Świeżaki z bankomatu

[Savras]

Braki w zaopatrzeniu wynikają raczej z bezsensownej oszczędności jaką sobie NBP zafundował w 2012 roku. Zaoszczędzenie paru kilogramów farby z pozbawienia banknotów tła w efekcie dało banknoty które po kilku tygodniach w obiegu wyglądają jak szmata

Bzdura. To, że banknoty emisji 2012 szybko się zużywały było wynikiem cieńszego papieru. NIe wiem co tu ma farba do rzeczy. Że niby jak trochę więcej się offsetu da to banknot będzie wytrzymalszy?

[flex]

Braki w zaopatrzeniu wynikają raczej z bezsensownej oszczędności jaką sobie NBP zafundował w 2012 roku. Zaoszczędzenie paru kilogramów farby z pozbawienia banknotów tła w efekcie dało banknoty które po kilku tygodniach w obiegu wyglądają jak szmata, zwlekanie z lakierowaniem 100 zł do 2018 spowodowało jak widać że w magazynach nie ma jakichkolwiek zapasów, wszystko z drukarni szło na bieżąco do obiegu.

Braki wynikały z obawy przed cypryjskim modelem ratowania finansów publicznych lub padem systemu bankowego lub konkretnego banku.
Tak jak z metalami szlachetnymi. Banknoty w ręce są twoje a cyferki w banku oznaczają tylko, że jesteś którymś w kolejce wierzycielem.
Całkiem zdrowy odruch u ludzi, normalny w ciężkich czasach.

[Katana78]

Braki wynikały z obawy przed cypryjskim modelem ratowania finansów publicznych lub padem systemu bankowego lub konkretnego banku.
Tak jak z metalami szlachetnymi. Banknoty w ręce są twoje a cyferki w banku oznaczają tylko, że jesteś którymś w kolejce wierzycielem.
Całkiem zdrowy odruch u ludzi, normalny w ciężkich czasach.

Mam podobny odruch. Preferuję metal w ręku, walutę w ręku (i to niekoniecznie PLN ).

[mika11]

Te 500 zł z bankomatu to jest w takim razie niezła akcja. NBP tłumaczył druk takiego nominału wzrostem zapotrzebowania ludności na gotówkę.
Ale jak tym płacić w sklepie skoro nawet ze 100 zł często nie mają wydać? A zdarzyło mi się że daje 10 zł i pani w kasie pyta jeszcze o drobne.
Dajesz drobne a ona pyta o drobne no ręce opadają.
Jedną 500tkę se zachowałem. Ale teraz przy najwyższej polskiej inflacji w Europie to niedługo na waciki mi to starczy

Preferuję metal w ręku, walutę w ręku (i to niekoniecznie PLN ).

To powinno stać się obowiązkiem każdego świadomego obywatela niekoniecznie polskiego.

[Gorthagin]

Ale teraz przy najwyższej polskiej inflacji w Europie to niedługo na waciki mi to starczy

Już nie najwyższej - Węgry nas wyprzedziły

[flex]

Już nie najwyższej - Węgry nas wyprzedziły

Ale w tej oficjalnej czy nieoficjalnej inflacji?
Zresztą co ci z wskaźnika oficjalnej inflacji skoro 80% społeczeństwa wydaje sporą część swoich zarobków tam gdzie inflacja jest 2-5 razy wyższa:
https://twitter.com/AlicjaDef/status/12 ... d7S41mY%2F

kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyka ...

[mika11]

Ale w tej oficjalnej czy nieoficjalnej inflacji?

Te oficjalne dane to inflacja bazowa to:
https://mfiles.pl/pl/index.php/Inflacja_bazowa
Z powyższego ekonomicznego bełkotu kreacjonistów pustego pieniądza wynikają dwie najważniejsze dla nas sprawy.
Ta inflacja bazowa jest narzędziem w prowadzeniu polityki pieniężnej przez banki centralne co ma potem wpływ na decyzje o zmianach stóp procentowych.
.
Mierzona jest ona na różne sposoby tak jak im pasuje. Dla nas najważniejsze jest to:

inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii, z koszyka CPI wyłączane są produkty, które charakteryzują się dużą wrażliwością na wewnętrzne i zewnętrzne szoki podażowe, chodzi tutaj szczególnie o żywność, napoje bezalkoholowe, paliwa silnikowe, energię elektryczną, gaz, centralne ogrzewanie, ciepłą wodę oraz opał,

A to oznacza, że inflację mamy dużo wyższą bo:

Zresztą co ci z wskaźnika oficjalnej inflacji skoro 80% społeczeństwa wydaje sporą część swoich zarobków tam gdzie inflacja jest 2-5 razy wyższa:

I to że zapowiedziano (tego jeszcze nie mam potwierdzone) że inflacja w Polsce jest najwyższa licząc od 2001 roku.

No i jeszcze dodać do tego fatalne dane z inflacji przed okresem zarazy:
https://www.slaskibiznes.pl/wiadomosci, ... -2449.html


Wnioski nasuwają się same i będzie im tu chodziło o to abyśmy dowiedzieli się o tym możliwie najpóźniej. A najlepiej
za późno. W najgorszym scenariuszu po zamknięciu bankomatów i nocnej ewakuacji rządu z Polski.