Monety obiegowe
Re: Monety obiegowe
Wczoraj na jednej z grup na FB ktoś chwalił się 10-groszówką z 2024 r.
Re: Monety obiegowe
Na All.... i w mojej kolekcji nadal nie ma, dla tego ilość sztuk obiegówek od 1990 pozostaje bez zmian 234.
"Sic et colligentes" posiadam 234 mennicze monety popularnego obiegu o wartości 140,57 zł.
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 30 paź 2023, 15:26
Re: Monety obiegowe
Ludzie co wy ? już byście chcieli cały rocznik mieć dzisiaj ?
Trzeba poczekać jak zawsze
Trzeba poczekać jak zawsze
Re: Monety obiegowe
1 grosz 2024 już jest. Co najciekawsze nie zdobyłem go jako reszta, tylko znalazłem więc niestety jest już po przejściach.
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 30 paź 2023, 15:26
Re: Monety obiegowe
A gdyby tak mennica wybiła w końcu bilon o nominale 10 zł, a zlikwidowała banknot oraz 1,2,5 gr to byłoby ciekawie
Re: Monety obiegowe
Co byłoby w tym ciekawego? Raczej byłoby to również symboliczne zdewaluowanie waluty.
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 30 paź 2023, 15:26
Monety obiegowe
Witam.
Jak uważacie ?
Czy moneta 1 zł 1990 rok w slabie NGC z notą MS68 jest warta kwoty około 3000 zł czy więcej ?
Jak uważacie ?
Czy moneta 1 zł 1990 rok w slabie NGC z notą MS68 jest warta kwoty około 3000 zł czy więcej ?
Re: Monety obiegowe
Myślę, że 3000 to jednak za dużo, jak na ten moment za 1 złotych TopPop MaxMax z 3 RP
Re: Monety obiegowe
Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć .... Ja bym dał za nią max 2000zł, tylko dla tego że ....poprostu takiej nie mam w kolekcji w tej nocie . A nie dał bym więcej ponieważ mam 1zl 1990 kilka sztuk menniczych w folderach , w czekoladkach i w blistrach narodowa waluta polski , i moim skromnym zdaniem ,uważam że w blistrach narodowa waluta - są najładniejsze monety i chyba te mi wystarczą . Kiedyś pamiętam była licytowana 1zl 1990 NGC 69 - poszła za ponad 2000 i żałuję że wtedy jej nie kupiłem bo pożałowałem kilka złotych bo mnie pod sam koniec przebili .
1zl ngc 68 może osiągnąć 3000zl , ale czy warto aż tyle ? .... Odpowiedz jest chyba prosta - jeżeli komuś się spodoba , upatrzy sobie , napali się na nią - no to sobie kupi
1zl ngc 68 może osiągnąć 3000zl , ale czy warto aż tyle ? .... Odpowiedz jest chyba prosta - jeżeli komuś się spodoba , upatrzy sobie , napali się na nią - no to sobie kupi
Re: Monety obiegowe
Więcej problemu niż pożytku - od kosztów produkcji i kampanii informacyjnej po puchnące i mocno obciążone portfele, a co najważniejsze - byłby problem z dziesiątkami tysięcy automatów sprzedających najróżniejsze rzeczy które by trzeba jakoś przystosować do przyjmowania monety 10 zł czyli w praktyce byłyby do wyrzucenia... Także kasy fiskalne które trzebaby wyposażyć w dodatkową przegródkę itp.Numizmatyk1978 pisze: ↑29 lut 2024, 19:05A gdyby tak mennica wybiła w końcu bilon o nominale 10 zł, a zlikwidowała banknot oraz 1,2,5 gr to byłoby ciekawie
Zatem korzyści brak, dodrukowywanie banknotów 10 zł w razie potrzeby jest po prostu wygodniejsze dla banku i klienta.
Natomiast inny temat to likwidacja najdtobniejszuch monet groszowych. O ile z monet 1 i 2 grosze dałoby się zrezygnować w miarę bezboleśnie, to już rezygnacja z 5 groszy to więcej kłopotu. I wywołałoby podwyżki cen.
