischera za czterdzieści kilka zł.

To nie jest katalog tylko cennik ze zdjęciami banknotów.

nic nie rozumiem z Pana wypowiedzi. Moje konto na FB nie jest anonimowe.
Przypominam że mamy XXI wiek. Jeżeli Pan nie zauważył, to w Internecie od wielu lat istnieje coś takiego jak opinie. Służą one do wymiany poglądów odnośnie produktów, książek, filmów, muzyki, usług, itp.
Najwidoczniej niektórym wydaje się że usuwanie opinii nieprzychylnych jest sprytnym ruchem.
Skutek jest odwrotny.

[kmg]

Cena nowego wydania katalogu jest "odlotowa". Chyba też nie różni się ten katalog znacząco od poprzedniego wydania?
Też miałem zamiar zakupić nowe wydanie, ale ta cena jest nie do zaakceptowania dla mnie. I nie ma to nic wspólnego czy mnie stać czy też nie.
Piękne wydania Parchimowicza można kupić za 300-450 zł, a chyba koszt wydania nie różni się znacząco.

Ratunek tylko może być taki, że większości nakładu nie sprzedadzą i będą zmuszeni obniżyć cenę. Chociaż, obawiam się, że tak się nie stanie.

[turysta]

Katalog Milczaka jest katalogiem specjalizowanym i w moim odczuciu zupelnie zbedny dla zwyklego kolekcjonera.
Osobiscie zbieram banknoty obiegowe ktore zostaly wydrukowane do tego by nimi placono. Nie interesuja mnie zadne wzory, kazda seria i numer jest tylko zabezpieczeniem i jest niepowtarzalna ( z wyjatkiem wtopy z pewnym banknotem kolekcjonerskim ). Wszystkie potrzebne informacje zbieram z zakonczonych aukcji czy katalogow pokroju Picka czy Rosenberga, ktore mozna kupic za ulamek ceny proponowanej za Milczaka.
Mysle ze naklad sie rozejdzie i to dosc szybko ale katalogi wyladuja na polkach albo beda sluzyly za drogi notatnik w ktorym zbieracze beda olowkiem odznaczac banknoty i serie ktore juz kupili

[Mad_Tiger]

[julk1]

Na FB juz zaczął się proces handlowania katalogiem