Re: Monety obiegowe
Nazwać to co piszesz bredniami, to jakby nic nie powiedzieć.piotr186 pisze: ↑04 mar 2024, 06:01Więcej problemu niż pożytku - od kosztów produkcji i kampanii informacyjnej po puchnące i mocno obciążone portfele, a co najważniejsze - byłby problem z dziesiątkami tysięcy automatów sprzedających najróżniejsze rzeczy które by trzeba jakoś przystosować do przyjmowania monety 10 zł czyli w praktyce byłyby do wyrzucenia... Także kasy fiskalne które trzebaby wyposażyć w dodatkową przegródkę itp.Numizmatyk1978 pisze: ↑29 lut 2024, 19:05A gdyby tak mennica wybiła w końcu bilon o nominale 10 zł, a zlikwidowała banknot oraz 1,2,5 gr to byłoby ciekawie
Zatem korzyści brak, dodrukowywanie banknotów 10 zł w razie potrzeby jest po prostu wygodniejsze dla banku i klienta.
Natomiast inny temat to likwidacja najdtobniejszuch monet groszowych. O ile z monet 1 i 2 grosze dałoby się zrezygnować w miarę bezboleśnie, to już rezygnacja z 5 groszy to więcej kłopotu. I wywołałoby podwyżki cen.
1. Automaty działałyby tak jak dotychczas. Przyjmowałby te same monety. Jednak z czasem niektóre lub wszystkie zostałyby przystosowane również do dyszek.
2. Kasa fiskalna to urządzenie do drukowania paragonów a nie przechowywania drobnych. Jeśli myślisz o kasach w Biedrze to likwidując 1, 2, 5gr zrobiłoby się duuuzo miejsca na 10-ki.
3. Kampania informacyjna? Serio uważasz, że w czasach internetu i 150-ciu kanałów TV to jakiś problem?
4. Koszt utrzymania w obrocie banknotów jest znacznie wyższy niż monet. Przeciętny banknot 10zl wytrzymuje w obiegu tylko 3 (słownie: trzy) miesiące. Moneta lata.
5. Ciężar w portfelu? Właśnie dlatego niektórzy je jeszcze mają, bo niebezpiecznie jest trzymać po kieszeniach banknoty. A wystarczyłoby mieć 2-3 sztuki dyszek w kondonierce i zawsze na obiad czy taksówkę by było.
Specjalizuję się w banknotach amerykańskich.
Re: Monety obiegowe
- Nie bez powodu USA mają w obiegu banknoty 1 dolarowe, wszelkie próby zastąpienia go monetami kończyły się fiaskiem, podobny los spotkałby u nas 10 zł
- likwidacja tanich w produkcji monet 1 gr, zwiększyła by zapotrzebowanie na droższe w produkcji 5 gr, efekt kosztowy dla NBP byłby negatywny
- nie bez powodu np. Szwajcaria, Kanada czy USA utrzymuje ten sam system monet, nominałów i wizerunków. Buduje to poczucie stabilności, bezpieczeństwa gospodarczego
- w perspektywie kilku lat, które by zajęło upowszechnienie monety 10, czy ogarniecie bałaganu z wycofywaniem 1 gr, i tak politycy uraczą nas przymusowym euro
- likwidacja tanich w produkcji monet 1 gr, zwiększyła by zapotrzebowanie na droższe w produkcji 5 gr, efekt kosztowy dla NBP byłby negatywny
- nie bez powodu np. Szwajcaria, Kanada czy USA utrzymuje ten sam system monet, nominałów i wizerunków. Buduje to poczucie stabilności, bezpieczeństwa gospodarczego
- w perspektywie kilku lat, które by zajęło upowszechnienie monety 10, czy ogarniecie bałaganu z wycofywaniem 1 gr, i tak politycy uraczą nas przymusowym euro
Re: Monety obiegowe
jak to mówią "nie mieszajmy różnych systemów walutowych".
W Szwajcarii i Kanadzie wycofano tamtejsze odpowiedniku już dawno (1 i 2 centimes oraz 1 cent odpowiednio). Podobnie kanadyjskie banknoty $1 i $2 zastąpiono monetami.
W USA z kolei już od dawna mówi się o wycofaniu jednocentówek. To że tego jeszcze nie zrobili to po części wynik lobbingu różnych grup a po części wynik tamtejszego systemu politycznego w którym jeśli jedna strona stwierdziłaby, że gorąca woda parzy, to druga powiedziałaby, że wcale nie i na dowód włożyła by rękę do garnka z wrzątkiem, więc nawet najbardziej sensowna zmiana jest niemożliwa.
Co do jednodolarówek, to też wyniki tamtejszej specyfiki:
- wszystkie banknoty i monety emitowane po 1860-ym którymś są nadal prawnym środkiem płatniczym
- emisją banknotów obecnie zajmuje się Federalna Rezerwa a emisją monet bodajże Department of Treasury. W przypadku $1 te kompetencje nachodzą na siebie.
- tamtejsze monety są ciężkie, zwłaszcza w odniesieniu do wartości, bo mimo utraty 90% siły nabywczej nigdy nie zdecydowali się na ich zmniejszenie. Więc banknot jest wygodniejszą alternatywą
W przypadku Polski nie ma powyższych problemów. Nawet nie trzebaby unieważniać 10-złotówek, wystarczyłoby nie drukować a po kilku latach same znikłyby z obiegu tak jak dzisiaj nie uświadczy się 10-ek starszego wzoru.
Zapotrzebowanie na 5 groszówki nie wzrosłoby z prostego powodu:
- żeby wydać resztę z dowolnej kwoty potrzeba teraz od 0 do 4 jednogroszówek i od 0 do 1 pięciogroszówek.
- po wycofaniu jednogroszówek wszelkie należności będą zaokrąglane do 5 groszy. więc, żeby wydać resztę potrzeba będzie od 0 do 1 pięciogroszówek.
Gdzie tu ma być zwiększone zapotrzebowanie to ja nie wiem...
Poza tym 5 groszówki też powinny być wycofane.
W innych krajach jakoś poradzili sobie z tym bezproblemowo, a tu zawsze wieczne malkontenctwo i robienie z igły widły.
W Szwajcarii i Kanadzie wycofano tamtejsze odpowiedniku już dawno (1 i 2 centimes oraz 1 cent odpowiednio). Podobnie kanadyjskie banknoty $1 i $2 zastąpiono monetami.
W USA z kolei już od dawna mówi się o wycofaniu jednocentówek. To że tego jeszcze nie zrobili to po części wynik lobbingu różnych grup a po części wynik tamtejszego systemu politycznego w którym jeśli jedna strona stwierdziłaby, że gorąca woda parzy, to druga powiedziałaby, że wcale nie i na dowód włożyła by rękę do garnka z wrzątkiem, więc nawet najbardziej sensowna zmiana jest niemożliwa.
Co do jednodolarówek, to też wyniki tamtejszej specyfiki:
- wszystkie banknoty i monety emitowane po 1860-ym którymś są nadal prawnym środkiem płatniczym
- emisją banknotów obecnie zajmuje się Federalna Rezerwa a emisją monet bodajże Department of Treasury. W przypadku $1 te kompetencje nachodzą na siebie.
- tamtejsze monety są ciężkie, zwłaszcza w odniesieniu do wartości, bo mimo utraty 90% siły nabywczej nigdy nie zdecydowali się na ich zmniejszenie. Więc banknot jest wygodniejszą alternatywą
W przypadku Polski nie ma powyższych problemów. Nawet nie trzebaby unieważniać 10-złotówek, wystarczyłoby nie drukować a po kilku latach same znikłyby z obiegu tak jak dzisiaj nie uświadczy się 10-ek starszego wzoru.
Zapotrzebowanie na 5 groszówki nie wzrosłoby z prostego powodu:
- żeby wydać resztę z dowolnej kwoty potrzeba teraz od 0 do 4 jednogroszówek i od 0 do 1 pięciogroszówek.
- po wycofaniu jednogroszówek wszelkie należności będą zaokrąglane do 5 groszy. więc, żeby wydać resztę potrzeba będzie od 0 do 1 pięciogroszówek.
Gdzie tu ma być zwiększone zapotrzebowanie to ja nie wiem...
Poza tym 5 groszówki też powinny być wycofane.
W innych krajach jakoś poradzili sobie z tym bezproblemowo, a tu zawsze wieczne malkontenctwo i robienie z igły widły.
Re: Monety obiegowe
" W przypadku Polski nie ma powyższych problemów. Nawet nie trzebaby unieważniać 10-złotówek, wystarczyłoby nie drukować a po kilku latach same znikłyby z obiegu tak jak dzisiaj nie uświadczy się 10-ek starszego wzoru. "
Większość 10 - ek które mam w ręce a czasami jest ich sporo to rok 2016. Na różnych portalach ludzie mają bankowe dziesiątki z 1994, ale widzę że to nie schodzi. W ciągu 3 miesięcy udało mi się wyłapać z obiegu 4 sztuki i jakieś dwa tygodnie temu wpadła piąta bardzo ładna dziesiątka z 1994. Najładniejsza, szeleszcząca A więc te z 2016 zniknęły by może za 40 lat.
Większość 10 - ek które mam w ręce a czasami jest ich sporo to rok 2016. Na różnych portalach ludzie mają bankowe dziesiątki z 1994, ale widzę że to nie schodzi. W ciągu 3 miesięcy udało mi się wyłapać z obiegu 4 sztuki i jakieś dwa tygodnie temu wpadła piąta bardzo ładna dziesiątka z 1994. Najładniejsza, szeleszcząca A więc te z 2016 zniknęły by może za 40 lat.
Re: Monety obiegowe
Też potwierdzam, że wbrew pozorom banknoty o nominał 10 zł z 1994 wciąż są w obiegu. Coraz rzadziej ale nadal są. Przy sporym szczęściu można nawet wyłapać z obiegu niezły stan. Mi się udało.
To nawet gorzej jest z banknotami 20 zł z 1994. Tych widuję jak na lekarstwo. Nawet mniej niż banknot ok w 10 zł.
Tym niemniej średnia żywotność banknotu wyliczona na trzy miesiące to dużo za mało.
I tak jak już pisałem - wprowadzenie monet obiegowych 10 zł to więcej problemu niż pożytku. Ktoś się zastanowił jakie wielkie i ciężkie byłyby to blachy, bo przecież musiałoby to być większe od monet 5 złotych.?
Na logikę mając do wyboru monetę 10 zł i banknot. Ludzie będą woleć banknoty niż obciążać takimi blachami portfele i/lub kieszenie.
Już teraz jak tylko ktoś może to pozbywa się 5-złotówek na rzecz banknotów. W drugą stronę to zmienianie banknotów na monety 5 zł to ultrarzadkość.
To nawet gorzej jest z banknotami 20 zł z 1994. Tych widuję jak na lekarstwo. Nawet mniej niż banknot ok w 10 zł.
Tym niemniej średnia żywotność banknotu wyliczona na trzy miesiące to dużo za mało.
I tak jak już pisałem - wprowadzenie monet obiegowych 10 zł to więcej problemu niż pożytku. Ktoś się zastanowił jakie wielkie i ciężkie byłyby to blachy, bo przecież musiałoby to być większe od monet 5 złotych.?
Na logikę mając do wyboru monetę 10 zł i banknot. Ludzie będą woleć banknoty niż obciążać takimi blachami portfele i/lub kieszenie.
Już teraz jak tylko ktoś może to pozbywa się 5-złotówek na rzecz banknotów. W drugą stronę to zmienianie banknotów na monety 5 zł to ultrarzadkość.